MZK Koszalin: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
M (bot wprowadza drobne poprawki)
Znacznik: przez API
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Obraz 180.jpg|DrAB|thumb]]
[[Plik:Obraz 180.jpg|DrAB|thumb]]
{{t|MZK Koszalin}} koszaliński przewoźnik jeżdżący tak dookoła miasta, jak to tylko możliwe, by pasażerowie jak najdłużej siedzieli w autobusie. Pierwsze przedsiębiorstwo komunikacyjne w Polsce, które pozbyło się [[Jelcz]]y. Charakterystyczne jest to, że niemal żaden przystanek po drugiej stronie ulicy nie nazywa się tak samo, jak po jednej (nawet przy dworcu jadąc w kierunku Emki przystanek nazywa się Armii Krajowej/Bank).
'''MZK Koszalin''' – koszaliński przewoźnik jeżdżący tak dookoła miasta, jak to tylko możliwe, by pasażerowie jak najdłużej siedzieli w autobusie. Pierwsze przedsiębiorstwo komunikacyjne w Polsce, które pozbyło się [[Jelcz]]y. Charakterystyczne jest to, że niemal żaden przystanek po drugiej stronie ulicy nie nazywa się tak samo, jak po jednej (nawet przy dworcu jadąc w kierunku Emki przystanek nazywa się Armii Krajowej/Bank).


