League of Legends

League of Legends w skrócie lol to fanowska gra typu zabij wszystko co się rusza i ma czerwony pasek życia a następnie zniszcz jego wielką bazę zowiącą się nexus i po zniszczeniu wybuchającej fajerwerkami jak na nowy rok. A więc cel jest prosty. Natomiast w grze występują postaci które tradycyjnie dzielą się na mocne, mocniejsze i przerąbane. Co jakiś czas administratorzy gry postanawiają osłabić jakąś postać, aczkolwiek na ogół osłabiane są postaci z gatunku mocnych lub mocniejszych a przerąbane zostają takie jakie są. Na początek mojego artykułu przedstawię listę według mnie 6 najbardziej przerąbanych postaci od najmocniejszej do arcyprzerąbanej:

6. Jax - ,,surprise, i am back". Postać przerąbana najsłabiej z tej legendarnej szóstki aczkolwiek wciąż denerwująca. Jax dzierżąc mężnie swoją wyrwaną uliczną latarnię o której poprzedniej historii wiedzieć nie chcecie skacze radośnie po całej mapie niczym wesoły zajączek zjeżdżając pół życia jednym skillem a dalej łupią na prawo i lewo wspomnianą powyżej latarnią nie mniej sprawnie niż Connan barbarzyńca z którym ta postać mogłaby się uosabiać.

5. Warwick - ,,it is only fun if they run". Przemiły wilkołak z darem poetyckim który szybciej się leczy niż ty mu zadajesz obrażenia gdyż jego life steal daje mu leczenie szybsze niż jakby się miało heala bez cooldowna i cały czas się go używało. Warwick jest też w stanie wyniuchać wszelkich smakowicie pachnących łatwym fragiem graczy których na ich nieszczęście widzi także cała drużyna Warwicka który zapewne przekazuje te koordynaty przez gps...

4. Xin Zhao - stworzony na wzór kowboja z Szanghaju koksu który lata ze swoją włócznią która jak się przyjrzeć to wygląda jak ta ze stoisk z pamiątkami i ma pewnie podobną trwałość. Nikt nie rozumie czemu jakiś tanker ma w passivie life steala z czego ja to interpretuję jako pomyłkę passivów z Vladimirem albo Vayne. Nasz szlachetny rycerz z Szanghaju bazuje na taktyce 1-2-3-gi-niesz-ty co oznacza po kolei użycie wszystkich skilli co oznacza spadnięcie stanu zdrowia twojej postaci potraktowanej tą jakże genialną taktyką do -100 i nikogo nie będzie obchodzić że taki stan zdrowia w tej grze nie istnieje.

3. Vladimir - ,,a draining exercise". O nim można powiedzieć tylko jedno: ta postać ssie. A konkretniej ssie życie z postaci wroga z takim nieopamiętaniem że jak tamtych zabraknie pewnie zacznie ssać ze swoich... posiada on również niezwykle interesującą umiejętność zamieniania się w plamę keczupu której nie można zranić... niestety twórcy gry nie dopracowali tego aspektu gry i zjeść jej z zapiekankami też się nie da...

2. Teemo - ,,capitain Teemo is reedy for duty!". Postać ta jest alternatywną wersją Piotrusia Pana w lolu. Gania wszędzie z dmuchawą i strzela kulkami papierowymi. Postać niezwykle popularna gdyż można sobie przypomnieć czasy z podstawówki gdzie strzelano w siebie z długopisowych dmuchawek. Niestety owe papierowe kulki są maczane w czymś niemiłym co może wywoływać epilepsję. Owa toksyna zabija waszego bohatera zanim się zorientujecie że jest zatruty. Przy czym Teemo może jeszcze jako passiv związany z jego filigranową posturą i wzrostem którym niemalże dorównuje mrówce powoduje iż może być niewidzialny jak stoi w miejscu. Ponadto może jeszcze hodować trufle. Jego szybkość jest porównywana przez poetów do plaskacza śmigającego w twarz mężczyzny gdy żona odkryje że ten ją zdradza.

1. Master Yi - ,,my blade is yours". Z pewnością czekaliście z niecierpliwością na opis najbardziej przerąbanej postaci w lolu. Oto on. Zmora wszystkich uczciwych graczy a ratunek i wsparcie dla n00bów - Master Yi. Jeśli kiedykolwiek zobaczycie że przeciwna drużyna ma Mastera Yi, od razu możecie pisać GG. Ta postać w swej niezmierzonej szybkości zawstydza nawet Teemo. Master Yi potrafi przebiec z jednego końca mapy na drugi szybciej niż inni by się teleportowali. Ta postać jest ucieleśnieniem szybkości, śmiercionośności i n00bostwa. O dziwo mimo iż wielu narzeka na to iż ta postać jest niezmiernie przerąbana twórcy gry nie osłabili jej dotąd. Jeśli widzisz że zaczyna cię gonić Master Yi nie uciekaj. I tak cię dogoni przy okazji wyżynając kolegów z twojej drużyny, wracając na respa żeby się uleczyć oraz niszcząc 4 twoje turrety i inhibitor.

To były najbardziej przerąbane i denerwujące postacie gry league of legends. Teraz wyjaśnię parę pojęć oraz skrótów których wielu ludzi używa nie wiedząc nawet co oznaczają:

- Gj - chyba najbardziej znany skrót. Ludzie piszą ci to jeśli za jednym zamachem zmieciesz całą drużynę wroga tudzież uczynisz coś równie spektakularnego.

- N1 - silniejsza wersja Gj oznaczająca iż za jednym zamachem wysiekłeś drużynę wroga nie tracąc przy tym ani 1 życia, zniszczyłeś wszystkie przeciwne turrety bez pomocy minionów (też nie tracąc życia) oraz wszystkie inhibitory nawet tego samemu nie zauważając.

- omg what a n00b!!!!111 - najczęściej używany zwrot w grze... nie będę się zniżał do tłumaczenia go...

- push - znaczy że masz zaszarżować niczym berserker na daną pozycję nie zważając na to czy jesteś martwy czy nie.

- GG - też znany skrót. Oznacza iż przerobiliście przeciwników na sos putaneska i wygraliście mecz.

- BG - odwrotność GG oznaczająca iż to was przerobiono na sos putaneska.

- feed - jeśli zobaczysz takie coś pod swoim adresem znaczy że jesteś n00bem!!11

Ze skrótów to by było na tyle. Jako przedostatnie przedstawiam objawy n00bostwa w LoL:\.

Dana osoba jest n00bem jeśli:

- Wyzywa wszystkich od n00bów ( to nie jest żelazna reguła aczkolwiek często się sprawdza ).

- Mimo tłumaczenia nie potrafi zorientować się gdzie jest przeciwnik a gdzie sojusznicy.

- W związku z powyższym stara się zniszczyć swoje nexus i obronić to należące do przeciwnika.

- Grając supportem używa leczenia na w pełni zdrowych graczach.

- Usiłuje uzdrawiać wroga bo podoba mu się czerwony kolor i nie chce pomagać drużynie.

- Czeka za rogiem na wroga twierdząc że ten obok niego przechodząc go nie zauważy.

- Twierdzi że jest pro.

- Dziwi się dlaczego ginie jak ma 0 życia.

- Grając Warwickiem jakos jednego ze spelli wybiera heala.

- Grając Tryndamerem jako jednego ze spelli wybiera clarity. IT'S OVER NINE THOUSAND! Vegeta o kolejce do logowania

I to już by był koniec mego cudownego artykułu. Mam nadzieję że się podobało. A morał z tego artykułu brzmi: ,,jedzcie dużo witamin".