NonNews:EURO 2012: Druga Irlandia przegrywa z Hiszpanią 4-0

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

2 lipca 2012

Witamy! Już po raz ostatni była okazja „emocjonowania się” meczem Euro 2012. Ten cudzysłów nie jest przypadkowy, chyba że codziennie padają wyższe wyniki niż zwycięstwo czterema bramkami i finałowy mecz Hiszpania-Włochy można uznać za wyrównany!

Wziąwszy pod uwagę wynik tego finału, można sobie zacząć robić gdybania. Pierwsze jest takie, że gdyby Niemcy nie strzelili z karnego, to Özil nie zdobyłby gola Włosi wyszliby zmotywowani na Hiszpanię, jakby już byli debeściakami i zdebeściakowiliby Ikera Casillasa. Inne gdybanie jest takie, że gdyby finał został zorganizowany w Polsce, to Włochy by wygrały, bo Polacy stawiali na Włochów. A tak, to oddaliśmy obstawianie Ukrainie, która postawiła na Hiszpanię. Nie ma to jak zgodność pomiędzy gospodarzami...

Mecz zaczął się tradycyjnie już o 20:45 i... nic! Xavi już na powitanie walnął w poprzeczkę, a potem Iniesta podał Fabregasowi sam na sam, ten jeszcze dał piłkę Silvie i jemu powierzył (skutecznie) zadanie zdobycia gola. Włosi od razu rzucili się do wyrównywania stanu gry, ale niestety dla nich w obronie stał bramkarz Iker Casillas, który w podskokach nie pozwalał im na strzelenie bramki. W końcu Casillas nabiegał się do tego stopnia, że w 41 minucie Buffon postanowił coś wybronić. Niestety z marnym skutkiem, bo partner Ikera z obrony – Jordi Alba okazał się rasowym napastnikiem i strzelił bramkę. W drugiej połowie Hiszpanie zabijali Włochów powoli wstrzykując im jad i czekając do 84 minuty, aż wsiąknie w ich do tego stopnia, że piłka wyląduje w bramce. Działanie antybiotyku o działaniu miny przeciwpiechotnej było mocniejsze, niż by się zdawało i wessało piłkę dwukrotnie do bramki. Na koniec Hiszpanie dali Włochom szansę strzelić honorowego gola, ale oni sami nie wykorzystali tej szansy i przegrali do jaja. Po meczu jeden z członków zwycięskiej drużyny zapewniał, że wygrał mecz z... reprezentacją Irlandii. Nawet po pokazaniu flagi Włoch, mówił, że to Irlandia i że kibice Eire tym razem spisali się dużo gorzej niż na początku mistrzostw.

Składy:

  • Hiszpania: Iker Casillas – Alvaro Arbeloa, Sergio Ramos, Gerard Pique, Jordi Alba – Xavi, Sergio Busquets, Xabi Alonso, David Silva (59 Pedro), Andres Iniesta (87 Juan MataWszedł tylko po to, by strzelić gola i odsunąć się w cień.) – Cesc Fabregas (75 Fernando Torres).
  • Włochy: Gianluigi Buffon – Giorgio Chiellini (21 Federico Balzaretti), Leonardo Bonucci Andrea Barzagli, Ignazio Abate – Daniele De Rossi, Andrea Pirlo, Ricardo Montolivo (56 Thiago Motta), Claudio Marchisio – Mario Balotelli, Antonio Cassano (46 Antonio Di Natale).

Sędzia: Petro ProencaPortugalczyk nie uratował Włochów przed swoimi oprawcami.

Źródło