== Tabor ==
== Tabor ==
Linia 7: Linia 7:
== Linie ==
== Linie ==
=== Działające ===
=== Działające ===
* {{t|1}}sezonówka do Mielna, bo latem pociągów i busów jest tam za mało... Mimo że na tasiemcu, to i tak wiecznie nabita. Aby zapewnić mieszkańcom Koszalina dowóz nad morze w przyjaznych, klimatyzowanych warunkach jeździ aż 4 razy dziennie i to tylko do połowy wakacji. Dla porównania pociąg jeździ co godzinę, a busiarze co 5 min.
* '''1''' – sezonówka do Mielna, bo latem pociągów i busów jest tam za mało... Mimo że na tasiemcu, to i tak wiecznie nabita. Aby zapewnić mieszkańcom Koszalina dowóz nad morze w przyjaznych, klimatyzowanych warunkach jeździ aż 4 razy dziennie i to tylko do połowy wakacji. Dla porównania pociąg jeździ co godzinę, a busiarze co 5 min.
* {{t|2}}jedna z dwóch w miarę prosta linia w Koszalinie, typu wschód - zachód. Z Lubiatowa albo Chełmoniewa na Bojowników o Wygody i Dochody tudzież do rozbijalni okien NordGlas przez całą długość Zwycięstwa. Często spotkasz na niej DrABa.
* '''2''' – jedna z dwóch w miarę prosta linia w Koszalinie, typu wschód zachód. Z Lubiatowa albo Chełmoniewa na Bojowników o Wygody i Dochody tudzież do rozbijalni okien NordGlas przez całą długość Zwycięstwa. Często spotkasz na niej DrABa.
* {{t|3}}Od pewnego czasu jeździ z Władka IV do Niekłonic dzięki czemu wozi jeszcze więcej powietrza niż wcześniej. Głównymi pasażerami są babcie jadące na działki.
* '''3''' – Od pewnego czasu jeździ z Władka IV do Niekłonic dzięki czemu wozi jeszcze więcej powietrza niż wcześniej. Głównymi pasażerami są babcie jadące na działki.
* {{t|4}}za każdym razem z Władka IV, tyle że albo na wiochę do Niekłonic, albo na dworzec PKP. Tyle że gdy już dworzec widać z daleka, autobus nagle skręca w lewo i robi rundę honorową przez Słowiańską i Lechicką, wyjeżdżając koło dworca wąskotorowego... Czasami koniec trasy ma przy CH Atrium, jedno z dwóch połączeń dla zakupoholików między Atrium i Emką. Ze względu na możliwość zniszczenia stare MANidła albo DrABy.
* '''4''' – za każdym razem z Władka IV, tyle że albo na wiochę do Niekłonic, albo na dworzec PKP. Tyle że gdy już dworzec widać z daleka, autobus nagle skręca w lewo i robi rundę honorową przez Słowiańską i Lechicką, wyjeżdżając koło dworca wąskotorowego... Czasami koniec trasy ma przy CH Atrium, jedno z dwóch połączeń dla zakupoholików między Atrium i Emką. Ze względu na możliwość zniszczenia stare MANidła albo DrABy.
* {{t|6}}także dwuwariantowa linia, też zaczyna na Władka IV, ale jedzie koło sądu (i to w obie strony), po czym albo zawraca przy dworcu, albo gna na Szczecińską. Kolejna z mnóstwem DrABów. W roku szkolnym w szczycie możesz spotkać na niej tasiemca.
* '''6''' – także dwuwariantowa linia, też zaczyna na Władka IV, ale jedzie koło sądu (i to w obie strony), po czym albo zawraca przy dworcu, albo gna na Szczecińską. Kolejna z mnóstwem DrABów. W roku szkolnym w szczycie możesz spotkać na niej tasiemca.
* {{t|8}}jak coś ci się stanie w Atrium, to spokojnie - wsiadasz w ósemkę i jedziesz do pętli przy szpitalu na Chałubińskiego. Do sądu w jedną stronę też da się dojechać. Zaś nie zdziw się, gdy w drugą stronę będziesz mieć współpasażerów w trumnach, bo jedzie na cmentarz, a kostnica musi oszczędzać nawet na karawanach. Od Piłsudskiego do Krakusa i Wandy robi stada z jedenastką. Ostatnio przeciągnięta do Raduszki tudzież Bonina w zamian za trzynastkę. Z tego też względu jak jedziesz do Atrium, musisz wysiadać jak z trzynastki, czyli na przystanku Strażacka (no chyba że chcesz sobie podejść spod bramy cmentarza).
* '''8''' – jak coś ci się stanie w Atrium, to spokojnie wsiadasz w ósemkę i jedziesz do pętli przy szpitalu na Chałubińskiego. Do sądu w jedną stronę też da się dojechać. Zaś nie zdziw się, gdy w drugą stronę będziesz mieć współpasażerów w trumnach, bo jedzie na cmentarz, a kostnica musi oszczędzać nawet na karawanach. Od Piłsudskiego do Krakusa i Wandy robi stada z jedenastką. Ostatnio przeciągnięta do Raduszki tudzież Bonina w zamian za trzynastkę. Z tego też względu jak jedziesz do Atrium, musisz wysiadać jak z trzynastki, czyli na przystanku Strażacka (no chyba że chcesz sobie podejść spod bramy cmentarza).
* {{t|9}}jeździ głównie tam, gdzie nic innego nie jeździ. Zaczyna na Chałubińskiego, jedzie przez 1-go maja, potem przez połczyńską i kończy przy seminarium. Często zmieniana jest jej trasa ale i tak wozi powietrze. Nikt nigdy jej nie widział.
* '''9''' – jeździ głównie tam, gdzie nic innego nie jeździ. Zaczyna na Chałubińskiego, jedzie przez 1-go maja, potem przez połczyńską i kończy przy seminarium. Często zmieniana jest jej trasa ale i tak wozi powietrze. Nikt nigdy jej nie widział.
* {{t|10}}Szpital – Bojowników o Wygody i Dochody przez Traugutta, Zwycięstwa i Armii Krajowej. Nie polecamy w nagłych przypadkach. Większość nowszego taboru (numery powyżej 2000) właśnie obsługuje dziesiątkę. W niedziele się nią nie przejedziesz.
