Nonźródła:Dowcipy o alkoholu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (Kolejność alfabetyczna)
 
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 7 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Dowcipy}}
{{Dowcipy}}
{{DowcipNPA}}
<poem>

''– Czy jest jakaś miara szczęścia?
''– Tak, promile.''
</poem>
----
<poem>
<poem>
''– Jak często pijesz?
''– Jak często pijesz?
''– Od czasu do czasu...
''– Od czasu do czasu…
''– To znaczy?
''– To znaczy?
''– Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak zamkną.''
''– Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak zamkną.''
Linia 13: Linia 10:
----
----
<poem>
<poem>
Jaś i jego tata jadą samochodem przez las. Nagle Jaś się pyta:
Ojciec z synem idą ulicą. Dziecko całą drogę marudzi:
''– Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup!''
''– Tato, a kto to jest alkoholik?
''– Widzisz Jasiu te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
''– Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę!''
''– Tato, ale tam tylko dwa drzewa.
</poem>
</poem>
----
----
Linia 27: Linia 24:
----
----
<poem>
<poem>
''– Tato! Tato!'' wołają dzieci.
''– Stefan, a jak często ty pijesz?
''– Dwa razy w roku.
''– Możemy sobie sprzedać twoich butelek po wódce, żeby kupić chleb?
''– Czyli kiedy?
''– Jasne... Ech... Co wy byście, dzieci jadły, gdyby nie ja...''
''– Jak są truskawki, i jak ich nie ma.''
</poem>
----
<poem>
Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki, ktoś zapytał:
''– Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
''– Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki.''
</poem>
----
<poem>
Żona do męża:
''– Piszą, że woda podrożała.
''– O, wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali!''
</poem>
</poem>


[[Kategoria:Serie dowcipów|alkoholu]]
[[Kategoria:Nonźródła – dowcipy|alkoholu]]

Aktualna wersja na dzień 14:04, 13 lut 2021

Z kogo/czego chcesz dzisiaj zrywać boki?



edytuj ten szablon

– Jak często pijesz?
– Od czasu do czasu…
– To znaczy?
– Od czasu jak knajpę otworzą, do czasu jak zamkną.


Jaś i jego tata jadą samochodem przez las. Nagle Jaś się pyta:
– Tato, a kto to jest alkoholik?
– Widzisz Jasiu te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
– Tato, ale tam są tylko dwa drzewa.


Rozmawia dwóch kolegów:
– Marzę o tym, aby przestać pić.
– To dlaczego nie przestaniesz?
– Bo czymże jest życie bez marzeń.


– Stefan, a jak często ty pijesz?
– Dwa razy w roku.
– Czyli kiedy?
– Jak są truskawki, i jak ich nie ma.