Ghillie suit

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Kiedy to noszę, czuję się jak Predator.

Snajper o ghilly suit

Ghillie suit – garniturek maskujący na każdą okazję, stosowany przez snajperów. Zbudowany jest ze zwykłego munduru, siatki do łowienia ryb, podartych szmatek, podartych szmatek, podartych szmatek, oraz podartych szmatek z odrobiną podartych szmatek powiązanych ze sobą podartymi szmatkami. Co bardziej ambitni wtykają sobie jeszcze trochę otaczającej flory. Szmatki są w różnych odcieniach zieleni, występuje też kolor rzygowy, czyli bardzo naturalny, szczególnie wśród narodów słowiańskich, lubiących pić duże ilości bimbru.

Zastosowanie

  • Ukrycie się przed mamą, gdy na obiad jest krupnik.
  • Straszenie małych dzieci w parku.
  • Można skutecznie zrobić kogoś w bambucho.
  • Snajperzy używają ich, aby kampić.
  • Można w nim czasem poderwać niezłą dupę niedźwiedzia grizzli

Pochodzenie

Garniturek ghillie wymyślili sobie Szkoci, bo woleli nosić to niż swoje durne i brzydkie kiecki. Nazwa pochodzi najprawdopodobniej od lokalnego zawołania na mężczyznę (Ghillie, obiad!), lub jakiegoś krzaka, pod którym się załatwiali.

Wykonanie

Budowa jest prosta jak niepogięty drut. Wystarczy mieć mundur z kapturem (alternatywą jest bluza „Rooboka”, lub „Adidosu” kupiona u kitajców), worki na ziemniaki, które malujemy w Paincie (Photoshop jest tu rozwiązaniem dla wykwalifikowanych snajperów), oraz siatkę na ryby. Worki tniemy na paseczki i znęcamy się nad nimi, tak, żeby nie wyglądały jak paseczki tylko trawa i krzaki. Siatkę przyszyć do munduru, „paseczki” do siatki i możesz iść na grandę do sadu czereśniowego.

Uwaga! Podczas robienia ghillie możesz zapomnieć wieczorem o „M jak Miłość”! Jest to bowiem praca długa jak murzyński bambus.

Dodatki

Dodatkami do ghillie może być:

  • Wymalowanie ryja farbą / węglem / tortem orzechowym.
  • Wentylator w kolorze moro.
  • Dla ambitnych, można zamontować również mikrofalówkę.
  • Dezodorant „Shambo” pomoże Ci ukryć ludzki napach nawet przed psami.