* '''10''' – Szpital – Bojowników o Wygody i Dochody przez Traugutta, Zwycięstwa i Armii Krajowej. Nie polecamy w nagłych przypadkach. Większość nowszego taboru (numery powyżej 2000) właśnie obsługuje dziesiątkę. W niedziele się nią nie przejedziesz.
* {{t|11}}Lechicka – Oskara Langego, od pewnego czasu dwukierunkowo przez Sąd. Tu także sporo nowszych pojazdów mimo ryzyka zniszczenia. Ma tak genialnie ułożony rozkład, że za każdym razem od skrzyżowania Traugutta z Piłsudskiego do skrzyżowania Krakusa i Wandy z Lechicką ściga ósemkę albo jedzie tuż przed nią. Genialne zwłaszcza w dni wolne, gdy po takim stadku przez godzinę nic nie jedzie, a po godzinie znów stadko.
* '''11''' – Lechicka – Oskara Langego, od pewnego czasu dwukierunkowo przez Sąd. Tu także sporo nowszych pojazdów mimo ryzyka zniszczenia. Ma tak genialnie ułożony rozkład, że za każdym razem od skrzyżowania Traugutta z Piłsudskiego do skrzyżowania Krakusa i Wandy z Lechicką ściga ósemkę albo jedzie tuż przed nią. Genialne zwłaszcza w dni wolne, gdy po takim stadku przez godzinę nic nie jedzie, a po godzinie znów stadko.
* {{t|12}}jakaś taka pokręcona, albo jedzie ze Szczecińskiej omijając całkowicie Dworzec, albo śmiga z Dworca. W każdym razie na Lubiatowo, ale tak, żeby było jak najdalej... Dlatego większą popularność ma dwójka. Tu także spotkać można DrABa. W dni wolne raz na dwie godziny.
* '''12''' – jakaś taka pokręcona, albo jedzie ze Szczecińskiej omijając całkowicie Dworzec, albo śmiga z Dworca. W każdym razie na Lubiatowo, ale tak, żeby było jak najdalej... Dlatego większą popularność ma dwójka. Tu także spotkać można DrABa. W dni wolne raz na dwie godziny.
* {{t|14}}jedna z dwóch linii obsługiwanych przez tasiemce. Franciszkańska - Oskara Lange przez niemal całe miasto. Mimo że piechotą albo szesnastką i piechotą jest znacznie bliżej, ma spore obłożenie - zwłaszcza w roku akademickim.
* '''14''' – jedna z dwóch linii obsługiwanych przez tasiemce. Franciszkańska Oskara Lange przez niemal całe miasto. Mimo że piechotą albo szesnastką i piechotą jest znacznie bliżej, ma spore obłożenie zwłaszcza w roku akademickim.
* {{t|15}}spod szpitala przez Emkę i Dworzec na Bojowników o Wygody i Dochody albo do NordGlasu rozbijać szyby.
* '''15''' – spod szpitala przez Emkę i Dworzec na Bojowników o Wygody i Dochody albo do NordGlasu rozbijać szyby.
* {{t|16}}druga linia z tasiemcami i druga łącząca Emkę z Atrium, tylko po nieco innej trasie. Ma także największą częstotliwość kursowania. Podobnie jak dwójka w miarę prosta, tym razem na osi północ - południe. Obłożona głównie zakupoholikami i babciami jadącymi na cmentarz na Gnieźnieńskiej.
* '''16''' – druga linia z tasiemcami i druga łącząca Emkę z Atrium, tylko po nieco innej trasie. Ma także największą częstotliwość kursowania. Podobnie jak dwójka w miarę prosta, tym razem na osi północ południe. Obłożona głównie zakupoholikami i babciami jadącymi na cmentarz na Gnieźnieńskiej.
* {{t|17}}takie dziwne coś, z Oskara Langego na Syrenki przez Dworzec. Dziwne, że ktoś tym jeździ... W soboty tylko do 15-tej, w niedziele w ogóle jej nie spotkasz.
* '''17''' – takie dziwne coś, z Oskara Langego na Syrenki przez Dworzec. Dziwne, że ktoś tym jeździ... W soboty tylko do 15-tej, w niedziele w ogóle jej nie spotkasz.
* {{t|18}}jeszcze jeden muchowóz z Langego na Syrenki, tym razem przez obwodnicę i z pominięciem dworca. W efekcie jeździ wiecznie pusty.
* '''18''' – jeszcze jeden muchowóz z Langego na Syrenki, tym razem przez obwodnicę i z pominięciem dworca. W efekcie jeździ wiecznie pusty.
* {{t|19}}z dworca do świeszyna. Po ruszeniu z dworca zamiast jechać przez centrum zabierając okoliczną młodzież ze szkół jedzie ul. Krakusa i Wandy zachęcając tym, żeby ludzie korzystali z busów jadących przez centrum. W weekendy jeździ po to, aby dowozić świeże powietrze z okolic Konikowa do miasta.
* '''19''' – z dworca do świeszyna. Po ruszeniu z dworca zamiast jechać przez centrum zabierając okoliczną młodzież ze szkół jedzie ul. Krakusa i Wandy zachęcając tym, żeby ludzie korzystali z busów jadących przez centrum. W weekendy jeździ po to, aby dowozić świeże powietrze z okolic Konikowa do miasta.
* {{t|23}}sezonówka pojawiająca się dwa razy w niedziele lipca i sierpnia - z Oskara Langego przez całe miasto łącznie z Chełmoniewem do sanktuarium na Górze Chełmskiej. Z Langego szybciej dojdziesz piechotą. Jej głównym celem jest dowożenie świeżego powietrza z Góry Chełmskiej do miasta.
* '''23''' – sezonówka pojawiająca się dwa razy w niedziele lipca i sierpnia z Oskara Langego przez całe miasto łącznie z Chełmoniewem do sanktuarium na Górze Chełmskiej. Z Langego szybciej dojdziesz piechotą. Jej głównym celem jest dowożenie świeżego powietrza z Góry Chełmskiej do miasta.


