Podjuchy (Szczecin): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M ({{sdu}})
M (red)
Linia 1: Linia 1:
{{sdu}}
{{sdu}}
'''Podjuchy''' - Poniemieckie [[slumsy]] w dobrym stanie należące do prominentnego miasta [[Szczecin]]. Mieszkańcy zajmują się tu hobbistyczno-zarobkowym grabieniem liści na poniemieckich "kocich łbach" i romantycznych, asfaltowych dróżkach.
{{redakcja}}
'''Podjuchy''' - Tzw. [[slumsy]] podleśne wsi [[Szczecin]], wcześniej będące wielką potęgą w rękach Hitlerowskich Niemiec (przyszli Polacy i rozkradli, a teraz nie ma co kraść). Oczywiście zachowując obiektywność artykułu, należy zaznaczyć iż prowadzili liczne bary, co było równoznaczne ze znacznym spożyciem alkoholu, a jak wiemy [[alkohol]] to [[ZŁO]]. Pomijając historię. Podjuchy mając idealne położenie pod laskiem, stanowią wspaniałą miejscówkę dla wszelkiego rodzaju degeneratów, uciekinierów i bezrobotnych. Mimo wszystko, takie położenie pomaga w prawowitym utrzymaniu i szkoleniu Polskiej armii. Z zacięciem grabią liście jesienią na poniemieckich "kocich łbach" i romantycznych, asfaltowych (wylanych z niebywałą precyzją godną prezydenta [[Jurczyk]]a) dróżkach.


[[Grafika:SL5505888.JPG|right|thumb|200px]]
== Ekonomia ==


Tak samo jak w głównej wsi ''Szczecin'', tak i tutaj rozrywka bądź praca znajdzie się wtedy, kiedy jakiś nieznający się na mapie inwestor wdepnie i postawi blaszaną budę z rozmaitymi dobrami, przy czym resztki starego żulerskiego imperium żyją i mają się dobrze. Jest tu np. bar, który rozwiązał problem bezpańskich psów), hiperkurwamarket "[[Biedronka]]" oraz całodobowy ''Podjuchowski Arsenał'', czyli [[Żabka]], szturmowany nie lżej niż warszawski odpowiednik podczas [[Powstanie Listopadowe|Powstania Listopadowego]].
== ''Zaplecze gastronomiczne'' ==


== Przyroda ==
Tak samo jak w głównej wsi ''Szczecin'', tak i tutaj jest dostęp do wielu rozrywek, które pojawiają się co 5-10 lat, gdy jest jakiś ślepy inwestor mapy. Duża ilość sklepów monopolowych np. "U Zenka"(zadatki starego imperium pod tym względem nie zostały pogrzebane), jeden niesamowity bar (który rozwiązał problem bezpańskich psów), hiper market "[[Biedronka]]" oraz całodobowa "[[Żabka]]" (która nie jest całodobowa; najczęstszymi klientami po godz. 18 są tzw. żurki). To tylko niektóre rzeczy dla których warto tu być.


To zielone, co widać pod stertą petów, starych mebli, lodówek i innej burżujskiej drobnicy itp., jest imponujące. [[Puszcza Bukowa]], główne miejsce gdzie odbywa się wszystko co przyrodnicze, a to co ludzkie, nie jest tam nikomu obce. Są tam również pomniki przyrody, które pięknie ozdobione przez [[graficiarz]]y stanowią ilustracje naszej miłości do [[Niemcy|Niemców]]. Jeśli jesteś Niemcem, zalecamy przybycie w towarzystwie doborowego oddziału prewencji, najlepiej [[Jednostka specjalna GROM|Gromu]] czy [[SPECNAZ]]u.


== Bezpieczeństwo ==
== ''Przyroda w Podjuchach'' ==


Niedająca się opisać żadnymi normami polityczna niepoprawność, świat, w którym pojęcie ''dzielnicowy'' osiągnęło poziom mitu a jedynym tak naprawdę gwarantem bezpieczeństwa jest stały dowóz napojów wysokoprocentowych do Żabki i Biedronki.
To zielone co widać pod stertą petów, starych mebli, lodówek itp. jest naprawdę imponujące. Puszcza bukowa, główne miejsce gdzie odbywa się wszystko co przyrodnicze, a to co ludzkie nie jest tam obce. Drzewa nie tylko chronią przed powodziami i innymi standardowymi klęskami żywiołowymi, ale także przed wstydem - To pomaga pracującym). Są tam również pomniki przyrody, które pięknie ozdobione przez graficiarzy stanowią ilustracje naszej miłości do natury w oczach turystów (czyt. Niemców).

Ogólnie na Podjuchy lepiej nie wybierać się samemu tylko w jakiejś większej ekipie czyli 20-30 osób bo tutejsi nie są zbytnio przyjaźnie nastawieni a szczególnie dla szwabów i łatwo jest o wpierdol. Najlepszą rozrywką w tutejszym regionie oczywiście jest opróżnianie B.E.Ł.T.-ów tanich ale za to jak dobrych trunków.


