Użytkownik:Del Pacino/brudnopis2

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

(Tytuł: Poradnik:Jak się oświadczyć) Niniejszy poradnik przeznaczony jest dla wszystkich mężczyzn, którzy mają zamiar przystąpić do siódmego sakramentu. Wszak ktoś wymyślił, że hajtnięcie się nie jest możliwe bez wcześniejszego prequela, zwanego oświadczynami. Ta właśnie część nierzadko sprawia trudności przyszłym mężom. Wbrew pozorom, oświadczyny to ciężki orzech do zgryzienia, ale z tymi wskazówkami ta ceremonia nie będzie problemem.
Zakładam, że masz już dziewczynę[1], z którą chciałbyś złączyć się świętym (ta, akurat, w czasach rozwodów) węzłem małżeńskim. To wspaniałe, nieprawdaż? Pierwszym krokiem do małżeństwa są oświadczyny. To trzecia część sukcesu (obok samego ślubu z weselem i nocy poslubnej). Tak więc nie czekaj, doszkol się z tym poradnikiem, aby wybranka nie powiedziała „HET”!

Krok pierwszy. Rozpoznanie terenu

  • Zaproś swoją dziewczynę do jakiegoś standardowego miejsca, typu park albo kino. Wybierz najlepiej wieczorną porę. Nie pytaj się, dlaczego nie do najlepszej chińskiej budki w powiecie. Tutaj jeszcze się nie oświadczysz.
  • Ubierz się schludnie, ale bez przesady. Coś mniej wyzywajacego niż ortalion, mniej uroczystego niż garnitur i czystszego niż mundur prosto z koszar. Dobierz do tego dezodorant z wyzszej średniej półki cenowej.
  • Przemyśl swoją decyzję jeszcze raz. Po co? Ano po to, że to twoja ostatnia randka, nie będąc narzeczonym.
  • Wiedziałem, że mimo zakazu o to zapytasz. Nie, nie odbędzie się w bardziej wyszukanym miejscu. Dziewczyna mogłaby pomyśleć, że już teraz się jej oświadczysz, a ty ją co najmniej rozczarujesz. Nawiasem, nie przypomina ci to pewnej sytuacji?
  • Możesz kupić kwiat bądź też azbest. Ten punkt zależy od tego, jak się zachowujesz w dni powszednie.
  • Pamiętaj, aby zapoznać się ze spisem zachowań i znaków ciała. To pomoże ci nie popełnić gafy na całe życie.
  • Będąc już z ukochaną, zachowuj się naturalnie, a jednocześnie miej się na baczności. Śledź każdy jej ruch. Po skończonej randce musisz wiedzieć, czy ona naprawdę cię kocha (w ostateczności twoje pieniądze, twoje auto).
  • Po tym spotkaniu musisz też wiedzieć, czy ty ją naprawdę kochasz, a nie tę piersiastą blondynkę z sąsiedniego rzędu.
  • Trzy możliwości:
    • Jeśli jednak cię nie kocha, wstrzymaj się z ożenkiem. Postaraj się ją jakoś rozkochać, ale w tym momencie kończy się twoja przygoda z tym poradnikiem aż do następnych oświadczyn.
    • Jeśli to ty jej nie kochasz, to nie marnuj sobie reszty życia, a ganiaj za tamtą blondynką z rzędu obok. Niemniej, znowu musisz ją podrywać czy cokolwiek, więc dalszą lekturę poradnika na razie pozostaw.
    • Jeśli czujesz, że uda ci się życie z nią i będzie wspaniałą żoną, to bez wahania czytaj następne punkty tego poradnika.

Krok drugi. Zbrojenie

Przypisy

  1. Bądź chłopaka, to już twoja indywidualna sprawa.

Will be created.