=== Zawieszone ===
=== Zawieszone ===
* {{t|NOC}}zawieszona na czas nieokreślony, z dworca na dworzec przez wszystkie dziwne meliny. Niestety, planiści nie pomyśleli, by choć dwa kursy puścić do całodobowego Tesco (na Gnieźnieńskiej była tylko jako wyjazd z i zjazd do zajezdni), dlatego nie miała frekwencji i wyleciała
* '''NOC''' – zawieszona na czas nieokreślony, z dworca na dworzec przez wszystkie dziwne meliny. Niestety, planiści nie pomyśleli, by choć dwa kursy puścić do całodobowego Tesco (na Gnieźnieńskiej była tylko jako wyjazd z i zjazd do zajezdni), dlatego nie miała frekwencji i wyleciała


=== Zlikwidowane ===
=== Zlikwidowane ===
* {{t|5}}jeździła z Dworca do Starych i Nowych Bielic. Wykurzyli ją busiarze, bo ludzie woleli cisnąć się jak bydło w miniaturowych busach, byle tylko mniej zapłacić.
* '''5''' – jeździła z Dworca do Starych i Nowych Bielic. Wykurzyli ją busiarze, bo ludzie woleli cisnąć się jak bydło w miniaturowych busach, byle tylko mniej zapłacić.
* {{t|7}}z Dworca do Sianowa. Wykurzył ją stamtąd PKS i aż czterech busiarzy (Sianów to wprawdzie przerośnięta wiocha, ale z drogą główną i trzech z czterech prywaciarzy jeździ do większych wiosek, jak Darłowo, Sławno czy Słupsk)
* '''7''' – z Dworca do Sianowa. Wykurzył ją stamtąd PKS i aż czterech busiarzy (Sianów to wprawdzie przerośnięta wiocha, ale z drogą główną i trzech z czterech prywaciarzy jeździ do większych wiosek, jak Darłowo, Sławno czy Słupsk)
* {{t|13}}miała kilka kursów z Franciszkańskiej, a resztę z Dworca. Kończyła albo na Raduszce, albo w Kretominie, albo w Boninie. Jechała przez Rynek i stamtąd na Rondo Solidarności (korki na Krakusa i Wandy omijała, korkując się na Zwycięstwa) Przejeżdżała koło Atrium, ale uwaga - jak nie wysiadłeś przy Strażackiej, to wracałeś spod Cmentarza, bo na Kamieniarską nie zajeżdżała. To był muchowóz, więc została zlikwidowana, a przeciągnięto tam ósemkę.
* '''13''' – miała kilka kursów z Franciszkańskiej, a resztę z Dworca. Kończyła albo na Raduszce, albo w Kretominie, albo w Boninie. Jechała przez Rynek i stamtąd na Rondo Solidarności (korki na Krakusa i Wandy omijała, korkując się na Zwycięstwa) Przejeżdżała koło Atrium, ale uwaga jak nie wysiadłeś przy Strażackiej, to wracałeś spod Cmentarza, bo na Kamieniarską nie zajeżdżała. To był muchowóz, więc została zlikwidowana, a przeciągnięto tam ósemkę.
* {{t|18}} (Nie ta sama co dzisiaj) Z dworca do Raduszki. Zlikwidowana po to aby utrudnić życie mieszkańcom Raduszki i Kretomina.
* '''18''' – (Nie ta sama co dzisiaj) Z dworca do Raduszki. Zlikwidowana po to aby utrudnić życie mieszkańcom Raduszki i Kretomina.
* {{t|19}} (Nie ta sama co dzisiaj) z dworca do Jamna. Ją też zlikwidowali, żeby mieszkańcy Jamna mieli ograniczony dostęp do miasta.
* '''19''' – (Nie ta sama co dzisiaj) z dworca do Jamna. Ją też zlikwidowali, żeby mieszkańcy Jamna mieli ograniczony dostęp do miasta.
* {{t|20}} z Lange do Unieścia. Podobno była linią pospieszną jednak w praktyce czas przejazdu wynosił tyle samo co jedynką bo nikt nie pomyślał aby puścić ją przez Jamno. Pomimo, że cieszyła się popularnością to i tak została zlikwidowana aby koszalinianom nie było za dobrze.
* '''20''' – z Lange do Unieścia. Podobno była linią pospieszną jednak w praktyce czas przejazdu wynosił tyle samo co jedynką bo nikt nie pomyślał aby puścić ją przez Jamno. Pomimo, że cieszyła się popularnością to i tak została zlikwidowana aby koszalinianom nie było za dobrze.
* {{t|21}}z Chełmoniewa do Unieścia przez caaaałe zwycięstwa. Zlikwidowali ją po to aby mieszkańcy ulicy Zwycięstwa płacili za autobus do dworca a następnie przesiadali się na <del>busy</del> jedynkę.
* '''21''' – z Chełmoniewa do Unieścia przez caaaałe zwycięstwa. Zlikwidowali ją po to aby mieszkańcy ulicy Zwycięstwa płacili za autobus do dworca a następnie przesiadali się na <del>busy</del> jedynkę.
* {{t|22}}Z Władka IV do Unieścia, ale przez Łazy. Też takowa istniała. Zlikwidowana z niewiadomych przyczyn, ale przypuszczać można, że po to aby wszyscy stali w korku na DK11. Co ciekawe linia teraz miała by sens bo dojeżdżała by do celu swej podróży omijając wszelkie korki ale po co?
* '''22''' – Z Władka IV do Unieścia, ale przez Łazy. Też takowa istniała. Zlikwidowana z niewiadomych przyczyn, ale przypuszczać można, że po to aby wszyscy stali w korku na DK11. Co ciekawe linia teraz miała by sens bo dojeżdżała by do celu swej podróży omijając wszelkie korki ale po co?


