Malbork: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Spurt. Autor wycofanej wersji to 83.25.4.225.)
Linia 24: Linia 24:
== Znani Malborszczanie ==
== Znani Malborszczanie ==
*[[Ulrich von Jungingen]] który wraz z [[Władysławem Jagiełłą]] przechadzał się po mieście w czasie oblężenia Malborka.
*[[Ulrich von Jungingen]] który wraz z [[Władysławem Jagiełłą]] przechadzał się po mieście w czasie oblężenia Malborka.
*[[Mah4]] nie pytaj sie kto to.



[[Kategoria:Województwo pomorskie]]
[[Kategoria:Województwo pomorskie]]

Wersja z 12:25, 4 kwi 2008

Malbork (znany również jako: Malborg, Krzyżakowo, Cegłowo, Malboro Village, Malboro, Malbor) – miasto powiatowe leżące ponoć w woj. pomorskim. Słynne z marcepanowego zamku, będącego zarazem największą górą cegieł na świecie.

Historia

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami cegieł, za siedmioma lasami, za siedmioma polami, za siedmioma wioskami (Sztum, Gościszewo, Stare Pole, Szropy, Nowy Staw, Nowa Wieś, Gronajny) i za jednym Nogatem była sobie wioska dobrych, miłych rolników zwanych Krzyżakami. Rolnicy owi byli ludźmi poczciwymi i dobrodusznymi, ale ich wielką słabością była miłość do hazardu. Ta zgubna namiętność najpierw pozwoliła im wzbogacić się na tyle, że z rzecznego błota wybudowali wielką kupę czerwonych cegieł, którą dumnie, aczkolwiek niesłusznie nazywali zamkiem, ponieważ przypominała raczej wielką stodołę. Niestety, 14 lipca 1410 roku pod Grunwaldem podczas meczu z królem polskim Władysławem Jagiełło przegrali w karty (grając w "wojnę") cały swój "zamek". Kupa cegieł przeszła pod panowanie Polaków i tak już zostało.

Przemysł

Są trzy Biedronki, czego może nam zazdrościć Sztum, bo ma tylko jedną. Jest też MiniMal niesłusznie nazywany Billą, Bomi, Tesco, Lider Prajs, HAS, Super Sam i wiele, wiele innych. Oprócz tego jest niezliczona ilość sklepów monopolowych (po 3 na krótką uliczkę, po 10 na długą) i jeszcze więcej aptek, oraz mase BANKów, po trzy na jednego mieszkańca. Mamy też firmę Malma produkującą tanie, niedobre makarony i cukrownie, w której przetwarza się ludność tego miasta (buraki) w słodki cukier. Nad miastem wtedy unosi się straszliwy odór owych buraków.

Rozrywka

Mamy Kino Garnizonowe, gdzie filmy puszcza się z 3-miesięcznym opóźnieniem. Jeśli nie zbierze się 10 osób, to film nie zostanie puszczony. A ekran jest niewiele większy od przeciętnego okna. Oprócz kina są kluby. Między innymi świętej pamięci Capitol, a raczej Ekwador, czyli dyskoteka dla 13-latków oraz wciąż istniejący Dołek, klub dla 16-latków. Oprócz klubów są knajpy: Panorama, Śródmieście, Nemrod... ale to sama nuda. Najlepsza jest bowiem Saga wraz z chodzącymi do niej Sagunami, czyli burakami cukrowymi.

Dzielnice

  • Śródmieście. Ulice sławnych pisarzy (Słowacki, Żeromski, Orzeszkowa, Reymont, Prus, Konopnicka, Mickiewicz, Sienkiewicz...). Mrok spowija te ciemne, wąskie ulice z wysokimi, ponurymi kamienicami. Wyjątkiem jest ulica Jasna, gdzie jest jasno, oraz ulica Sienkiewicza, na której jest Biedronka i Lider Prajs. Łatwo tutaj dostać lanie za krzywe spojrzenie. W Śródmieściu są szkoły: podstawówka nr 9, gimnazjum nr 1, gimnazjum katolickie, liceum katolickie i liceum nr 1, oraz technikum nr 4 i zawodówa, a przede wszystkim sławna dycha, czyli szkoła nr 10 dla dałnów. Jest też Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy dla grzecznych, miłych i uczynnych chłopców.
  • Piaski. Piaski dzielą się na: Piaski I, Piaski II (zwane Rakowcem) i Piaski III, o których wszyscy słyszeli, ale nikt nie wie, gdzie są. Na Piaskach jest HAS, oraz szkoły: podstawówka nr 2, gimnazjum nr 2, liceum nr 2 i ekonom nr 3.
  • Wielbark. Przepiękna dzielnica. Dzieli się na Wielbark właściwy oraz Moczary. Moczary są brzydkie, mokre i zamieszkane przez żaby, natomiast prawdziwy Wielbark to iście wiejskie klimaty, oraz panorama na Nogat. Na Wielbark wszyscy ostatecznie idą mieszkać, ponieważ jest tam największy w okolicy cmentarz. Jeśli chodzi o szkoły, to znajduje się tam tylko podstawówka nr 3.
  • Czwartaki. To takie coś, co już nie jest Śródmieściem a jeszcze nie Wielbarkiem. Kiedyś była tutaj wieś, ludzie paśli krowy i kury, a teraz jest kilka rozwalonych chatek w sąsiedztwie drogich willi. Czwartaki są ładne i jasne, ale łatwo tam zarobić lanie, chociaż trudniej niż w Śródmieściu. To tak zacofana dzielnica, że nie ma tu ani jednej szkoły.
  • Południe. Ma inny kod pocztowy niż reszta miasta. Dawniej było tu pole, z którego została tylko stara wierzba i wyschnięty stawek na ul. Michałowskiego Street. Na Południu jest kilka aptek, trzy markety, ładne nowe bloki, ludzie nudni jak flaki z olejem, lalki Barbie oraz Kenowie, nie ma się czego bać. Ze szkół są: podstawówka nr 8, podstawówka nr 5 i gimnazjum nr 3. Porządni obywatele Malborka mieszkający na Piaskach, Wielbarku lub w Śródmieściu nie przyznają się, że jest taka dzielnica jak Południe i biją każdego, kto stamtąd pochodzi.
  • Nowa Wieś. Gadają o sobie, że są z Przedmieścia, inni, że z Południa, a tak naprawdę są jedną wielką wsią. Jest myjnia i poza tym nic ciekawego.
  • Kałdowo. Następna wieś położona po drugiej stronie Nogatu. Są tam same ulice kwiatowe, Bajkogród, Biedronka , stacja i burdel.
  • Międzytorze. Tajemnicza dzielnica położona przy torach między Nową Wsią i Piaskami II. Tak naprawdę nie wiadomo, czy żyją tam ludzie, czy buraki cukrowe.

Znani Malborszczanie