Puella Magi Madoka Magica

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jestem naprawdę głupia...

Jedyny godny zamieszczenia cytat z Puella Magi Madoka Magica autorstwa Sayaki Miki

Szablon:Tanime powstałe na podstawie mangi o tym samym tytule. Skoro w tytule już wiadomo, że Madoka®, wiecznie rycząca i dołująca innych czternastolatka, będzie super-hiper HeroWoman i praktycznie sam tytuł zdradza większość fabuły (ostatniego odcinka), to jest za co się brać?

Fabuła

Szczerze mówiąc, fabuły nie ma. Jak większość anime tego gatunku seria opowiada o $WeeTaŚnychh ;* dziewuszkach ratujących świat, czyli Japonię. A że cała rzecz ma miejsce w kraju, który słynie z wielkiego wskaźnika samobójstw... Madoka ma im zapobiegać, ale sama czerpiąc z tego korzyści, a jakżeby inaczej! A teraz ciut bardziej na poważnie.

Otóż Madoka wiedzie sobie na pozór szare, nudne życie. Ale powiedzmy sobie szczerze, jak życie tej różowłosej, nastoletniej lolitki może być nudne, skoro wokół niej przebywają dziewczyny, które przejawiają nieodpowiednie zainteresowanie sobą? Zachwycają się urodą Madoki i traktują ją jak nie wiadomo co.

Nasza Madoka miewa dziwne sny i spotyka równie słit, dziwne stworki swojego pokroju. Spokojne przeżywając swe życie i rozmyślając nad marą ze swych sennych wspomnień[1]. Madoka spotyka wiewiórę w realu, a czarna emo lolitka jest katem białego, kosmicznego gryzonia, który zwie się Kyuubey.

Potem biała, perfidna kula śniegu proponuję Madoce kontrakt – może spełnić jej jedno życzenie[2], ale przez całą serię będzie miała dylemat zażyczyć se czegoś, nie zażyczyć. Ale tu jest haczyk! Bowiem w zamian za spełnienie życzonka, musi stać się tytułową Mahou Shoujo... to znaczy... Puella Magi! Czy jakoś tak... Tymczasem zbawczynią świata zostaje najlepsza przyjaciółka Kaname, Sayaka. Myśli, że życzy sobie czegoś super, a tak naprawdę unosi się honorem z powodu jakiegoś dupka skrzypka. Potem jej odbija i się stacza, dostaje schiz.

Następnie spotykamy sporo osób typu Sayaka czy Mami Tomoe, która jest przysmakiem wiedźm. Sama Sayaka jest oryginalna, bo jest masochistką, która rozpieprzyła system, mając uciechę z tego, że ginie. Ech, Japończycy...

To tylko streszczenie, a Homura, która niby jest tą złą, złą kobitą to w rzeczywistości jest najSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragmentaj tam... Na jedno wychodzi. Ale twórcy zabłysnęli oryginalnością, bo na końcu nie ma takiego supcio happy endu. Wszystko dzięki Madoce Homurze.

Postacie

  • Szablon:Tróżowowłosa czternastolatka, wiecznie zdołowana, będąca jednocześnie obiektem westchnień wszystkich dziewczyn naokoło. Przez całą serię ma problemy typu: „Zażyczyć se czegoś?”, „Czego?”, „Jestem utrapieniem dla większej połowy przedstawicieli ludzkości i dlaczego tak?” Z Homurą łączą ją dziwnie bliskie stosunki. Inna sprawa, że chyba nigdy nie widziała faceta prócz swojego taty.
  • Szablon:Tma dziwne zadanie, specjalnie dla Madoki podjęła się trudnej misji związaną z podróżami w czasie[3].
  • Szablon:Tnastolatka unosząca się honorem względem swego „przyjaciela” skrzypka. Kyuubey spełnił jej życzenie, by muzyk od siedmiu boleści mógł być zdrowy, więc musiała nadstawiać karku, by walczyć ze złymi wiedźmami. Koniec końców Sayace odbiło i niczym emo samoistnie zaczęła się staczać. Popełniła też niewybaczalny błąd: powiedziała, że jest głupia, a w anime to tragedia i objaw majaczenia.
  • Mami Tomoe


Cquote2.svg

Czy twoja wiedźma ma problemy z zębami? Kup jej sztuczną szczękę!
Chyba żartujesz! Daj mi pod nos Mami Tomoe!
Cquote2.svg

O Tomoe można powiedzieć, tyle że gdy matka natura rozdawała zdrowy rozsądek, ona stanęła w kolejce po urodzajny biust. I ma żółte włosy.

  • Szablon:Tw miarę normalna, ale chyba uwielbia Kudłatego ze Scooby-Doo, żre więcej niż waży, ale nie tyje. Fani anime podejrzewają, że ma tasiemca bądź coś jest nie tak.
  • Szablon:TPuella... po level upie. Kiedy Mahou Shoujo nie wypróżniają swoich diamencików ze złych jonów, czarna smoła je wchłania i mamy wiedźmę, która zżera ludzkie istnienia i inne osobniki swego pokroju.
  • Szablon:Tpaskudne, wiewióro-szczurowate, białe a zarazem słodkie, kochane coś o mentalności bankowca po przejściach i nieudanych kredytobiorcach. Nie liczy się z nikim ani niczym. Maltretowany przez Homurę, i słusznie.

Przypisy

  1. Trzeba przyznać, nie co noc śni ci się czarna emo dziewczyna, która w szkole okazuję się nową uczennicą, należącą do Twojej klasy, i nie zawsze słyszysz w głowie wycie jakiejś białej wiewiórki z czerwonymi oczyma, mam rację?
  2. Panna Kaname może dużo sobie zażyczyć, oj tak...
  3. To wystarczający dowód, że coś je łączy, aż dziw, że te anime nie należy do yuri!