Sens życia: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (j.w.)
(Stefan to moje imie a poza tym Mietek lepiej brzmi)
Linia 26: Linia 26:
|}
|}


Uznałem to za żart – jak można bowiem unikać tłustych spacerów i być miłym dla wszystkich książek? Dziwne. Ostatnią osobą, która moim zdaniem była w stanie odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie, był [[Stefan Krawężnik|Pan Stefan]], osiedlowy [[pijak]]. Pan Stefan zabulgotał, coś pomędrkował i na koniec powiedział:
Uznałem to za żart – jak można bowiem unikać tłustych spacerów i być miłym dla wszystkich książek? Dziwne. Ostatnią osobą, która moim zdaniem była w stanie odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie, był [[Mietek Krawężnik|Pan Mietek]], osiedlowy [[pijak]]. Pan Mietek zabulgotał, coś pomędrkował i na koniec powiedział:


{|
{|
Linia 33: Linia 33:
|}
|}


Zachłanny ten Stefan, 5 zł by wystarczyło. Mimo tego w końcu znalazłem sens istnienia – jest nim [[Wódka]] (bądź inny [[alkohol]]) oraz papierowe zabawki tworzone podczas [[libacja|libacji]].
Zachłanny ten Mietek, 5 zł by wystarczyło. Mimo tego w końcu znalazłem sens istnienia – jest nim [[Wódka]] (bądź inny [[alkohol]]) oraz papierowe zabawki tworzone podczas [[libacja|libacji]].


[[Kategoria: Filozofia]]
[[Kategoria: Filozofia]]

Wersja z 21:25, 13 cze 2007

Sens Życia – odwieczne pytanie wszystkich filozofów świata. Jaki jest sens życia? Po co człowiek stąpa po świecie? Spróbuję, wiec ujawnić kilka rozważań wielkich filozofów.


Najpierw zwróciłem się do wielkiej wyroczni Google. Wyrocznia, jak to zwykle takie stworzenia, odpowiedziała zawile i zrozumiale tylko dla niej samej:

...Gdzieś tam, u kresu, musisz mieć CEL najważniejszy, ostateczny. 
W pewnym momencie życia wizja tego Celu jest niezbędna...

Taka odpowiedź nie usatysfakcjonowała mnie, postanowiłem więc spytać kolejnego niezwykle inteligentnego stworzenia jakim jest Spinacz z MS Office. Spinacz w przeciwieństwie do Wyroczni Google odpowiedział jednoznacznie:

Tworzenie papierowych zabawek przy użyciu obiektów Clipart

Dostałem też dokładny opis, jak to robić, odpowiedź dokładną i zadowalająca. Lecz kim byłby filozof, który przestałby pytać? Musiałem zbadać głębiej to zagadnienie. Kolejną osobą, której zadałem to pytanie, był Monty Python:

Spróbuj być miły dla ludzi, unikaj tłustego jedzenia, czytaj dobre książki, 
wychodź na spacery oraz żyj w zgodzie i harmonii z ludźmi wszystkich ras i narodów.

Uznałem to za żart – jak można bowiem unikać tłustych spacerów i być miłym dla wszystkich książek? Dziwne. Ostatnią osobą, która moim zdaniem była w stanie odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie, był Pan Mietek, osiedlowy pijak. Pan Mietek zabulgotał, coś pomędrkował i na koniec powiedział:

10 złotych mnie tu daj, na denaturat i zagrychę zbieram.

Zachłanny ten Mietek, 5 zł by wystarczyło. Mimo tego w końcu znalazłem sens istnienia – jest nim Wódka (bądź inny alkohol) oraz papierowe zabawki tworzone podczas libacji.