Dyskusja użytkownika:JTTS/Kustosze

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
< Dyskusja użytkownika:JTTS
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „15:41, 21 kwi 2012” przez „JTTS (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

"Możliwość poproszenia administratora o skasowanie artykułu bez potrzeby przeprowadzania SDU. Administrator ma prawo odmówić. " Na dobrą sprawę to może zrobić każdy uży(sz/t)ko(d/w)nik(prosić to sobie możesz). Pewnie chodzi o to, że ma dodatkowy argument. Johanes Gerstawen”'Biuro detektywistyczne Gerstawena”'

Moim zdaniem to działa jak procedura zwykłego EK-a, nie róbmy stu wariantów jednego rozwiązania. DelPacinoSzablon.gif ♥♦ 17:43, kwi 19, 2012 (UTC)
Racja, ten przywilej to raczej bicie piany z istniejących już reguł. Nawet osoba nieobeznana w danej kategorii zauważy kompletny gniot niewarty trzymania. Według mnie: do wymazania Kadrian1.GIFKadrian2.GIF 18:08, kwi 19, 2012 (UTC)
Już odpowiadam. Tutaj chodzi raczej o czynnik psychologiczny. Przy EK-u użytkownik tylko proponuje kasację, administrator zaś podejmuje właściwą decyzję i jest za nią odpowiedzialny. Tutaj przesuwamy równowagę. Administrator jest tylko egzekutorem polecenia kustosza. Zostawiłem fragment o możliwości odmowy jako pewną formę hamulca. Życzyłbym sobie jednak, aby administratorzy egzekwowali prośby kustoszy, nawet jeśli z własnej i nieprzymuszonej woli by tego nie zrobili – jak przy wykonywaniu SDU. Autorytarne? Owszem, a na dodatek wymagające dużej dojrzałości społecznej. Ale czyż podobna rzecz nie dzieje się podczas TRE? Tutaj mamy działanie regularne i czynione przez specjalistę. JTTS (dyskusja) 20:32, kwi 19, 2012 (UTC)
Dalej to technicznie wygląda jak EK, tylko dodatkowo za skasowanie artykułu można pociągnąć wstawiającego do odpowiedzialności. I za co, skoro takiej metody kasacji stosuje się okolicznościowo bądź w rażących przypadkach. Administratorem zostaje człowiek, który już się zna i potrafi odróżnić, co skasować, a czego nie. Chyba że inni kasują artykuł jak tylko zobaczą wstawiony szablon EK–a bez choćby pobieżnego zapoznania się z hasłem. DelPacinoSzablon.gif ♥♦ 11:59, kwi 20, 2012 (UTC)

A propos kategorii. Czy to oznacza, że koniec ze „śmiesznym” kategoryzowaniem, typu zaklasyfikowanie patelni do broni białej? DelPacinoSzablon.gif ♥♦ 17:53, kwi 19, 2012 (UTC)

Takie żarty można bez obawy zaakceptować, najwyżej kustosz dany artykuł pominie, gdy nie będzie na siłach się nim opiekować. Przecież nie edytują tu boty, które robią wszystko według suchego schematu. Kadrian1.GIFKadrian2.GIF 18:08, kwi 19, 2012 (UTC)
Tak jak napisał Kadrian, zależy od kustosza. „Śmieszne” kategoryzowanie jest sprawą tak marginalną, że nie powinno stanowić większego problemu. JTTS (dyskusja) 20:32, kwi 19, 2012 (UTC)

(...)kiedy artykuł jest skategoryzowany w kategorii i podkategorii, zostawiamy tylko kategorię.

To chyba jakaś pomyłka, kategoryzuje się do najmniejszej możliwej kategorii, a zatem do podkategorii, a nie do kategorii podstawowej, chyba że węższej (pod)kategorii nie ma. Nie chciałbym, aby inicjatywa naginała tę zasadę. Proszę o wyjaśnienie, co dokładnie autor miał na myśli.

Powiem szczerze, że nie podoba mi się możliwość kasacji artykuły tylko na podstawie opinii dwóch osób, nawet jeśli jedna z nich jest administratorem. Głosowania nad kasacją poszczególnych haseł czasami miały niejednoznaczny przebieg i oddawały przekrojowo humor członków społeczności. Nie jest to zawsze masowa egzekucja gniota. Owszem autorytarne, dla mnie za bardzo.

Brakuje mi wzmianki o tym, czy sami inicjatorzy będą od czasu do czasu choćby raportować o przebiegu inicjatywy, co wydaje mi się ważne. Emdeggergadajka 09:35, kwi 20, 2012 (UTC)

Też myślałem o raportowaniu, ale stwierdziłem, że wprowadzanie na dzień dobry takiego zapisu byłoby nieco odstraszające. Brzmi to co najmniej groźnie. Jednak forma nadzoru rozumie się samo przez się. Proszę tego meta-artykułu nie traktować jako konstytucji, gdzie do interpretacji będzie powoływana komisja i według słowa pisanego będziemy wyciągać wnioski. Jeżeli administrator albo redaktor zobaczy artykuł mający opiekuna, a będący w treścio-formowej ruinie, to wiadomo, że wezwie (albo poprosi o to kogoś innego) takiego kustosza na rozmowę. Sądzę, że forma rozmowy na kanale bądź w dyskusji jest lepsza niż oficjalny raport według wątpliwej przydatności schematu. Opierajmy się na ludziach – przecież kustoszami będą ludzie, z którymi już współpracujecie, w dużej mierze także administratorzy. JTTS (dyskusja) 13:41, kwi 21, 2012 (UTC)

