Przedszkolak: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
 
Linia 1: Linia 1:
Dziecko - geniusz, którego nadprzyrodzone i wszechstronne zdolności we wszystkich dziedzinach życia, a zwłaszcza talenty artystyczne, znikają wraz z dźwiękiem szkolnego dzwonka. Dobrą metodą na zostanie przedszkolakiem jest regularne doprowadzanie rodziców do stanów depresji lękowej, wyjściem z której będzie całodobowe poświęcenie się pracy (praca dotyczy rodziców, nie przedszkolaka - przedszkolak pracuje tylko nad wykańczaniem rodziców). Przedszkolak musi być stanowczy - nie moze pozwalac przedszkolankom, by mu rozkazywały. W przeciwnym wypadku przedszkolak musi podjąć działania mające na celu wprowadzenie przedszkolanki w podobne stadium nerwicy lękowej jak u rodziców i zmuszenie jej do zmiany pracy na szkolankę.
#REDIRECT[[Przeczkolak]]
Ulubionym zajęciem przedszkolaka jest moczenie włosów koleżanki w kleju dwuskładnikowym polimerowym (połysk i objętość gwarantowana) i wkładanie palców do oczu i nosów kolegów (i własnych - w przypadku siebie to jednego nosa).
Inne rozrywki: plucie szpinakiem i katapulta marchewkowa z zupy jarzynowej.

Wersja z 09:53, 18 cze 2006

Dziecko - geniusz, którego nadprzyrodzone i wszechstronne zdolności we wszystkich dziedzinach życia, a zwłaszcza talenty artystyczne, znikają wraz z dźwiękiem szkolnego dzwonka. Dobrą metodą na zostanie przedszkolakiem jest regularne doprowadzanie rodziców do stanów depresji lękowej, wyjściem z której będzie całodobowe poświęcenie się pracy (praca dotyczy rodziców, nie przedszkolaka - przedszkolak pracuje tylko nad wykańczaniem rodziców). Przedszkolak musi być stanowczy - nie moze pozwalac przedszkolankom, by mu rozkazywały. W przeciwnym wypadku przedszkolak musi podjąć działania mające na celu wprowadzenie przedszkolanki w podobne stadium nerwicy lękowej jak u rodziców i zmuszenie jej do zmiany pracy na szkolankę. Ulubionym zajęciem przedszkolaka jest moczenie włosów koleżanki w kleju dwuskładnikowym polimerowym (połysk i objętość gwarantowana) i wkładanie palców do oczu i nosów kolegów (i własnych - w przypadku siebie to jednego nosa). Inne rozrywki: plucie szpinakiem i katapulta marchewkowa z zupy jarzynowej.