== Ciekawostki ==
== Ciekawostki ==
[[Przystanek na żądanie]] to rzecz w Koszalinie niemal nieznana, właściwie tylko pasażerowie dwójki i dwunastki na Lubiatowie i czwórki na Sybiraków mają okazję nacisnąć "Stop".
[[Przystanek na żądanie]] to rzecz w Koszalinie niemal nieznana, właściwie tylko pasażerowie dwójki i dwunastki na Lubiatowie i czwórki na Sybiraków mają okazję nacisnąć „Stop”.


Nie licz na to, że pojedziesz czymkolwiek w Boże Narodzenie, bo tego dnia wszystkie autobusy mają święta i zostają w depo. W pierwszy dzień Wielkanocy jeżdzą tylko średnicówki (2, 3 i 16) i to dopiero od południa. W drugi dzień i Bożego Narodzenia, i Wielkanocy jeździ tylko po kilka linii, średnicowe od ósmej, reszta od dwunastej.
Nie licz na to, że pojedziesz czymkolwiek w Boże Narodzenie, bo tego dnia wszystkie autobusy mają święta i zostają w depo. W pierwszy dzień Wielkanocy jeżdzą tylko średnicówki (2, 3 i 16) i to dopiero od południa. W drugi dzień i Bożego Narodzenia, i Wielkanocy jeździ tylko po kilka linii, średnicowe od ósmej, reszta od dwunastej.


