Noc sylwestrowa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Antecorda. Autor wycofanej wersji to 83.24.39.99.)
M
Linia 1: Linia 1:
'''Noc sylwestrowa''' – jedyna taka [[noc]] w [[rok]]u, kiedy można po [[wieczorynka|dobranocce]] nie pójść zaraz spać.
'''Noc sylwestrowa''' – jedyna taka [[noc]] w [[rok|roku]], kiedy po [[wieczorynka|dobranocce]] można nie pójść od razu spać.


Tej nocy dochodzi do kulminacji ostrych starć między starym rokiem a nowym rokiem. W efekcie słychać w każdym [[miasto|mieście]] i w każdej [[wieś|wiosce]] [[świat]]a odgłosy wybuchów i odbłyski ciężkiego ognia [[artyleria|artyleryjskiego]]. W [[szpital]]ach zaś roi się od osób z okrwawionymi [[ręka]]mi, [[noga]]mi, [[głowa]]mi, bez [[oko|oczu]], [[warga|warg]], [[nos]]ów, [[ucho|uszu]] i innych części [[ciało|ciała]]. Jednakże po dwunastej wszystko cichnie, zaś ciężko wystraszona ludność może wyjść z piwnic i schronów i udać się do domów.
Tej nocy dochodzi do kulminacji ostrych starć między starym rokiem a nowym rokiem. W efekcie słychać w każdym [[miasto|mieście]] i w każdej [[wieś|wiosce]] [[świat]]a odgłosy wybuchów i odbłyski ciężkiego ognia [[artyleria|artyleryjskiego]]. W [[szpital]]ach zaś roi się od osób z okrwawionymi [[ręka]]mi, [[noga]]mi, [[głowa]]mi, bez [[oko|oczu]], [[warga|warg]], [[nos]]ów, [[ucho|uszu]] i innych części [[ciało|ciała]]. Jednakże po dwunastej wszystko cichnie, zaś ciężko wystraszona ludność może wyjść z piwnic i schronów i udać się do domów.

Wersja z 18:30, 30 cze 2010

Noc sylwestrowa – jedyna taka noc w roku, kiedy po dobranocce można nie pójść od razu spać.

Tej nocy dochodzi do kulminacji ostrych starć między starym rokiem a nowym rokiem. W efekcie słychać w każdym mieście i w każdej wiosce świata odgłosy wybuchów i odbłyski ciężkiego ognia artyleryjskiego. W szpitalach zaś roi się od osób z okrwawionymi rękami, nogami, głowami, bez oczu, warg, nosów, uszu i innych części ciała. Jednakże po dwunastej wszystko cichnie, zaś ciężko wystraszona ludność może wyjść z piwnic i schronów i udać się do domów.

Radość z przerwania ognia jest tak wielka, że większość ludzi cieszy się i podskakuje na ulicy, życząc sobie:


Szczęśliwego

Nowego

Roku!!!



Czego i My (ktokolwiek by to nie był) Tobie, czytelniku tego „kiepszkiego żartu”, życzymy.