Grepolis

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Na którym serwerze grasz?

Skróć czas budowy pięć razy, a szósty otrzymasz za darmo!

Promocja w Grepolis

Nieeeee!

Standardowy gracz o przeciążeniu serwera
Grepolis nie zapomina automatycznie cię informować o rzeczach ważnych dla rozwoju twojej potęgi.

Grepolis – kolejna gra skopiowana z Plemion. Polega na zakładaniu wiosek, łączeniu się w sojusze, farmieniu i podbijaniu wiosek i sojuszy. Połączenie Plemion i Ikariamu.

Zalety

  • Jak zaczynasz, to wszystko ci się buduje w minutę

Wady

  • Bardzo często wyskakuje komunikat:

500 - Internal Serwer Error

Informacje ogólne

Wersje językowe

Początkowo tylko szwabski. Potem autorzy się rozochocili zyskami na grze, i przez to powstało 15 pakietów językowych. I tak jest ich zbyt dużo względem tego, że niewiele obcych krajów zna tą gre.

Serwery

Alfa, Beta, Gamma, Delta, Epsilon, Zeta, Eta, Theta, Jota, Kappa, Lambda Ny, My, Ksi, Omikron, Rho, Sigma, Tau, Ypsilon, najnowszy Phi i tak po kolei wszystkie litery alfabetu greckiego, dopóty wszystkie się nie skończą. I tak autorzy nie widzą sensu robienia kolejnych serwerów, na który wbiją tylko szwaby, angole i Polacy.

Popularność

Jako że gra powstała dość niedawno, bo zaledwie dwa lata temu, wytworzono małą ilość serwerów, które są zapchane polakami, angolami i szwabami. Dodano kilka nowych serwerów, ale z tym samym skutkiem. Ponieważ gra liczy sobie rok, nie wytworzyły się jeszcze sojusze hardcore total po 9999999999999999999 punktów, w których wszyscy wykańczają wszystkich. Póki co, gra wychodzi ze stadium Pr0 i zbliża się do Total chaos.

Sposób gry

Zaczynamy z kompletnym burdelem, w którym mamy tylko tartak, kamieniołom, senat i zagrodę, szczątkowy magazyn i agorę. To by było na tyle. Wielu ludzi po ujrzeniu tego krajobrazu błyskawicznie kończy grę. Lecz niektórzy postanawiają trochę ten burdel uprzątnąć. Oto sposoby gry:

  • 1. Punktowicz

Top 100 points, noob!

Punktowicz o grze

Rozbudowuje budynki, byle zdobyć punkty (za każdą rozbudowę otrzymujemy punkty, a startujemy ze 175 punkcikami). Zwykle to właśnie oni mają najlepsze wyniki, ale przy pierwszym lepszym ataku wymiękają. Stawiają na rozbudowę senatu.

  • 2. Sojusznik newbie

Ee dołączcie do mojego sojuszu! Plz!

Sojusznik newbie na swojej stronie

Na początku gry tworzy sojusz i myśli, że będzie to najlepsze zgrupowanie na całym serwerze, ba! na wszystkich serwerach i to we wszystkich wersjach językowych! To najlepszy sposób na to, by pokazać Szwabom gdzie ich miejsce. Tyle, że do sojuszu tworzonego przy 175 punktach nikt nie chce wbijać... Co do rozbudowy, nieznane.

  • 3. Sojusznik standard

No dobrze. To który już jestem w rankingu?

Sojusznik standard o grze

Połączenie punktowicza i sojusznika umiejętnego. Dość spokojny styl życia, wojska głównie obronne. Jeżeli miasta, to zakładane. Przez długi czas pogardzany, potem nagle wszyscy się dziwią ,,Gdzie on znalazł to 40 tys punktów?". Nazwa wzięła się z powodu, że znalezienie sojuszu to wszystko czego potrzebuje.

  • 4. Sojusznik umiejętny

Supermega sojusz, 100 członków! Dołącz! Wymagania do dołączenia:...