W depo na Gnieźnieńskiej złożono 11 DrAB-ów. Okazały się tak szrotowate, że w Koszalinie zostały dwa (reszta tych co tu jeżdżą to oryginalne duńskie wozy), reszta została <del>sprzedana</del> oddana za darmo. Najwięcej zakosił [[Olsztyn]] - całe trzy sztuki, dwie kulają się jeszcze po [[Głogów|Głogowie]]. Los reszty nieznany, prawdopodobnie zostały zabrane przez UFO albo sprzedane w częściach firmie Gilette.
W depo na Gnieźnieńskiej złożono 11 DrAB-ów. Okazały się tak szrotowate, że w Koszalinie zostały dwa (reszta tych co tu jeżdżą to oryginalne duńskie wozy), reszta została <del>sprzedana</del> oddana za darmo. Najwięcej zakosił [[Olsztyn]] całe trzy sztuki, dwie kulają się jeszcze po [[Głogów|Głogowie]]. Los reszty nieznany, prawdopodobnie zostały zabrane przez UFO albo sprzedane w częściach firmie Gilette.


[[Kategoria:Przedsiębiorstwa komunikacyjne]]
[[Kategoria:Przedsiębiorstwa komunikacyjne]]

Wersja z 16:37, 15 lut 2017

MZK Koszalin – koszaliński przewoźnik jeżdżący tak dookoła miasta, jak to tylko możliwe, by pasażerowie jak najdłużej siedzieli w autobusie. Pierwsze przedsiębiorstwo komunikacyjne w Polsce, które pozbyło się Jelczy. Charakterystyczne jest to, że niemal żaden przystanek po drugiej stronie ulicy nie nazywa się tak samo, jak po jednej (nawet przy dworcu jadąc w kierunku Emki przystanek nazywa się Armii Krajowej/Bank).

Tabor

Mnóstwo Manideł i Scacanek, w dni robocze spotkasz także stare, duńskie DrABy. Brak Jelczy nie oznacza, że pasażerowie nie boją się o to, czy autobus się nie rozleci, bo Manidła to w większości stare klekoty wyciągnięte z niemieckich złomowisk...

