NonNews:Bush: „najlepsze życzenia dla muzułmanów”: Różnice pomiędzy wersjami
(„GNU/Linux” na „Linux”) |
(Allahu Thumburihhtu!) Znacznik: przez API |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:Bush.gif|thumb |
[[Plik:Bush.gif|thumb|350px|Przyjaźń tych dwóch przekracza nawet granicę śmierci]] |
||
'''24 października 2006''' |
'''24 października 2006''' |
||
Wersja z 13:35, 29 sty 2017
24 października 2006
George Bush, największy wróg muzułmanów, przysyła im życzenia wszystkiego najlepszego. Powód może być tylko jeden: w śmigającym na Windowsie centrum sterowania bronią nuklearną zdarzył się zwis systemu. Restart może potrwać do trzech tygodni.
Muzułmanom zaczyna się właśnie Ramadan, czyli świąteczny miesiąc, podczas którego rozliczają poprzedni rok i planują następny. Tylko od przychylności świata kapitalistycznego zależy, czy cele ataków terrorystycznych na ten rok będą bardzo uciążliwe dla służb porządkowych państw koalicji.
Bush wielokrotnie powtarzał, że muzułmanów trzeba zmieść z powierzchni Ziemi. Możliwe, że życzeniami chce obniżyć ich czujność, bo niektóre bazy wojskowe, jak ta w Tuvalu, działają na Linuxie i ciągle mogą strzelać do wrzeszczących swoje modlitwy niedomytych fanatyków. Kiedy zdezorientowani dobrocią Busha muzułmanie na chwilę zaniemówią, rakiety ziemia-ziemia uwiecznią ich w tej pozie niczym mieszkańców Pompei.
Ostatnia wersja mówi o tym, że złoża ropy okazały się dużo skromniejsze, niż zakładano i nie warto ich eksploatować. Wtedy Stany Zjednoczone grzecznie wycofają siły z zaprzyjaźnionego Bliskiego Wschodu, a swój zamach na tamte rejony nazwą misją pokojową, która kończy się na prośbę arabskich przyjaciół.
Źródło
- Bush przesyła muzułmanom "najlepsze życzenia", 24 października 2006.