Sojusznik umiejętny na swojej stronie

To już ktoś. Ma więcej punktów, trochę wojska i paczkę znajomych z reala. Tworzą miłą grupkę i w ten sposób rozwijają się. A przy tym zapraszają nowych. Te sojusze są dość dobre, ale czasem zapaleńcy wysyłają zaproszenia wraz z wiadomościami typu :,, twój sojusz jest do bani! mój jest lepszy! stworzymy potęgę!". Tak oto osiąga efekt odwrotny. Ataki to chleb powszedni, no bo nakłania do zdrady! Stawia na równomierny rozwój.

  • 5. Generał

Na lewo, zwrot! Prezentuj broń! Na wiochę, marsz!

Generał o grze

Ma tyle wojska, że właściwie może odeprzeć każdy atak. Stawia na koszary, akademię, kopalnie, tartak, gospodarstwo, port. Mają średnie ilości punktów, jednak budynki, które rozbudowuje dają mu wystarczającą ilość pkt, by trzymał się dobrze.

  • 6. Kozak

E, ty, noobie, nie masz ze mną szans! Jesteś n00bem na amen taki, że bóg nie pomoże, muhahahahahah...

Kozak o top 10

Patrzy na ranking, kto jest pierwszy i skacze do niego. Zazwyczaj szybko kończy, bo ma przejętą wiochę.

  • 7. Admin-podróba

Twoje konto jest na liście kont do usunięcia. Proszę podać swoje passy aby uniknąć bana na tej stronie: http/blabla.br

Admin-Podróba o grze

To, jak sama nazwa wskazuje, podróbka administratora. Albo podszywa się pod nazwę któregoś z nich, albo nazywa się ,,admin" lub ,,administrator". Jednak gdy tylko prawdziwy admin zauważy, że ten go naśladuje, zaczynają się kłopoty. Zwykle kończą się one zmianą nicku, ale gdy sytuacja będzie się powtarzać... W ruch pójdzie ukochana zabawka administracji. Ban(an).

  • 8. Zamachowiec

Stać, nie ruszaj się n00bie!

Zamachowiec o grze

Najpierw uzbiera trochę punktów i utworzy trochę wojska. Potem zaczyna polować na szychy różnych sojuszy pr0, aby móc poszpanować przed kolegami. Szybko likwidowany, gdyż owe szychy napuszczą na zamachowca całą siłe militarną.

  • 9. Conqueror

Teraz ten, a potem ten, a potem ten..taa, mój plan jest doskonały!

Conqueror o grze

Na początku gry bardzo szybko kształtuje wojsko godne podbicia małej wioski. Po kompletnym ukształtowaniu nasyła żołnierzy na wioskę bezbronnego delikwenta i podbija ją. Postępuje tak dopóty nie stworzy bloba stworzonego z podbitych miast. Zwykle zakłada wtedy sojusz towarzyszący większej ilości podobnych graczy niedaleko od siebię by atakować wszystkich na terytorium ich działalności. Wkońcu sojusz tworzy superbloba wliczającego 50+ wiosek, a sam sojusz pod wpływem tak wielkiej ilości członków zapada się w siebie samego. Członkowie walczą między sobą. Sojusz się rozpada, a conquerorzy z sojuszu zabijają się na wzajem. Dochodzi do naszego conquerora-delikwenta, pokonują go, koniec conquerora. Bardzo osobliwy gatunek gracza, ale trzeba się upewnić, czy czasami nie masz jednego obok siebię.

  • 10. N00b

OmFfgGg PsSestAni fySsyuAc nA mńE wOJsKaAa

Noob o grze

Najczęściej spotykany. Kozaczy się do wszystkich (czasami nawet próbuje kozaczyć się do neutralnych wiosek (aka. farm) i wszystkiego, i straszy swoim super-mega-epic-ultra wojskiem, którego tak naprawdę nikt nigdy w życiu nie widział. Ciągle pyta się np. eee dasz surofce? lub ej jak sie napada na farma?. Najczęściej tępiony przez Generałów, Conquerorów i Kozaków, przez co zwykle po tygodniu gry jego wioska kończy jako podbita przez jedną z wyżej wymienionych osób.