Linie

Działające

  • 1 – sezonówka do Mielna, bo latem pociągów i busów jest tam za mało... Mimo że na tasiemcu, to i tak wiecznie nabita. Aby zapewnić mieszkańcom Koszalina dowóz nad morze w przyjaznych, klimatyzowanych warunkach jeździ aż 4 razy dziennie i to tylko do połowy wakacji. Dla porównania pociąg jeździ co godzinę, a busiarze co 5 min.
  • 2 – jedna z dwóch w miarę prosta linia w Koszalinie, typu wschód – zachód. Z Lubiatowa albo Chełmoniewa na Bojowników o Wygody i Dochody tudzież do rozbijalni okien NordGlas przez całą długość Zwycięstwa. Często spotkasz na niej DrABa.
  • 3 – Od pewnego czasu jeździ z Władka IV do Niekłonic dzięki czemu wozi jeszcze więcej powietrza niż wcześniej. Głównymi pasażerami są babcie jadące na działki.
  • 4 – za każdym razem z Władka IV, tyle że albo na wiochę do Niekłonic, albo na dworzec PKP. Tyle że gdy już dworzec widać z daleka, autobus nagle skręca w lewo i robi rundę honorową przez Słowiańską i Lechicką, wyjeżdżając koło dworca wąskotorowego... Czasami koniec trasy ma przy CH Atrium, jedno z dwóch połączeń dla zakupoholików między Atrium i Emką. Ze względu na możliwość zniszczenia stare MANidła albo DrABy.
  • 6 – także dwuwariantowa linia, też zaczyna na Władka IV, ale jedzie koło sądu (i to w obie strony), po czym albo zawraca przy dworcu, albo gna na Szczecińską. Kolejna z mnóstwem DrABów. W roku szkolnym w szczycie możesz spotkać na niej tasiemca.
  • 8 – jak coś ci się stanie w Atrium, to spokojnie – wsiadasz w ósemkę i jedziesz do pętli przy szpitalu na Chałubińskiego. Do sądu w jedną stronę też da się dojechać. Zaś nie zdziw się, gdy w drugą stronę będziesz mieć współpasażerów w trumnach, bo jedzie na cmentarz, a kostnica musi oszczędzać nawet na karawanach. Od Piłsudskiego do Krakusa i Wandy robi stada z jedenastką. Ostatnio przeciągnięta do Raduszki tudzież Bonina w zamian za trzynastkę. Z tego też względu jak jedziesz do Atrium, musisz wysiadać jak z trzynastki, czyli na przystanku Strażacka (no chyba że chcesz sobie podejść spod bramy cmentarza).
  • 9 – jeździ głównie tam, gdzie nic innego nie jeździ. Zaczyna na Chałubińskiego, jedzie przez 1-go maja, potem przez połczyńską i kończy przy seminarium. Często zmieniana jest jej trasa ale i tak wozi powietrze. Nikt nigdy jej nie widział.
  • 10 – Szpital – Bojowników o Wygody i Dochody przez Traugutta, Zwycięstwa i Armii Krajowej. Nie polecamy w nagłych przypadkach. Większość nowszego taboru (numery powyżej 2000) właśnie obsługuje dziesiątkę. W niedziele się nią nie przejedziesz.
  • 11 – Lechicka – Oskara Langego, od pewnego czasu dwukierunkowo przez Sąd. Tu także sporo nowszych pojazdów mimo ryzyka zniszczenia. Ma tak genialnie ułożony rozkład, że za każdym razem od skrzyżowania Traugutta z Piłsudskiego do skrzyżowania Krakusa i Wandy z Lechicką ściga ósemkę albo jedzie tuż przed nią. Genialne zwłaszcza w dni wolne, gdy po takim stadku przez godzinę nic nie jedzie, a po godzinie znów stadko.
  • 12 – jakaś taka pokręcona, albo jedzie ze Szczecińskiej omijając całkowicie Dworzec, albo śmiga z Dworca. W każdym razie na Lubiatowo, ale tak, żeby było jak najdalej... Dlatego większą popularność ma dwójka. Tu także spotkać można DrABa. W dni wolne raz na dwie godziny.
  • 14 – jedna z dwóch linii obsługiwanych przez tasiemce. Franciszkańska – Oskara Lange przez niemal całe miasto. Mimo że piechotą albo szesnastką i piechotą jest znacznie bliżej, ma spore obłożenie – zwłaszcza w roku akademickim.
  • 15 – spod szpitala przez Emkę i Dworzec na Bojowników o Wygody i Dochody albo do NordGlasu rozbijać szyby.
  • 16 – druga linia z tasiemcami i druga łącząca Emkę z Atrium, tylko po nieco innej trasie. Ma także największą częstotliwość kursowania. Podobnie jak dwójka w miarę prosta, tym razem na osi północ – południe. Obłożona głównie zakupoholikami i babciami jadącymi na cmentarz na Gnieźnieńskiej.
  • 17 – takie dziwne coś, z Oskara Langego na Syrenki przez Dworzec. Dziwne, że ktoś tym jeździ... W soboty tylko do 15-tej, w niedziele w ogóle jej nie spotkasz.
  • 18 – jeszcze jeden muchowóz z Langego na Syrenki, tym razem przez obwodnicę i z pominięciem dworca. W efekcie jeździ wiecznie pusty.
  • 19 – z dworca do świeszyna. Po ruszeniu z dworca zamiast jechać przez centrum zabierając okoliczną młodzież ze szkół jedzie ul. Krakusa i Wandy zachęcając tym, żeby ludzie korzystali z busów jadących przez centrum. W weekendy jeździ po to, aby dowozić świeże powietrze z okolic Konikowa do miasta.
  • 23 – sezonówka pojawiająca się dwa razy w niedziele lipca i sierpnia – z Oskara Langego przez całe miasto łącznie z Chełmoniewem do sanktuarium na Górze Chełmskiej. Z Langego szybciej dojdziesz piechotą. Jej głównym celem jest dowożenie świeżego powietrza z Góry Chełmskiej do miasta.

