Poradnik:Jak upiec kiełbaski na grillu

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Grill na wiele udanych eksplozji
Idealnie upieczone kiełbaski. Palce lizać!

Jak upiec kiełbaski na grillu – poradnik

Pewnie każdemu z was zdarzyło się pomyśleć: „ale bym sobie zjadł kiełbaskę z grilla!”. Znakomicie trafiłeś, ten poradnik został stworzony specjalnie dla takich debili ludzi. Więc mam nadzieję, że z pomocą tego poradnika upieczesz i zjesz własną, upieczoną kiełbasę.

Potrzebne przedmioty

  • Oczywiście grill (jeżeli nie masz, idź pożycz od sąsiada lub weź od sąsiadki).
  • Kiełbasę (proponuję kiełbasę dla psa, jest wprost wyborna).
  • Węgiel (również może być pożyczony od sąsiada) albo drewno (może być z pobliskiego lasu).
  • Benzynę i zapałki (można kupić w zestawie marki CPN).

Jeśli mamy wszystkie potrzebne rzeczy możemy brać się do dzieła.

Rozpalamy grill

  • Ustawiamy grill w bezpiecznej odległości od domu.
  • Rozkładamy węgiel lub drewno w grillu. Ewentualnie może być węgiel drzewny.
  • Polewamy wszystko benzyną. Jeżeli chcecie mieć bombowy efekt, wypełnijcie grill po brzegi benzyną, jeśli nie, wystarczy trochę polać, żeby tylko było nawilżone tym specyfikiem.
  • Co, boisz się, że to nie wypali? Zaufaj, nawet nie będziesz się spodziewać, jak wielki będzie efekt twojej pracy.
  • Wrzucamy zapałkę i spadamy, gdzie pieprz rośnie. Albo jeszcze dalej.
  • Donośny wybuch oznajmi Ci, że grill jest gotowy do pracy.

Gratulacje! Właśnie sami rozpaliliście grill. Popatrz, jaki piękny płomień! Jeśli stojak na węgiel nie został zniszczony przy odpalaniu, możecie kontynuować.

Przygotowywujemy kiełbaski

  • Dajemy psu, żeby otworzył nam opakowanie z kiełbaskami. Ale uwaga! Jeśli pies poczuje woń smakowitej przekąski, to nie odda Ci jej. Musisz więc zrobić to szybko. I pamiętaj – zostaw psa w spokoju.
  • Myjemy kiełbaski, chyba, że chcesz mieć tak świeży oddech, jak twój pies.
  • Obsypujemy kiełbaski żwirkiem, aby były chrupiące i miały swój prawdziwy smak.
  • Pozostawiamy je na 10 minut, aby nabrały jeszcze lepszego aromatu.
  • Mówiłem Ci, żebyś zostawił kiełbaski. Wiem, że wspaniale pachną, ale musisz wziąć się w kupę i wytrzymać ten ból.
  • Dobrze, możesz już wziąć kiełbaski na pierwsze grillowanie.

Jeśli nie zjadłeś wszystkich kiełbasek przed rozpoczęciem grillowania, możesz śmiało przystąpić do dalszego punktu akcji.

Na to wszyscy czekają: grillowanie

  • Sprawdź, czy ogień jest dostatecznie wysoki. Musi „dotykać” krat grilla.
  • Ustaw kratkę grilla na najniższym szczeblu.
  • Wcześniej przyrządzone kiełbaski połóż na kracie.
  • Nie na kracie ściekowej! Na kratce, takim ruszcie od grilla!
  • Idź i pooglądaj TV. Zazwyczaj podczas grillowania leci dobranocka, więc miło spędzony czas przed telewizorem gwarantowany.
  • Czujesz zapach przypieczonych kiełbasek? Tak, to ten zapach, o który Ci chodzi. Musisz jeszcze chwilkę poczekać, aby wyrób nabrał pełniejszego aromatu węgla.
  • Kurwa! Mówiłem „poczekaj”, a nie „leć na żarcie, jakbyś 10 lat nie jadł”.
  • Dobranocka się skończyła. Weź więc michę i żryj, ile dusza zapragnie.
  • O, kumple przyjechali! Niestety, musisz podzielić się swoimi kiełbaskami, ale nie martw się. Oni też zrobią kiedyś grilla, może dodadzą do tego znamienite napoje.
  • No, teraz po skończonej uczcie trzeba trochę posprzątać ten syf, którego tu narobiłeś.
  • Co ty, sprzątać nie umiesz? Zawołaj sąsiadkę, na pewno pomoże.
  • Ty zboczuchu! Mógłbyś chociaż jej pomóc, a nie wlepiać gały na jej dupę.
  • Oddaj grilla (jeśli nie oddałeś) i zapłać sąsiadce za niego w naturze (sąsiadowi też, że pożyczył Ci żonę).

Podsumowanie

Gratulacje!!! Właśnie nauczyłeś się przyrządzać pyszne, własne kiełbaski na niekoniecznie własnym grillu. Teraz zróbmy mały bilans kosztów upieczenia tego specjału.

  • Kiełbaski (osiem sztuk) – 5 złotych 99 groszy.
  • Grill (najlepszy z Biedronki) – 450 złotych.
  • Dwie prezerwatywy (też z Biedronki) – 1 złoty 30 groszy.
  • Tona węgla (z Kopalni Budryk) – 999 złotych 99 groszy.
    • W tym składowanie – 55 złotych.
  • Zamiennie drewno (zależy, jak skory do współpracy leśniczy) – od 1 do 10 butelek Wyborowej.
  • Trzydzieści pięć litrów benzyny (ołowiowa 95) – 150 złotych (215 hrywien, gdyż paliwa ołowiowego nie sprzedają stacje w Polsce).
  • Telewizor – od 10 złotych (najnowszy Funai) do czterech miliardów złotych (unikalne radzieckie zabytki).
  • Wyżywienie psa (w końcu mu też się coś należy) – 10 złotych/tydzień.
  • Abonament telewizyjny (za oglądanie TVP1) – 1000 złotych (chyba, że jesteś emerytem, to wtedy 2000 złotych).
  • Zapałki (jeśli nie kupiłeś zestawu CPN) – 1 grosz (tyle, ile jedno mycie naczyń).

Jeśli wszystko zsumujemy ze sobą, wychodzi nam, że grillowanie bedzie nas kosztować jedynie 2682 złote i 29 groszy plus 1-10 flaszek Wyborowej (zaznaczam, że policzyłem wszystko najtańsze, czyli lepszej jakości).