Włodzimierz Smolarek: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dr.)
M
Linia 1: Linia 1:
{{sur|'''polskiego piłkarza'''|[[Włodzimierz|hasła o innych osobach o tym imieniu]]}}
[[Plik:Wsmol.jpeg|thumb|right|220px|Włodek wraz z synem kłócą się po kolejnym nieudanym meczu]]
[[Plik:Wsmol.jpeg|thumb|right|220px|Włodek wraz z synem kłócą się po kolejnym nieudanym meczu]]
{{cytat|Bo cię wydziedziczę!|'''Włodek''' przekonuje swego syna do gry dla Polski}}
{{cytat|Bo cię wydziedziczę!|'''Włodek''' przekonuje swego syna do gry dla Polski}}

Wersja z 14:55, 14 lut 2013

Włodek wraz z synem kłócą się po kolejnym nieudanym meczu

Bo cię wydziedziczę!

Włodek przekonuje swego syna do gry dla Polski

Szablon:Tpolski piłkarz w czasach, gdy nasza reprezentacja miała pięć gwiazdek w fifie[1]. Karierę zaczynał w jakimś podrzędnym zespole, ale wkrótce przeszedł do równie słabego Widzewa, gdzie wyprzedził w ilości bramek Włocha i zdrajcę polskości.

Kariera

Z Polski wyjechał do Holandii, gdzie grał w kilku tamtejszych klubach, jednak w przeciwieństwie do Bońka, nie grywał w Lidze Mistrzów. Zawiedziony Włodek nie zyskał światowej sławy i do dziś uważa, że to właśnie jemu, a nie Zibiemu należy się miejsce w klasycznej jedenastce[2] gry FIFA. Po zakończeniu kariery piłkarskiej pracował jako trener juniorów w Feyenordzie, gdzie trenował także swojego syna na swego następcę. Krótko po tym jak zobaczył aktualny poziom polskiej reprezentacji pozwolił swojemu synowi na lżejsze treningi, wiedząc, że nie znajdzie on wielkiej konkurencji w składzie. Swego czasu zbijał kasę za wywiady przeprowadzone z nim przed meczami Polaków, jednak szybko okazało się, że Ebi to nie Euzebio. Sam Włodek za słabą grę syna obwinia swoją żonę, która, według niego, przyprawiła mu rogi.

Obecnie Włodzimierz Smolarek zajmuje się wstydzeniem za swojego syna oraz wspominkami dawnych czasów przy piwie z kumplami z reprezentacji, których niewielu już zostało.

Przypisy

  1. Znaczy, gdyby ta gra wtedy istniała
  2. Gdzie tak naprawdę jest więcej zawodników