Dobrze mówisz, ale weźmy pod uwagę jeszcze jedną sytuację. Dajmy dla przykładu kategoryzację artykułu o Zespole X, który grał wcześniej black metal, a teraz speed metal. Czy zatem zaklasyfikować go i do kategorii Zespoły metalowe, i do Zespoły black metalowe, skoro obie wersje są poprawne (dopóki nie będzie kategorii Zespoły speed metalowe), co więcej – wygląda to może niezbyt estetycznie, a rozsądnie. Co do raportów. Jak miałyby one wyglądać (wpis na porum, czy coś) i, jeśli już używamy słowa „raport”, przed kim miałyby one być rozliczane. DelPacinoSzablon.gif ♥♦ 11:59, kwi 20, 2012 (UTC)

Logiczne, że artykuł ląduje w najwęższej możliwej podkategorii. Chyba to nie było celowe, raczej pomyłka. Artur21 12:07, kwi 20, 2012 (UTC)
Potwierdzam i dziękuję za czujność. Wpadka moja (nie wiem, czy freudowska), za którą serdecznie przepraszam. Powinno być podkategorii. Przynajmniej widać, że czytacie ze zrozumieniem. I nie widzę przeciwwskazań przed tworzeniem kategorii, w których miałby być chociaż jeden artykuł. Zapewne w przyszłości będzie ich więcej. Nie działajmy tylko na chwilę obecną. JTTS (dyskusja) 13:41, kwi 21, 2012 (UTC)

Dobra, wyższa instancja w rozmowie na IRCu sprowokowała mnie do napisania pewnych rzeczy.

Mamy procedurę do usuwania śmieci – SDU. Nie widzę sensu tworzenia nowych poprawek czy innych ekstra dodatków do funkcji kustosza czy co tam, bo kasowanie artów we dwójkę jest przejawem pomijania zdania innych. Artykuł powinien upaść bądź się obronić opinią większości. Oczywiście jak największej, frekwencja na SDU nadal się trzyma i myślę, że nie mamy na razie kryzysu tam, by uciekać się do takich metod. Inna sprawa – jak chcecie odsiewu artykułów, to najpierw ustalcie, kto jest kim i gdzie, jaki ma rewir (w sensie kategorię), a jak już się zbierzecie, to zrobi się TRE i tyle. Polecą marne arty, posprzątane zostaną kategorie, a wy będziecie mogli działać. Rzekłem. Artur21 14:00, kwi 20, 2012 (UTC)

SDU trwa tydzień, to po pierwsze. Zdążyłem już zobaczyć głosowania, gdzie głosowało po pięć osób i mniej, przy większej ilości głosowań pewno będzie jeszcze mniejsza liczba, to po drugie. A ustalcie, kto jest kim i gdzie, jaki ma rewir (w sensie kategorię), a jak już się zbierzecie, to zrobi się TRE i tyle – właśnie o tym mówię. Kto jest kim i jaki ma rewir ustalamy w pakiecie dla kustosza. Robimy TRE 365 dni w roku. Huzia na Józia vs regularny odsiew przez osobę znającą się na temacie. Co lepsze? JTTS (dyskusja) 13:41, kwi 21, 2012 (UTC)

Inicjatywa jest bezsensowna. To tworzenie kolejnych nowych stołków, które zginą w najwyżej miesiąc po wszystkim. Wszystkie w/w prace może wykonać jedna osoba konsultująca się z adminem. Cała idea kustosza opiera się imo na tworzeniu nowych biurokratycznych reguł. Owszem, opieka nad daną kategorią jest to wyzwanie, ale po co tworzyć jakiś kompletnie oderwany od rzeczywistości tryb użytkowania (nie wiem, jak to inaczej mogę nazwać). Całość to po prostu nadaktywność JTTS-a. hollyblues napierdalasz, synu. 16:06, kwi 20, 2012 (UTC)

Dziękuję za proroctwo. Pozwolę sobie jednak się z nim nie zgodzić. Jednak zamiast zbijać argumenty, zadam kilka pytań:
  1. Jak inaczej poradzić sobie z koszmarami redaktora, które po wielokrotnych redakcjach nadal jak bumerang wracają z szablonem {{redakcja}}?
  2. Jak sprawnie wyłapywać nieoznaczone artykuły do poprawy? Losuj stronę? Przypominam, że jedynie prawdziwie losowe są zjawiska kwantowe. A skoro tak, to czyż nie lepiej w ogóle iść jakimś ludzki schematem, np. kategorią?
  3. Co jest złego w tworzeniu stołków, które nie dają praw społecznych, a zobowiązują do przydatnej pracy? Nie dziwcie się później, że jest parcie na admina, skoro robicie różnice między bałwankiem a administratorem jak między prolem a partyjny.
  4. Gdzie tu jest biurokracja? Schemat funkcjonowania jest jak najbardziej intuicyjny. Planowanie, treść, forma – w jakiej innej kolejności można poprawiać artykuły? Zresztą... Ilu z nas w ogóle redaguje? Czy robi to każdy administrator?

Dodam jeszcze jedno. Pomysł powstał na podstawie własnych doświadczeń. Chciałem sam posprzątać kategorię Alkohole, ale zauważyłem, że redakcja nie starcza – potrzebny jest dalszy nadzór, aby znów nie trzeba było redagować. To tyle. Życzę miłego dnia. Nadaktywny JTTS 13:41, kwi 21, 2012 (UTC)