Friendly Fire

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Friendly Fireamerykańska taktyka stosowana podczas działań wojennych. Jej twórcy i początki giną w mrokach dziejów amerykańskiej wojskowości. Niespotykany jej rozkwit przypada na pierwszą wojnę w Iraku w latach 1990-91. Podejrzewa się, że stosuje się ją po to, aby podkreślić i zamanifestować geniusz amerykańskich dowódców i żołnierzy. Bezpośrednim celem taktyki jest pokazanie przeciwnikowi, że pomimo własnoręcznego zabicia dużej liczby własnych żołnierzy i tak nie ma on żadnych szans na zwycięstwo. W głównych założeniach Friendly Fire polega na zabijaniu brytyjskich żołnierzy[1] przy pomocy lotnictwa i artylerii, jednak istnieje jej wiele odmian np.: bombardowanie chińskich ambasad lub kanadyjskich żołnierzy w Afganistanie. Realizacja Friendly Fire polega na takiej organizacji w obszarze działań wojennych:

  • stref podwyższonej temperatury,
  • dużych, lokalnych różnic ciśnienia,
  • drogi szybko poruszających się małych kawałków metalu, aby w obszarze ich działania lub na ich drodze znalazły się własne lub sprzymierzone oddziały i/lub ich wyposażenie.

Po zastosowaniu taktyki Friendly Fire należy obowiązkowo wypowiedzieć słowo klucz: sorry.

Znane są także pokojowe zastosowania Friendly Fire. Wzorem może być amerykański wiceprezydent Dick Cheney, który postrzelił 78-letniego Harry'ego Whittingtona podczas polowania na przepiórki. Mężczyzna został trafiony w ramię, klatkę piersiową oraz w twarz. Los przepiórki jest nieznany.

Przypisy