Technikum: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(mala poprawka tekstu)
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Del Pacino. Autor wycofanej wersji to 83.6.8.122.)
Linia 1: Linia 1:
'''Technikum''' – szkoła ponad[[gimnazjum|gimnazjalna]]. Do niej idą ludzie, którzy uczyli się na tyle dobrze, żeby nie wylądować w [[zawodówka|zawodówce]] i [[liceum]]. Jest to na tyle popieprzona szkoła, że łączy elementy obu wyżej wymienionych szkół.
'''Technikum''' – szkoła ponad[[gimnazjum|gimnazjalna]]. Do niej idą ludzie, którzy uczyli się na tyle dobrze, żeby nie wylądować w [[zawodówka|zawodówce]], a na tyle źle, że o [[liceum]] mogą pomarzyć. Jest to na tyle popieprzona szkoła, że łączy elementy obu wyżej wymienionych szkół.


== Profile ==
== Profile ==

Wersja z 21:41, 19 sty 2010

Technikum – szkoła ponadgimnazjalna. Do niej idą ludzie, którzy uczyli się na tyle dobrze, żeby nie wylądować w zawodówce, a na tyle źle, że o liceum mogą pomarzyć. Jest to na tyle popieprzona szkoła, że łączy elementy obu wyżej wymienionych szkół.

Profile

Z tym to bywa różnie. Można iść na profil mechanik albo ogrodnik lub bardzo pożądany dzisiaj profil kucharz. Na każdym i tak jest nudno.

Lekcje

W technikum obowiązują normalne lekcje w zakresie podstawowym ,tyle, że w mniejszym wymiarze godzin (np. zamiast 6 godzin polskiego w tygodniu są 3). To nie oznacza, że lekcji jest mało – przeważnie z 8 na dzień. A potem jeszcze praktyki dochodzą, na których patrzy się, jak majster/szef odwala robotę, uczniowi dając co najwyżej pozmywać, wymienić olej itp. Sprawdziany głównie pisze się z podręcznikiem na kolanach i kilogramem ściąg w piórniku; nauczyciel pije wtedy kawę i czyta najnowszy numer Angory.

Oprócz normalnych zajęć są też przedmioty zawodowe, które wszyscy lubią najbardziej (mimo to zasada związana z pisaniem sprawdzianów nie zmienia się). Zaliczają się do nich m.in. lekcje technologii. Owe zajęcia dzielą się na dwie części: teoretyczną i praktyczną. Na praktycznej części można robić jaja. Mechanicy mogą wysmarować siedzenie nauczyciela smarem, a kucharze urządzać walki na noże kuchenne. Nie pytajcie, co robią weterynarze.

Przyszłość

Po technikum drogę mamy otwartą (nie to co kujony z liceum i matoły z zawodówki). Możemy iść na studia. Jeżeli nie poszczęściło się nam na maturze możemy pracować w swoim zawodzie i zbijać kokosy.

Szablon:Stubszko