NonNews:Premier Kaczyński z misją w Iraku

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

20 grudnia 2006

W środę premier Kaczyński (albo prezydent, ciężki stwierdzić) udał się z wizytą do Irasiad Iraku. Na początku odwiedził polską bazę Echo w Diwanii. Niestety żołnierze byli zbyt zajęci swoimi obowiązkami by móc poświęcić czas prezydentowi. Wielu z nich usprawiedliwiało się bardzo ważnym patrolem gdzieś bardzo daleko, potrzebą dostarczenia pilnej depeszy do bardzo ważnej osoby, wyjazdem na pogrzeb babci, a całkiem spora grupa wybiegła nagle z okrzkiem "Zostawiłem włączone żelazko!". Później pan prezydent udał się do Bagdadu gdzie odwiedził kilka zabytkowych ruin, z których jedna okazała się całkiem nowa i była budynkiem parlamentu. Tam spotkał się z prezydentem Iraku Dżalalem Talabanim (a nie jak sądzą niektórzy Talibanim) oraz z szefem irackiego rządu Nurim al- Malikim. Prezydent Iraku podziękował polskiemu prezydentowi za udział polskiego kontyngentu w misji oraz za zabezpieczenie przez polskich żołnierzy skarbów dziedzictwa kulturowego Iraku (dostepne na Allegro i eBay'u). Głownym celem wizyty jest podpisanie obustronnej umowy, w myśl której Polska ma wspierać budowę demokracji w Iraku, w oparciu o sprawdzone w naszym kraju wzorce, w zamian za metody walki politycznej z opozycją, z których słynął poprzedni rząd iracki. Prezydent Kaczyński obiecał również zwiększyć wielkość polskiego kontyngentu o Korpus Ochotniczy Młodzieży Wszechpolskiej.


Źródło

  • [1], 20 grudnia 2006.