Powstanie węgierskie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
{{WEdycji}}
{{WEdycji}}

[[Plik:Fortepan József körút, Práter utcától a Pál utca felé nézve. Is-3 harckocsi 122 mm-es ágyújának maradványa 1956 október-november.jpg|thumb|''I na co Wam było wysadzać ten ruski czołg, hm?'']]
[[Plik:Fortepan József körút, Práter utcától a Pál utca felé nézve. Is-3 harckocsi 122 mm-es ágyújának maradványa 1956 október-november.jpg|thumb|''I na co Wam było wysadzać ten ruski czołg, hm?'']]
[[Plik:1956 a budapesti Sztálin-szobor elgurult feje fortepan 93004.jpg|thumb|Przykład znieważenia wizerunku Józka Stalina]]
[[Plik:1956 a budapesti Sztálin-szobor elgurult feje fortepan 93004.jpg|thumb|Przykład znieważenia wizerunku Józka Stalina]]
Linia 7: Linia 8:
== Przebieg ==
== Przebieg ==
=== Przed 23 X ===
=== Przed 23 X ===
Węgry za czasów stalinowskich. Kraj piękny, wyzwolony z rąk [[Faszyzm|faszystów]] i rządzony przez jedynych słusznych [[Socjalizm|socjalistów]]. Nie ma bezrobocia, a nikt nie pracuje; nikt nie pracuje, a wszyscy otrzymują wynagrodzenie; wszyscy otrzymują wynagrodzenie, ale nic nie można za to kupić; nic nie można kupić, ale wszyscy mają wszystko; wszyscy mają wszystko, ale wszyscy są też niezadowoleni; wszyscy są niezadowoleni, ale podczas wyborów zagłosowali właśnie za tym ustrojem. I ten piękny raj trwał i cieszył się swoim radosnym egzystowaniem aż do momentu, kiedy to mieszkańcom [[Malta|Malty]] i otaczającego go [[Poznań|Poznania]] na krótki czas zbrzydły się [[Ziemniak|pyry]] i zaczęto domagać się [[Chleb|chleba]], a najlepiej tego [[Chleb ze smalcem|z smalcem]].
Węgry za czasów stalinowskich. Kraj piękny, wyzwolony z rąk [[Faszyzm|faszystów]] i rządzony przez jedynych słusznych [[Socjalizm|socjalistów]]. Nie ma bezrobocia, a nikt nie pracuje; nikt nie pracuje, a wszyscy otrzymują wynagrodzenie; wszyscy otrzymują wynagrodzenie, ale nic nie można za to kupić; nic nie można kupić, ale wszyscy mają wszystko; wszyscy mają wszystko, ale wszyscy są też niezadowoleni; wszyscy są niezadowoleni, ale podczas wyborów zagłosowali właśnie za tym ustrojem. I ten piękny raj trwał i cieszył się swoim radosnym egzystowaniem aż do momentu, kiedy to mieszkańcom [[Malta|Malty]] i otaczającego go [[Poznań|Poznania]] na krótki czas zbrzydły się [[Ziemniak|pyry]] i zaczęto domagać się [[Chleb|chleba]], a najlepiej tego [[Chleb ze smalcem|z smalcem]]. Wtedy oto Węgrzy przejrzeli na oczy – ''my też tylko obżeramy się [[Leczo|leczem]], ale chleba to myśmy od zarania dziejów nie jedli''! Postanowiono więc znaleźć sposób, aby zachęcić zagranicznych turystów, którzy mogliby przy okazji przywozić pieczywo.

=== Dzień 23 października ===
Pomysł przeszedł. Kilku studentów postanowiło więc zorganizować happening na placu Bema w [[Budapeszt|Budapeszcie]]. Impreza została ciepło przyjęta i coraz więcej osób przyłączało się. Jednakże w pewnym momencie coś poszło nie tak – ktoś przyniósł węgierską flagę z wyciętym godłem, ktoś inny zrobił transparenty z napisami popierającymi Poznaniaków bądź tekstami obrażającymi [[Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich|Wielkiego Wschodniego Brata]], zaśpiewano nawet hymn i Polski, i Węgier<ref>Ciekawe, kiedy oni zdążyli się nauczyć ''Mazurka Dąbrowskiego''</ref>!


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

Wersja z 14:03, 6 lut 2017

I na co Wam było wysadzać ten ruski czołg, hm?
Przykład znieważenia wizerunku Józka Stalina

Powstanie węgierskie z roku 1956 – największy zorganizowany happening na Węgrzech XX-ego stulecia, który miał na celu przyciągnąć uwagę zagranicznych turystów, a tak naprawdę przypadkiem[1] przerodził się w socjalistyczną rewolucję antysocjalistyczną. Akcja ta zaczęła się 23 października i miała z początku trwać kilkanaście godzin, ale przedłużyła się aż do 10 listopada. Akt wandalizmu wobec pomników Wujka Stalina, komunistycznych symboli, kontynuacja powstania poznańskiego oraz powód braku poparcia dla przyszłej Rewolucji Czechosłowackiej.

Przebieg

Przed 23 X

Węgry za czasów stalinowskich. Kraj piękny, wyzwolony z rąk faszystów i rządzony przez jedynych słusznych socjalistów. Nie ma bezrobocia, a nikt nie pracuje; nikt nie pracuje, a wszyscy otrzymują wynagrodzenie; wszyscy otrzymują wynagrodzenie, ale nic nie można za to kupić; nic nie można kupić, ale wszyscy mają wszystko; wszyscy mają wszystko, ale wszyscy są też niezadowoleni; wszyscy są niezadowoleni, ale podczas wyborów zagłosowali właśnie za tym ustrojem. I ten piękny raj trwał i cieszył się swoim radosnym egzystowaniem aż do momentu, kiedy to mieszkańcom Malty i otaczającego go Poznania na krótki czas zbrzydły się pyry i zaczęto domagać się chleba, a najlepiej tego z smalcem. Wtedy oto Węgrzy przejrzeli na oczy – my też tylko obżeramy się leczem, ale chleba to myśmy od zarania dziejów nie jedli! Postanowiono więc znaleźć sposób, aby zachęcić zagranicznych turystów, którzy mogliby przy okazji przywozić pieczywo.

Dzień 23 października

Pomysł przeszedł. Kilku studentów postanowiło więc zorganizować happening na placu Bema w Budapeszcie. Impreza została ciepło przyjęta i coraz więcej osób przyłączało się. Jednakże w pewnym momencie coś poszło nie tak – ktoś przyniósł węgierską flagę z wyciętym godłem, ktoś inny zrobił transparenty z napisami popierającymi Poznaniaków bądź tekstami obrażającymi Wielkiego Wschodniego Brata, zaśpiewano nawet hymn i Polski, i Węgier[2]!

Przypisy

  1. Serio!
  2. Ciekawe, kiedy oni zdążyli się nauczyć Mazurka Dąbrowskiego

Szablon:Powstania