  • 11. Laluś

Omg, jakiś gościu 9999 pkt obok mnie, wychrzaniam stąd!

Laluś o grze

Zero odwagi, zero pewności, zero mózgu. Odmiana n00ba, lecz bardziej ambitna. Zbiera trochę punktów jak Punktowicz, ale jak tylko zobaczy siłę podobną bądź większą od niego, w panice rezygnuje z gry, zostając farmą. Bardzo mało szans, że dołączy do sojuszu. Jakiegokolwiek.

  • 12. I'm First!

I'm first, noobs! Muahahhahaha!

I'm First! o grze

Dziwna i nielicznie spotykana odmiana zwykłego gracza. Gdy tylko uzbiera na Statek Kolonizacyjny, szuka najbliższej całkowicie pustej wyspy. Jeżeli taką znajdzie, bez zastanowienia i eskorty wysyła statek na ową wyspę, by ją skolonizować, lecz nie zauważa, że podobna do niego siła była pierwsza i jest gotowa, by nowo przybyłemu graczowi spuścić łomot. Jeżeli już dojdzie pierwszy, na całej wyspie tworzy miasta, dopóki nie zapełni sobą całej wyspy.

  • 13. Zaraza

Jestem władcą tej wyspy! Nikt mi nie dorówna! Ale co ja mam teraz robić..?

Zaraza o grze

Odmiana Conquerora, która ni-myśli ruszyć się ze swojej początkowej wyspy. Z tego powodu podbija całą wyspę miasto po mieście, niczym zaraza opanowując wszystko. Kiedy już podbije całą wyspę, nie zna celu dalszej gry, i rezygnuje, zostawiając bardzo pokaźną farmę.

  • 14. Lemming

Kurdee, niech przestanie używać tego przyspieszacza

Lemming o grze

Naśladuje uparcie wszystkie ruchy siły podobnej z tej samej wyspy, tworząc efekt lustra. Niestety, tworzy go dosłownie - atakuje zawsze te same farmy, co delikwent, co czasami może być bardzo uporczywe. Problem pojawia się, gdy delikwent posiada przyspieszacze kolejek, a Lemming nie. Wtedy próbuje znaleść innego kozła, i tak w kółko, doputy nie skończą się delikwenci. Wtedy Lemming nie wie co robić, i po góra 3 dniach gry rezygnuje.

  • 15. Szczęściarz

Nic nie robię. Bo zrobi się samo, na dodatek lepiej.

Szczęściarz o grze

Cały czas gapi się w monitor i prawie nic nie robi, licząc, że to prawie nic zmieni wszystko. I faktycznie, Szczęściarz może jednym Szermierzem pokonać Ciężką Kawalerie x5, bez tracenia żadnego punktu HP. Uważa się za wiecznie wygranego, przez co myśli, że jest pr0 i nikt mu nie podskoczy.

  • 16. Pechowiec

Aff, do licha, jakim cudem mój oddział Kawalerii przegrał z jednym szermierzem?!

Pechowiec o grze

Odwrotność Szczęściarza. Potrafi przegrać z jednym Szermierzem, kiedy jego oddział liczy co najmniej 100 oddziałów kawaleryjskich. Nigdy nie ma szczęścia, i zawsze jest tym przegranym. Na dodatek nie pożyje dłużej niż 1 dzień, bo mi okres ochrony się zbugował i go nie było, to mnie jakiś noob rozwalił.

  • 17. Kamikaze

HAHAHAHAHAHAHAHA-HARSH-HAHAHAHAHAHAHA :D :D :D >:P

Kamikaze na swojej stronie profilu

Skończony debil, wariat i bezsens. Podstawowa siła natarcia wszystkich sojuszy. Jego sposób gry jest dosyć prosty: wysyłać wojska byle gdzie, zawsze nie tam, gdzie trzeba, licząc, że te wojska rozniosą wroga. 99% takich wysyłek kończy się marnie. Zwykle kończy grę po tygodniu, kiedy jego ataki stają się nudne dla innych i kończy z podbitą wioską, bo murku zapomniał dorobić.

