NonNews:100 000 000 złotych dotacji dla TP: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (redakcja)
M (poprawa linku)
Linia 5: Linia 5:
W komunikacie UKE napisał, że się pomylili, i że w ramach zadośćuczynienia zapłacą TP 100 000 000 złotych.
W komunikacie UKE napisał, że się pomylili, i że w ramach zadośćuczynienia zapłacą TP 100 000 000 złotych.


TePsa odwołała się do [[Sąd (prawo)Sądu]] Ochrony Konnicy i Konsumentów. Telekomunikacja uważa, że należy jej się przynajmniej 1000 000 000 (słownie: [[miliard]]) złotych. Według niej tak drobna [[kasa]] to po prostu [[jaja]] są rzewne jak [[beret]]y.
TePsa odwołała się do [[Sąd (prawo)|Sądu]] Ochrony Konnicy i Konsumentów. Telekomunikacja uważa, że należy jej się przynajmniej 1000 000 000 (słownie: [[miliard]]) złotych. Według niej tak drobna [[kasa]] to po prostu [[jaja]] są rzewne jak [[beret]]y.


Ciekawe, co powiedzą na to [[Bracia Kaczyńscy|panowie Kaczyńscy]], i jak ten 100 000 000 złotych ma się do ich programu „[[Tanie państwo]]” (chociaż, patrząc na to, co działo się dotąd, ten program powinien się nazywać „Niezbyt tanie państwo”).
Ciekawe, co powiedzą na to [[Bracia Kaczyńscy|panowie Kaczyńscy]], i jak ten 100 000 000 złotych ma się do ich programu „[[Tanie państwo]]” (chociaż, patrząc na to, co działo się dotąd, ten program powinien się nazywać „Niezbyt tanie państwo”).

Wersja z 15:35, 26 wrz 2006

Standardowy model modemu Neostrady

25 września 2006

Urząd Koniunkcji Elektrycznej dał 100 000 000 (słownie: sto milionów) złotych dotacji TP za to, że wcześniej błędnie uznał, że są jakieś nieprawidłowości dotyczące Neostrady i abonamentu. Urzędowi wydawało się, że aby mieć Neostradę, trzeba mieć telefon w TePsie.

W komunikacie UKE napisał, że się pomylili, i że w ramach zadośćuczynienia zapłacą TP 100 000 000 złotych.

TePsa odwołała się do Sądu Ochrony Konnicy i Konsumentów. Telekomunikacja uważa, że należy jej się przynajmniej 1000 000 000 (słownie: miliard) złotych. Według niej tak drobna kasa to po prostu jaja są rzewne jak berety.

Ciekawe, co powiedzą na to panowie Kaczyńscy, i jak ten 100 000 000 złotych ma się do ich programu „Tanie państwo” (chociaż, patrząc na to, co działo się dotąd, ten program powinien się nazywać „Niezbyt tanie państwo”).

Źródło