Zawieszone

  • NOC – zawieszona na czas nieokreślony, z dworca na dworzec przez wszystkie dziwne meliny. Niestety, planiści nie pomyśleli, by choć dwa kursy puścić do całodobowego Tesco (na Gnieźnieńskiej była tylko jako wyjazd z i zjazd do zajezdni), dlatego nie miała frekwencji i wyleciała

Zlikwidowane

  • 5 – jeździła z Dworca do Starych i Nowych Bielic. Wykurzyli ją busiarze, bo ludzie woleli cisnąć się jak bydło w miniaturowych busach, byle tylko mniej zapłacić.
  • 7 – z Dworca do Sianowa. Wykurzył ją stamtąd PKS i aż czterech busiarzy (Sianów to wprawdzie przerośnięta wiocha, ale z drogą główną i trzech z czterech prywaciarzy jeździ do większych wiosek, jak Darłowo, Sławno czy Słupsk)
  • 13 – miała kilka kursów z Franciszkańskiej, a resztę z Dworca. Kończyła albo na Raduszce, albo w Kretominie, albo w Boninie. Jechała przez Rynek i stamtąd na Rondo Solidarności (korki na Krakusa i Wandy omijała, korkując się na Zwycięstwa) Przejeżdżała koło Atrium, ale uwaga – jak nie wysiadłeś przy Strażackiej, to wracałeś spod Cmentarza, bo na Kamieniarską nie zajeżdżała. To był muchowóz, więc została zlikwidowana, a przeciągnięto tam ósemkę.
  • 18 – (Nie ta sama co dzisiaj) Z dworca do Raduszki. Zlikwidowana po to aby utrudnić życie mieszkańcom Raduszki i Kretomina.
  • 19 – (Nie ta sama co dzisiaj) z dworca do Jamna. Ją też zlikwidowali, żeby mieszkańcy Jamna mieli ograniczony dostęp do miasta.
  • 20 – z Lange do Unieścia. Podobno była linią pospieszną jednak w praktyce czas przejazdu wynosił tyle samo co jedynką bo nikt nie pomyślał aby puścić ją przez Jamno. Pomimo, że cieszyła się popularnością to i tak została zlikwidowana aby koszalinianom nie było za dobrze.
  • 21 – z Chełmoniewa do Unieścia przez caaaałe zwycięstwa. Zlikwidowali ją po to aby mieszkańcy ulicy Zwycięstwa płacili za autobus do dworca a następnie przesiadali się na busy jedynkę.
  • 22 – Z Władka IV do Unieścia, ale przez Łazy. Też takowa istniała. Zlikwidowana z niewiadomych przyczyn, ale przypuszczać można, że po to aby wszyscy stali w korku na DK11. Co ciekawe linia teraz miała by sens bo dojeżdżała by do celu swej podróży omijając wszelkie korki ale po co?

Ciekawostki

Przystanek na żądanie to rzecz w Koszalinie niemal nieznana, właściwie tylko pasażerowie dwójki i dwunastki na Lubiatowie i czwórki na Sybiraków mają okazję nacisnąć „Stop”.

Nie licz na to, że pojedziesz czymkolwiek w Boże Narodzenie, bo tego dnia wszystkie autobusy mają święta i zostają w depo. W pierwszy dzień Wielkanocy jeżdzą tylko średnicówki (2, 3 i 16) i to dopiero od południa. W drugi dzień i Bożego Narodzenia, i Wielkanocy jeździ tylko po kilka linii, średnicowe od ósmej, reszta od dwunastej.

W depo na Gnieźnieńskiej złożono 11 DrAB-ów. Okazały się tak szrotowate, że w Koszalinie zostały dwa (reszta tych co tu jeżdżą to oryginalne duńskie wozy), reszta została sprzedana oddana za darmo. Najwięcej zakosił Olsztyn – całe trzy sztuki, dwie kulają się jeszcze po Głogowie. Los reszty nieznany, prawdopodobnie zostały zabrane przez UFO albo sprzedane w częściach firmie Gilette.