  • 18. Długowiecznik

Mam czas, wojska się za te 52 tygodnie zrobią przecież to krótko jest...

Długowiecznik o grze

Bardzo dziwny, bezskuteczny, i, o dziwo jak na taką grę, bardzo cierpliwy. Aż za bardzo. Całymi dniami siedzi z gałami przed komputerem, czekając, aż jego wojska lub budynek się zrobią. Koszt jego cierpliwości to cholerny brak mózgu - gdy już coś robi, to na 99,99999(999)% zawali całą sprawę i schrzani wszystko. Żyje najdłużej miesiąc.

Jest więcej typów. Z biegiem czasu, jedyna słuszna encyklopedia opublikuje ich więcej.

Zjawiska

  • Blob – Zdarza się, gdy jeden z graczy podbija wszystkie sąsiednie wioski. Bloby są bardzo trudne do zniszczenia, gdyż gracz dysponuje ogromnymi zasobami surowców z owych wiosek. Po zetknięciu się bloba z blobem, dochodzi do wielkiej bitwy. Obydwaj właściciele bloba walczą między sobą dopóki jeden blob nie zostanie obalony. Może zamienić się w:
    • Superblob – Blob najczęściej członków sojuszu, którzy ustawili się blisko siebie. Podbijają wszystkie tereny obok swoich wiosek, i tak tworzy się ogromny Superblob, mający pod swoją władzą 25+ wiosek.
  • Wojna o surowce – Często spotykane, zdarzają się gdy dwaj lub więcej graczy mają bardzo ograniczone tereny surowców. Wtedy dochodzi do wojny o pola surowców, często kończące się podbiciem wszystkich wiosek przez tę jedną i powstaniu Bloba.

Budynki

Budynki się przydają, gdy stawiamy na wojsko. Dają nam mnóstwo punktów, szczególnie senat. Oto i ich lista:

