Rueda de Casino

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Rueda de casino – rodzaj zabawy salsowej, w której, jak sama nazwa wskazuje, wykonuje się zestaw losowych ruchów, zwany tańcem. W Polsce zwana również ruletą w kasynie.

Jak to wygląda

Nazwa rueda de casino ma dwojakie znaczenie. Pierwsze jest oczywiste, rueda, czyli pary taneczne ustawiają się w okrąg (im ciaśniej upakowany, tym lepszy). Jeśli kubatura sali okaże się niewystarczająca, w kółku formuje się kolejne mniejsze ruedy.

Drugi człon nazwy, poza wspomnianym na wstępie, ma inne pochodzenie. Po pierwsze, nigdy nie wiesz, jaką figurę zapowie wodzirej, czyli cantante. Właśnie tak! Po sformowaniu ruedy na salę wkracza bit w towarzystwie prowadzącego, który zarzuca coraz to kolejne figury salsowe do wykonania, oczywiście w parach (a czasem nawet w więcej osób). Siła ruedy polega na tym, że partnera co chwila się zmienia, krążąc krokiem salsowym po okręgu! Czyli po prostu: każda z każdym po kolei.

I tutaj nomen omen dochodzimy do innej wersji etymologii członu de casino. Bowiem jak w Gwiazdach lombardu: nigdy nie wiesz, czego się spodziewać. Przejście do kolejnej partnerki jest obowiązkowe, zatem może się okazać, że będzie to twoja była, teściowa, może pani z ZUS-u… i trzeba będzie zatańczyć.

Co się dzieje na ruedzie

  • Można za pomocą fiebre sprawdzić, czy dziewczyna obok jest HOT!;
  • sprint krokiem salsowym do kolejnej partnerki – zawsze ktoś nie dosłyszy komendy;
  • sprint krokiem salsowym do kolejnej partnerki – europejskie ruedy z nieznanych przyczyn rozjeżdżają się po całej sali;
  • niedosłyszenie zapowiedzianej figury (ale można z góry założyć, że i tak chodzi o guapeę);
  • dużo dobrego humoru;
  • wzmożone wydzielanie potu;
  • wpadanie na innych ludzi;
  • zawieranie przyjaźni;
  • można w końcu zatańczyć z innymi partnerkami;
  • uśmiechanie się do dziewczyn, gdy twoja zazdrośnica jest gdzieś tam po drugiej stronie sali;
  • wkurzanie się na swoją dziewczynę, bo wróciła w strasznie wymiętoszonej koszulce.

Zastosowania

Rueda doskonale się sprawdza w sytuacji, gdy na sali zrobi się ogromny tłok i prowadzący musi jakoś zapanować nad tłumem. Rueda wprowadza zatem tak pożądany w latynoskich klimatach ordnung.

Rueda jest wybawieniem dla wszystkich tych chłopaków, którzy ogarniają figury, ale nie potrafią sami wymyślić z nich jakiegokolwiek układu. Maskuje też braki w prowadzeniu, o ile dziewczyna też dosłyszy wodzireja.

Jeżeli osobnik jest zbyt nieśmiały na poproszenie kolejnych osób do tańca, wystarczy podebrać losową (de casino) i ustawić się w ruedzie, reszta zacznie dziać się sama. To jest przydatne też wtedy, kiedy już kilka razy prosiliśmy piękność do tańca, a ona odmawiała – wystarczy dobrze ustawić się w kole, a w końcu będzie musiała ten taniec dać. Jeżeli zaś przyszliśmy na salsotekę z kimś wyjątkowo zazdrosnym, rueda też będzie doskonała dla odetchnięcia od tego kogoś. Najlepiej wtedy ustawić się na najszerszym kole (nasz strażnik prędko nie wróci), a jeśli pośrodku są mniejsze ruedy, to już luksus – można nawet komplementować osoby z nami tańczące!

Największą zaletą ruedy jest policia, czyli praktycznie bezkarne macanko (teoretycznie można wyrwać w dziób, jednak wprawny macacz zdąży już przejść do następnej dziewczyny).

Ciekawostki

  • Do ruedy wystarczy pięć par, ale od biedy zrobi się nawet w cztery lub trzy, tyle że to już będzie kwadrat/trójkąt de casino.
  • We dwie pary też się uda.
  • Najbardziej pierwotną formą ruedy jest Mam chusteczkę haftowaną. Nawet nie ma kroku podstawowego!