Słuchawki: Różnice pomiędzy wersjami
(redakcja) |
(Debilny punkt, robiony z nudów bo nie chce mi się książki czytać) |
||
Linia 16: | Linia 16: | ||
* kiedy chcesz posłuchać [[radio|radia]] z [[telefon komórkowy|telefonu]], musisz najpierw podłączyć słuchawki, by za chwilę przełączyć na głośnik; |
* kiedy chcesz posłuchać [[radio|radia]] z [[telefon komórkowy|telefonu]], musisz najpierw podłączyć słuchawki, by za chwilę przełączyć na głośnik; |
||
* niektóre słuchawki mają kabel na pół metra (Frodo?), a inne są takie, że możesz z ich pomocą zrobić mumię z Gortata. |
* niektóre słuchawki mają kabel na pół metra (Frodo?), a inne są takie, że możesz z ich pomocą zrobić mumię z Gortata. |
||
== Kabel == |
|||
Zarówno jak i w niskobudżetowych słuchawkach dousznych i nausznych, kabel musi się związać (nie mylić z zaplątać). Po paru dniach ignorowania tego zjawiska kabel może (czyt. musi) się przerwać (przerwie się tylko guma na powierzchni, jeżeli masz szczęście. |
|||
Jeżeli chcesz uniknąć [[wymiana|wymiany]] jednego z głównych narządów swego komputera musisz zastosować się do jednego z tych punktów: |
|||
*Polać budyniem (Podobno najskuteczniejsza metoda) |
|||
*Wrzucić urządzenie do wrzącej wody/czajnika lub herbaty (Użycie przy tym pary wodnej jest dla frajerów) |
|||
Jeżeli się nie uda, i porzuciłeś już wszelkie nadzieje, jest tylko jeszcze jeden sposób, jednak wiąże się on z wielkim ryzykiem, i możesz stracić swego śpiewaka, mianowicie... |
|||
ODDAĆ DO SERWISU |
|||
Mieści się tam demoniczna kuźnia, w której potomkowie [[szatan|szatana]] wytwarzają słuchawki odbierające dźwięki z [[Tibia|Tibii]]. |
|||
<!-- Pisz ponad tą linią. --> |
<!-- Pisz ponad tą linią. --> |
||
{{stubprze}} |
{{stubprze}} |
Wersja z 23:53, 13 lis 2010
Słuchawki – przyrząd nasłuchowy powszechny w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych.
Zastosowanie
Słuchawek można użyć do:
- słuchania muzyki;
- pożyczania koledze „na jedno ucho”;
- szpanowania;
- zniechęcania innych do rozmowy (Co? Nie słyszę cię);
- niszczenia sobie słuchu.
Paradoksy
Istnieją następujące paradoksy związane ze słuchawkami:
- obojętnie, jak zwiniesz słuchawki – i tak się zaplączą;
- ludzie mówią do ciebie nawet, kiedy widzą, że masz słuchawki, po czym strzelają focha, kiedy mówisz co?;
- kiedy chcesz posłuchać radia z telefonu, musisz najpierw podłączyć słuchawki, by za chwilę przełączyć na głośnik;
- niektóre słuchawki mają kabel na pół metra (Frodo?), a inne są takie, że możesz z ich pomocą zrobić mumię z Gortata.
Kabel
Zarówno jak i w niskobudżetowych słuchawkach dousznych i nausznych, kabel musi się związać (nie mylić z zaplątać). Po paru dniach ignorowania tego zjawiska kabel może (czyt. musi) się przerwać (przerwie się tylko guma na powierzchni, jeżeli masz szczęście. Jeżeli chcesz uniknąć wymiany jednego z głównych narządów swego komputera musisz zastosować się do jednego z tych punktów:
- Polać budyniem (Podobno najskuteczniejsza metoda)
- Wrzucić urządzenie do wrzącej wody/czajnika lub herbaty (Użycie przy tym pary wodnej jest dla frajerów)
Jeżeli się nie uda, i porzuciłeś już wszelkie nadzieje, jest tylko jeszcze jeden sposób, jednak wiąże się on z wielkim ryzykiem, i możesz stracić swego śpiewaka, mianowicie... ODDAĆ DO SERWISU Mieści się tam demoniczna kuźnia, w której potomkowie szatana wytwarzają słuchawki odbierające dźwięki z Tibii.