Nauczycielka łaciny

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 23:44, 14 sty 2011 autorstwa Deux69 (dyskusja • edycje) (trochę poprawek)

Usposobienie

Starsza kobieta o wyglądzie jędzy i takim samym usposobieniu. Cechy charakterystyczne takiej osoby to:

  • całkowity brak rozumienia potrzeb współczesnego świata
  • własny rydwan zaparkowany przed uczelnią
  • uważa się za cesarza rzymskiego
  • ślini się podczas recytowania antycznych tekstów
  • tłuste rzadkie włosy, niemyte od czasu upadku wielkiego imperium
  • chodzi tylko i wyłącznie w sandałach, nawet pomimo zimy


Charakterystyka pracy

Ulubionym zajęciem nauczycielki łaciny jest robienie niezapowiedzianych kolokwiów z gramatyki, której żaden normalny człowiek chcący mieć odrobinę życia prywatnego nie jest w stanie zrozumieć. Na potwierdzenie przydatności rezygnacji z życia prywatnego podaje następujące argumenty:

  • cały nasz język i kultura oparte są na łacinie a was przecież to fascynuje
  • możność posługiwania się językiem, którego i tak nikt normalny nie rozumie
  • możliwość gramatycznej analizy, sentencji napotkanych na nagrobkach

Z uwagi na zaburzenia psychiczne i uporczywe uważanie się za cesarza jedynymi możliwymi ocenami do osiągnięcia są niedostateczny( w 99,99% przypadków) oraz dostateczny na szynach ( w 00,01% przypadków) co sprawia żę studenci ustawiają się w wieloosobowych kolejkach aby błagać o zaliczenie semestru. Wtedy mogą wysłuchać pokrzepiających cytatów np:

  • per aspera ad astra – prze trudy do gwiazd
  • quidquid discis tibi discis – czegokolwiek się uczysz uczysz się dla siebie
  • ardua prima via est – pierwsza droga jest trudna

Wszystkie te sentencje mówią że zaliczenie owszem jest możliwe ale dopiero za rok po powtórzeniu semestru i sowitej opłacie za repetowanie nauki. Badania naukowe wykazały że nauczycielki łaciny tylko tak są w stanie dojść do wielokrotnego orgazmu. Czynnikiem wzmagającym i zwiększającym siłę i czas trwania orgazmu jest widoczna nadzieja studentów do ostatniej chwili, która jest wręcz afrodyzjakiem. Jak łatwo się domyślić wszystkie sprawdziany są organizowane w celu ich niekończących się popraw na konsultacjach co pozwala zaspokoić libido typowej nauczycielki języka łacińskiego. Niestety jest to jedyna droga do zaspokojenia seksualnego, ponieważ nikt normalny nie zechciałby umówić się na randkę z filologiem klasycznym – o wiele łatwiej w tej materii jest ludziom z poparzoną twarzą w 99%, nawet Joli Rutowicz.. Paradoksalnie mimo starań kadry wykładowców takie praktyki przyczyniają się do poszerzania łaciny w dialekcie kuchennym nie zaś łaciny klasycznej.


Łacina a rozwój techniki

Oczywiście nauka łaciny może przysparzać wielu korzyści. Ręce zacierają producenci najbardziej zaawansowanych zestawów do ściągania podczas sprawdzianów. Ciągła wojna zbrojeń między wykładowcami, a studentami sprawia, iż lepiej wziąć kredyt na 15 lat aby zakupić najnowszy zestaw na licencji NASA, niż zaliczać łacinę blokującą możliwość zdobycia magisterium dopiero po trzydziestu latach.