  • Senat – Biegają tu takie ludziki, machają mieczami i myślą, że są w najsilniejszej wiosce na świecie. Błąd. Potem trochę są starsi i już im nie wypada, to stoją w miejscu i się gapią w wiecznie słoneczne niebo. Jak się kliknie na senat, to wyskakują jakieś miniatury budynków i można dostać zawrotów głowy. n00By się dziwią potem (czyli około dwa tygodnie później, bo dalej to ni stąd ni zowąd wychodzi nowy budyneczek w senacie i jest napis ,,wybuduj". jak n00b to zobaczy, zaczyna kozaczyć), że mają tylko pięć czy sześć budynków, bo nie potrafią sobie rozwinąć wymagań do rozbudowy kolejnych chałup. Im wyższy poziom, tym szybciej się tworzą (to jest, pracuje nad nimi jeden kolo) nowe chaty. W dziesięć godzin można już mieć długi i wysoki mur obronny, na którym wybije się cała armia przeciwnika.
  • Magazyn – Jak się ma go na pierwszym poziomie, to są poprzewracane kolumny, jak po pijackiej burdzie. Im wyższy poziom, tym mniejsze straty po bibach i tym więcej wódki można pomieścić.
  • Tartak – Inaczej Obóz Drwali. Jakiś facet rąbie drewno przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 52 tygodnie w roku. W dodatku nigdy się nie skaleczy. Na godzinę może wyprodukować nawet 426 kawałków drwa na 60 minut! Im wyższy poziom, tym wolniej koleś macha siekierą, ale więcej kawałków mu spod niej wylatuje.
  • Kamieniołom – Dwaj przemili panowie ciągle walą młotkami w jedno i to samo miejsce w kamieniu. Trochę dalej dźwig nigdy nie upuszcza bloku tegoż budulca, a nikt go nie operuje. Im wyższy poziom, tym bardziej tym przemiłym panom chce się siku - pracują przez całe swoje życie tak samo!
  • Kopalnia srebra – Tutaj robotnik bawi się taczką, ale z tej zabawy wychodzi żywe srebro! Nawet go z niej nie wyrzuca, ale siłą umysłu przenosi je do magazynu, gdzie je się składuje mimo ilości wódki. Im wyższy poziom, tym więcej srebra, mniej alkoholu, mniej ludzi, którzy tęsknią za swoją nieodłączną towarzyszką imprez. No bo srebra wypić się nie da!
  • Koszary – Pierwszy poziom może powstać w trzy minuty. Siedzą tutaj jacyś faceci, którym wystarczy dać miecz, tarczę, łuk, konia, procę lub dwa konie, a oni już myślą, że są wielkimi wojownikami. Większość graczy twierdzi, że wystarczy 6 szermierzy i już można odeprzeć każdy atak! Im wyższy poziom, tym wolniej się toto buduje.
  • Mur miejski – Buduje go jeden mizerny menel . O dziwo, gdy się na ów murek kliknie, to zamiast informacji o menelu wychodzi notka, ile wojsk się zabiło, ale ile straciło. Dlatego też nie warto go rozbudowywać- powie n00bek. Idąc jego tokiem myślenia, po kliknięciu na mur wyskoczy ilość straconych: 6 szermierzy. Tyle można wojsk zyskać za przejście samouczka [sic!]. Dlaczego więcej się nie wyświetli? Ponieważ przy kolejnym ataku n00b ma już przejętą jedyną wiochę. Im wyższy poziom, tym mur ma więcej metrów wysokości.
  • Jaskinia – Zawsze wiedzieliśmy, że szpiedzy mieszkają w jaskiniach! Dasz mu 1000 srebra, to on ci podziękuje i pójdzie się pobawić w wiosce innego gracza. Szczerze, to rozbudowa jaskini nie jest do niczego przydatna. Im wyższy poziom, tym wyższy poziom.
  • Stocznia (Gdańska) – O dziwo, stoczniowcy nie chcą strajkować, zawsze po prawej jest nieukończony statek, a sam budynek jest zabałaganiony. Im wyższy poziom, tym więcej zatrudnia się sprzątaczek.
  • Akademia – Siedzą tu studenci, którzy nagle orientują się, że można z patyczka i gumki zrobić procę, dać jakiemuś przechodniowi i powiedzieć, że jest żołnierzem, a on będzie atakować okoliczne wiochy. Cóż za wspaniałe odkrycie! Im wyższy poziom, tym więcej pięter ma ta politechnika.
  • Świątynia – Na pierwszych poziomach ma metr kwadratowy. Potem trochę się rozrasta. Można dzięki niej rekrutować na przykład pegazy, minotaury, cyklopów, Twoje Stare i Moherowe Berety, Im wyższy poziom, tym więcej Moherów możesz rekrutować.
  • Targowisko – Jak to można nazwać targowiskiem?! Trzy kramy kupieckie na krzyż?! Potem jest ich trochę więcej. Nigdy nie widać żadnych ludzi, widocznie jest za mało skórzanych majtków. Im wyższy poziom, tym więcej majtków można kupić.
  • Gospodarstwo wiejskie – Na polu do niego przyłączonym stoi jakiś facet, który wygląda jak policjant i zamiata ziemię. Przez całe życie w jednym miejscu! Obok stoi wiatrak, który z poziomu na poziom jest coraz większy. W środku mieszka 3000 ludzi na ostatnim poziomie rozbudowy. Im wyższy poziom, tym większy wiatrak.
  • Angora - Na środku miasta stoi jakiś słup otoczony wodą. Można tam symulować rzeźbić bitwy i od razu dowiedzieć się, ile woja stracisz, gdy napadniesz na n00ba. Słup ten zapewne służy również do nabijania na niego woja wroga, które nie rozbiło na murze (lub gdy nie masz muru).

Są jeszcze inne budynki, ale mają cholernie wysokie wymagania.

Grepolis 2.0.

W styczniu 2011 powstała nowa wersja ,,Grepola". Polepszyła się grafika i...chyba tylko to. A, można jeszcze budować cudy. Wada: Można je budować dopiero po pół roku gry na serwie...