Friendly Fire: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dopisek)
Linia 2: Linia 2:
*stref podwyższonej temperatury,
*stref podwyższonej temperatury,
*dużych, lokalnych różnic ciśnienia,
*dużych, lokalnych różnic ciśnienia,
*drogi małych kawałków metalu,
*drogi szybkoporuszających się małych kawałków metalu,
w taki sposób aby na ich drodze znalazły się własne lub sprzymierzone oddziały i/lub ich wyposażenie.
w taki sposób aby na ich drodze znalazły się własne lub sprzymierzone oddziały i/lub ich wyposażenie.
Po zastosowaniu taktyki Friendly Fire należy obowiązkowo wypowiedzieć słowo klucz: <b>sorry</b>.
Po zastosowaniu taktyki Friendly Fire należy obowiązkowo wypowiedzieć słowo klucz: <b>sorry</b>.

Wersja z 16:00, 18 mar 2006

Friendly Fire - amerykańska taktyka stosowana podczas działań wojennych. Jej początki giną w mrokach dziejów amerykańskiej wojskowości. Niespotykany jej rozkwit przypada na pierwszą wojnę w Iraku w latach 1990-91. Podejrzewa się że stosuje sie ją po to aby podkreślić i zamanifestować geniusz amerykańskich dowódców i żołnierzy. W głównych założeniach polega na zabijaniu brytyjskich żołnierzy przy pomocy lotnictwa i artylerii jednak istnieje jej wiele odmian np. bombardowanie chinskich ambasad. Realizacja Friendly Fire polega na organizacji w obszarze działań wojennych:

  • stref podwyższonej temperatury,
  • dużych, lokalnych różnic ciśnienia,
  • drogi szybkoporuszających się małych kawałków metalu,

w taki sposób aby na ich drodze znalazły się własne lub sprzymierzone oddziały i/lub ich wyposażenie. Po zastosowaniu taktyki Friendly Fire należy obowiązkowo wypowiedzieć słowo klucz: sorry. Udany przykład zastosowania taktyki Friendly Fire w czasie pokoju w sposób niezamierzony dostarczył Chuck Norris przy okazji rozwiązywania problemu co sie stanie jesli nieskonczenie wielka wielka siła uderzy w nieskonczenie mocny obiekt (patrz. Znane fakty o Chucku Norrisie - fakt nr 60).

Taktyka Friendly Fire uzywana jest również w trakcie polowań, ostatnio amerykański wiceprezydent Dick Cheney postrzelił 78-letniego Harry'ego Whittingtona podczas polowania na przepiórki. Mężczyzna został trafiony w ramię, klatkę piersiową oraz w twarz. Los przepiórki jest nieznany.