Kaliski (gmina Przesmyki): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (→‎Ciekawostki: parę rzeczy z życia wziętych)
Linia 33: Linia 33:
* Tam naprawdę są tylko starzy ludzie i dzieciaki. Uwierz.
* Tam naprawdę są tylko starzy ludzie i dzieciaki. Uwierz.
* Próbując dojechać do Kalisk za pomocą [[GPS]]-a, nie licz na cuda. Trafisz do lasu 3 kilometry za wsią.
* Próbując dojechać do Kalisk za pomocą [[GPS]]-a, nie licz na cuda. Trafisz do lasu 3 kilometry za wsią.
* Średnio co 15 minut przez Kaliski jedzie samochód. Co 20 rower. Czasem idą krowy.
* Średnio co 15 godzin przez Kaliski jedzie samochód. Co 20 rower. Czasem idą krowy.
* Próba łatania dziur na kaliszczańskiej drodze jest syzyfową pracą.
* Próba łatania dziur na kaliszczańskiej drodze jest syzyfową pracą.
* Nie, nie, nie. Dzieciaki, starzy ludzie, koniec, kropka.
* Nie, nie, nie. Dzieciaki, starzy ludzie, koniec, kropka.

Wersja z 12:06, 4 sie 2009

Kaliski w pełnej krasie
Staw pełen żab

W Kaliskach to ty jedziesz do sklepu!

Radziecka inwersja o Kaliskach

Kaliski (gwarowo Bąki) – wieś w województwie mazowieckim, w powiecie siedleckim, w gminie Przesmyki. Około 84 mieszkańców.

Mieszkańcy

Przeciętny mieszkaniec Kalisk jest młody, wykształcony i z perspektywami. Prowadzi prężnie rozwijającą się firmę, posiada piękny dom i wysokie IQ. Jest optymistą. Świetnie zna się na polskiej polityce.

Naprawdę w to wierzysz?

Przeciętny mieszkaniec Kalisk jest na emeryturze. Większość dnia spędza na ławeczce we wsi bądź rozmawia z podobnymi sobie ludźmi. Wiedzie żywot smutnego staruszka, żyje w starym, popeerelowskim domu i bynajmniej nie jest najinteligentniejszy. O polityce wie tyle, że jedna komuna się skończyła, a druga już się do nich dorwała.

Zabudowa

Kaliski posiadają jedną, jedyną ulicę (no, tak to można nazwać) i około dwudziestu domów. Jedynym sensem życia 80% społeczeństwa jest wypieszczony ogródek. Tam, gdzie ludzkie oczy nie dochodzą, znajduje się istna Sodoma i Gomora, Hell i chlew. Za wsią jest kolonia. Tamtejsi mieszkańcy są zbyt tró, by żyć w głównej wsi i zbyt przywiązani do rozlatujących się domów, by je opuszczać.

Zabytki i interesujące miejsca

Przystanek. Zaśmiecony jak jasna cholera

Przystanek to niewątpliwie największa atrakcja całej wsi. Jego wiek jest szacowany na 389 lat, a wójt gminy Przesmyki skromnie wyasygnował na jego remont <tu wpisz największą znaną Ci liczbę> złotych. Nie odjeżdża z niego żaden, absolutnie żaden autobus. Innym ciekawym obiektem są ławeczki porozmieszczane w strategicznych punktach wioski. Mają za zadanie zmylić nieproszonych gości. Zwykle wygrzewają się tam starsi mieszkańcy Kalisk. W stawie jest dużo żab, mało wody. Ryby są wszechstronnie uzdolnione i często pływają do góry brzuchem. Miejscowym przedsiębiorstwem jest pieczarkarnia – miejsce hodowli halunów.

Rozrywki

Nieliczni nieletni mieszkańcy uwielbiają biegać na bosaka po rozgrzanym asfalcie. To nie jest masochizacja – jedynie sport ekstremalny. Po ulewach można natrafić na te same dzieciaki skaczące do rowów wypełnionych wodą. Inną atrakcją są mecze siatkówki z użyciem sznurka do prania. Na drodze standardem są klasy w kształcie pentagramu i krzyża. Inną, dość charakterystyczną dla Kalisk rozrywką są wyścigi (oczywiście boso) na żwirze.

Obrzędy

  • Majówki – majowe nabożeństwa odbywające się pod wsiową kapliczką. Część wiochy plus dzieciaki zbierają się wokół kapliczki. Przewodnicząca im kobieta zaczyna śpiewać Highway to hell Chwalcie łąki umajone. Ciekawostką jest to, że zwykle kobieta nie ma zielonego pojęcia o śpiewaniu.
  • Poświęcenie pól – tu jest zapraszany ksiądz. Posiadacz najbardziej rozklekotanego samochodu przywozi kapłana tuż przed znak. Potem chodzi się bez celu od kapliczki do kapliczki i kropi się biednych ludzi dużymi ilościami wody święconej.
  • Kolęda – ksiądz chodzi od domu do domu, wykurza szatana, zabiera „datek”, daje parę obrazków i idzie dalej.

Ciekawostki

To jest już koniec. Nie ma już nic
  • W Kaliskach ludzie nie jeżdżą do sklepu – sklep (konkretnie Biedronka) jedzie do nich;
  • Brak żuli, meneli i innej wartościowej ludności. Są tylko starzy ludzie i dzieciaki;
  • Brak również metali, emo, punków i wykształciuchów. Są TYLKO starzy ludzie i dzieciaki;
  • Tam naprawdę są tylko starzy ludzie i dzieciaki. Uwierz.
  • Próbując dojechać do Kalisk za pomocą GPS-a, nie licz na cuda. Trafisz do lasu 3 kilometry za wsią.
  • Średnio co 15 godzin przez Kaliski jedzie samochód. Co 20 rower. Czasem idą krowy.
  • Próba łatania dziur na kaliszczańskiej drodze jest syzyfową pracą.
  • Nie, nie, nie. Dzieciaki, starzy ludzie, koniec, kropka.