Dubstep: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (ort.)
Linia 13: Linia 13:


* zaczyna się od badziewnej melodyjki (ewentualnie z dodatkiem jakiegoś wokalu),
* zaczyna się od badziewnej melodyjki (ewentualnie z dodatkiem jakiegoś wokalu),
* narasta tak że matka wbiega do pokoju i wrzeszczy żebyś to wyłączył,
* narasta,
* zaczyna się pierd?@! basu i drop,
* drop (do akcji wchodzi wiertarka albo dwie, do bólu nudny rytm 2/2, resztę zagłusza przeciągane w nieskończoność ''WOMP WOMP WOMP WOMP''), dubstepowcy zaczynają łazić po ścianach,
* sąsiad już wku?@!, gołębie srają na czarno, dubstepowcy włażą na ściany,
* znowu gra melodyjka, dubstepowcy złażą ze ścian,
* znowu gra melodyjka, dubstepowcy złażą ze ścian,
* drop, tym razem bardziej mocarny, ale i tak nikt nie widzi różnicy,
* drop, tym razem bardziej mocarny, ale i tak nikt nie widzi różnicy,

Wersja z 20:55, 27 sty 2015

Plik:1331400488 by remikw 600.jpg
Drukarka była pierwsza.

Szablon:Tmuzyka wymyślona przez reggae-owców, którzy byli znudzeni swoim brzdękaniem o prędkości żółwia i chcieli czegoś więcej. Więc zaczęli okradać wojskowy demobil i puszczać muzykę od tyłu chińskim magnetowidem. Potem brzmienia zaczęły się rozwijać, dodawali basy od tyłu, dźwięki wydobyte z ulicznej toalety, ryki hipopotama, zaczęli to wszystko obrabiać tajwańskim mikserem podłączonym pod 400V. Obecne jednak brzmi to jak piłowanie kaloryfera. Większość wykonawców nie dożyło trzydziestki z powodu rachunku za prąd. Obecnie bogiem dubstepu jest Skrillex, bo kupił żarówki z Osram.

Historia

Na początku był chaos a potem został wymyślony dubstep, gdy jeden z hipsterów próbował podłączyć się do neta przez livebox i nie użył filtra. Gdy podniósł słuchawkę telefonu usłyszał dźwięk dial-up'u i pomyślał, że to muzyka puszczana jako poczekajka w TP S.A. Powiedział o wszystkim reggae-owcowi i ten nagrał szum podłączając tani mikrofon do kompa. Wyjmował go i wkładał w wejście mikrofonowe w kółko robiąc spięcia, gdy pomyślał, że można by użyć jednego dźwięku, ale brakuje basu.
Postanowił pierdnąć przeciągle do mikrofonu, i tak uzyskał bas. Przyszła kolej na wysokie dźwięki, pomyślał, że będzie dobrze nagrać swojego chłopaka podczas seksu z jego murzynem. Po wycięciu „O ku***!”, „O Jeeeezu!”, „B***ń!”, itd. uzyskał barwny dźwięk o wysokim tonie. Nigdy mu nie brakowało pomysłów, nagrał sąsiada jak wiertarką wkręcał wkręty w dach, i postanowił pojechać na koncert do huty szkła. Nagrał wszystkie te wspaniałe dźwięki i pociął w sample a potem rozdał w świat i tak zaczęto robić dubstep.

Budowa typowego dubstepowego utworu

Budowa każdego utworu jest identyczna, aczkolwiek satysfakcjonująca:

  • zaczyna się od badziewnej melodyjki (ewentualnie z dodatkiem jakiegoś wokalu),
  • narasta tak że matka wbiega do pokoju i wrzeszczy żebyś to wyłączył,
  • zaczyna się pierd?@! basu i drop,
  • sąsiad już wku?@!, gołębie srają na czarno, dubstepowcy włażą na ściany,
  • znowu gra melodyjka, dubstepowcy złażą ze ścian,
  • drop, tym razem bardziej mocarny, ale i tak nikt nie widzi różnicy,
  • końcówka.

Ciekawostki

  • W tym momencie w dubstep próbują się wkręcić muzycy nu-metalowi, którym chyba skończyła się wóda, a kokaina przestała na nich działać. Miejmy nadzieję, że może któregoś dnia znowu wciągną kreskę, napiją się i zapalą skręta, i znowu zaczną nagrywać normalną muzykę.
  • Dubstep jest popularny wśród wszystkich grup społecznych korzystających z miana „oryginalnych”. Dubstep jest hipster-friendly, co oznacza, że nie jest mainstreamowy i mogą go słuchać szczególnie alternatywni.
  • Dubstepem nazywany jest również jeden dźwięk puszczany w kółko o różnych częstotliwościach. Na początku zazwyczaj umieszcza się kawałek znanego utworu, następnie przychodzi kolej na serie jednego dźwięku zapętlonego w kółko.
  • Dubstep to też rodzaj tańca, w którym energiczne rusza się tylną partią ciała w rytmach irlandzkiej muzyki narodowej. Zazwyczaj jest to połączone z powtarzającymi się przeciągle ruchami przypominającymi próbę wbicia gwoździa w ścianę głową.
  • Ostatnimi czasy tą muzyką zajęli się także czołowi reprezentanci amerykańskiego nurtu disco-polo tacy jak Justin Bieber i Britney Spears. Ilość sampli została ograniczona do tzw. Wobbla i wokalu często przypominającego ryk świni o poranku, jednak nie tak zaawansowanego jak zwykły dubstep robiony piłą maszynową lub wiertarką.