== ''Rozwój ku dobru społeczeństwa'' ==
Z inicjatywy jakiegoś pijanego kloca spod "Biedronki", wywalono ławki z ulicy Krzemiennej na ulicę Smoczą, co spowodowało natychmiastowy wzrost spożycia należytych trunków w tymże zacnym miejscu. Ulica Krzemienna obfituje obecnie w nowe oświetleniowe lampy i wystrugane z drewna pseudo-ławki. Przez to, spadł popyt na produkty "Żabki" i "Biedronki", co nieuchronnie spowoduje wzrost bezrobocia. Niedługo również ma powstać dom publiczny, aby zapewnić młodym jakieś rozrywki, mające na celu odciągnąć ich od alkoholu. Jednak zanim to się stanie, przez magistrat przewinie się cała lewica, prawica, centrum i niezależne żulki co im znowu ławki gdzieś do lasu wynieśli.

== ''Ulubione zajęcia'' ==

[[Grafika:SL552354.JPG|right|thumb|200px]] Ulubionym zajęciem młodzieży podjuchowskiej jest chodzenie na tory i rozpłaszczanie na nich przez jadący pociąg swoich kieszonkowych. Niestety zostało sprawdzone, że takie monety nie są przyjmowane w tzw. "Białym" na Smoczej. Tutejsi z nudów założyli również własny numer kierunkowy, więc gdy dzwonisz do Podjuch wybieraj nr 600 przez każdym wybraniem numeru.[[Grafika:SL5505888.JPG|right|thumb|200px]]


[[Grafika:SL550625.JPG|left|thumb|200px]]
[[Grafika:SL550625.JPG|left|thumb|200px]]
== Rozrywka ==


[[Grafika:SL552354.JPG|right|thumb|200px]] Ulubionym zajęciem młodzieży jest chodzenie na tory i rozpłaszczanie na nich przez jadący pociąg drobnych. Niestety badania wykazały, że takie monety nie są przyjmowane w tzw. ''Białym'' na ul. Smoczej. Tutejsi z nudów założyli także własny numer kierunkowy, więc gdy dzwonisz do kogoś stąd, wybieraj nr 600 przez każdorazowym wybraniem numeru.


[[Kategoria:?]]
[[Kategoria:Szczecin]]

Wersja z 15:55, 19 lip 2008

Podjuchy - Poniemieckie slumsy w dobrym stanie należące do prominentnego miasta Szczecin. Mieszkańcy zajmują się tu hobbistyczno-zarobkowym grabieniem liści na poniemieckich "kocich łbach" i romantycznych, asfaltowych dróżkach.

SL5505888.JPG

Ekonomia

Tak samo jak w głównej wsi Szczecin, tak i tutaj rozrywka bądź praca znajdzie się wtedy, kiedy jakiś nieznający się na mapie inwestor wdepnie i postawi blaszaną budę z rozmaitymi dobrami, przy czym resztki starego żulerskiego imperium żyją i mają się dobrze. Jest tu np. bar, który rozwiązał problem bezpańskich psów), hiperkurwamarket "Biedronka" oraz całodobowy Podjuchowski Arsenał, czyli Żabka, szturmowany nie lżej niż warszawski odpowiednik podczas Powstania Listopadowego.

Przyroda

To zielone, co widać pod stertą petów, starych mebli, lodówek i innej burżujskiej drobnicy itp., jest imponujące. Puszcza Bukowa, główne miejsce gdzie odbywa się wszystko co przyrodnicze, a to co ludzkie, nie jest tam nikomu obce. Są tam również pomniki przyrody, które pięknie ozdobione przez graficiarzy stanowią ilustracje naszej miłości do Niemców. Jeśli jesteś Niemcem, zalecamy przybycie w towarzystwie doborowego oddziału prewencji, najlepiej Gromu czy SPECNAZu.

Bezpieczeństwo

Niedająca się opisać żadnymi normami polityczna niepoprawność, świat, w którym pojęcie dzielnicowy osiągnęło poziom mitu a jedynym tak naprawdę gwarantem bezpieczeństwa jest stały dowóz napojów wysokoprocentowych do Żabki i Biedronki.

SL550625.JPG

Rozrywka

SL552354.JPG

Ulubionym zajęciem młodzieży jest chodzenie na tory i rozpłaszczanie na nich przez jadący pociąg drobnych. Niestety badania wykazały, że takie monety nie są przyjmowane w tzw. Białym na ul. Smoczej. Tutejsi z nudów założyli także własny numer kierunkowy, więc gdy dzwonisz do kogoś stąd, wybieraj nr 600 przez każdorazowym wybraniem numeru.