Wolfschanze 1944: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 3: Linia 3:


== Fabuła ==
== Fabuła ==
Musisz zabić [[Adolf Hitler|Hitlera]] i kilku jego kolesiów. Genialny pomysł (oczywiście cudzysłowie). Wcielasz się w <del>nijakiego</del><ref>Nijaki to on był swoją drogą</ref> niejakiego hrabię [[Święty Mikołaj|Clausa]] Staufenberga, wermachtowskiego pułkownika biorącego udział w spisku. Podkładasz teczkę z jakimiś ładunkami pod [[Adolf Hitler|Hitlera]], on tego nie zauważa i uciekasz. Potem dowiadujesz się o tym, że Opatrzność ratuje Adka. Gonisz go więc po całej Trzeciej Rzeszy, a po zabiciu kilkuset takich samych Niemców wszyscy znają cię z widzenia tak dobrze, że poznają cię na kilometr – dopadasz go w sterowcu, rozwalasz autopilota, wyskakujesz przez okno i giniesz. Nie ma żadnych napisów gratulujących zakończenie gry. Przecież zginąłeś.
Musisz zabić [[Adolf Hitler|Hitlera]]. Fajnie. Genialny pomysł (oczywiście cudzysłowie). Wcielasz się w <del>nijakiego</del><ref>Nijaki to on był swoją drogą</ref> niejakiego hrabię [[Święty Mikołaj|Clausa]] Staufenberga, wehrmachtowskiego pułkownika biorącego udział w spisku. Podkładasz teczkę z jakimiś ładunkami pod [[Adolf Hitler|Hitlera]] i uciekasz. Potem dowiadujesz się o tym, że Opatrzność ratuje Adka. Gonisz go więc po całej Trzeciej Rzeszy, a po zabiciu kilkuset takich samych Niemców (wszyscy znają cię z widzenia tak dobrze, że poznają cię mimo niemieckiego munduru na kilometr) – dopadasz go w sterowcu, rozwalasz autopilota, wyskakujesz przez okno i giniesz. Nie ma żadnych napisów gratulujących zakończenie gry. Przecież zginąłeś.


== Uzbrojenie ==
== Uzbrojenie ==
Jedyną zaletą tej gry jest duży arsenał, czyli:
Jedyną zaletą tej gry jest duży arsenał, czyli:
* p38 (no wiesz, [[Pistolet]]),
* p38,
* empe40,
* empe40,
* Kar98k (W tej grze odtylcowy, mimo, że Mauser był karabinem powtarzalnym),
* Kar98k,
* Gew43 snajperka,
* Gew43 snajperka,
* granaty<ref>Nie działają, jeśli nie trafisz nimi wroga</ref>,
* granaty (Nie działają, jeśli nie trafisz nimi prosto wroga),
* emgie42,
* emgie42,
* miotacz ognia,
* miotacz ognia,
* Panzerfaust (rakiety lecą w linii idealnie prostej, nigdy nie spadają na ziemię).
* panzerfaust.
A ponadto:
A ponadto:
* '''Kiełbasa''' – tak! Kiełbasa. Można ją dość często znaleźć na śmietnikach. Tresowane pieski Cię nie dopadną. Służy również do zabijania esesmanów.
* '''Kiełbasa''' – tak! Kiełbasa. Można ją dość często znaleźć na śmietnikach. Jak mocno rzucisz, to możesz kogoś zabić.
* '''But''' – najlepszy przyjaciel Niemca, ze względu na poziom IQ. Jest najskuteczniejszą, niszczącą drewniane skrzynie, detonującą beczki z <del>piwem</del> paliwem, zabijającą wrogów jednym kopnięciem bronią. Amunicja nigdy się nie kończy.
* '''But''' – Jest najskuteczniejszą, niszczącą drewniane skrzynie, detonującą beczki z <del>piwem</del> paliwem, zabijającą wrogów jednym kopnięciem bronią. Amunicja nigdy się nie kończy.


Nie ma noża. Oryginalne.
Nie ma noża. Oryginalne.
Linia 25: Linia 25:
* Czołg ma tylko 200 HP, żołnierz 100 HP. Warto dodać, że czołg nie ma pancerza. [[WTF]]?
* Czołg ma tylko 200 HP, żołnierz 100 HP. Warto dodać, że czołg nie ma pancerza. [[WTF]]?
* Steruje się jednocześnie czołgiem i wieżyczką.
* Steruje się jednocześnie czołgiem i wieżyczką.
* Możliwe jest rozwalenie metrowej grubości ściany panzerfaustem, ale tylko w wyznaczonych miejscach.
* Możliwe jest rozwalenie metrowej grubości ściany Panzerfaustem, ale tylko w wyznaczonych miejscach.
* Muzyki praktycznie nie ma, jest tylko ciche rąbanie smyczkiem po rozstrojonym [[kontrabas]]ie.
* Muzyki praktycznie nie ma, jest tylko ciche rąbanie smyczkiem po rozstrojonym [[kontrabas]]ie.
* Sterowcem wbrew pozorom nie da się sterować.
* Sterowcem wbrew pozorom nie da się sterować.
* Wszystkie głosy podkłada jeden męski syntezator mowy, nawet głos sekretarki Rommla. Ponadto brzmi on, jakby [[Lektor (osoba)|lektor]] miał poderżnięte gardło<ref>To by wiele wyjaśniało...</ref>.
* Wszystkie głosy podkłada jeden męski syntezator mowy, nawet głos sekretarki Rommla. Ponadto brzmi on, jakby [[Lektor (osoba)|lektor]] miał poderżnięte gardło<ref>To by wiele wyjaśniało...</ref>.
* Ragdolle przeciwników są [[cholera|cholernie]] realistyczne.
* Ta gra ma najbardziej realistycznie ragdolle przeciwników.
* Nie ma trójwymiarowego rozchodzenia się dźwięku. W pewnym momencie gry wchodzimy do pokoju z radiem na stole. Słyszymy przemówienie Führera o tym, jak przeżył zamach. Możemy wybiec z pokoju, wyskoczyć z balkonu, a i tak słyszymy jego bełkot. Ba, możemy rozwalić radio z karabinu, a nic się nie zmieni.
* Nie ma trójwymiarowego rozchodzenia się dźwięku. W pewnym momencie gry wchodzimy do pokoju z radiem na stole. Słyszymy przemówienie Führera o tym, jak przeżył zamach. Możemy wybiec z pokoju, wyskoczyć z balkonu, a i tak słyszymy jego bełkot. Ba, możemy rozwalić radio z karabinu, a nic się nie zmieni.
* Za każdym razem, gdy ktoś nas atakuje, słyszymy prawie szeptem: „To ty, Claus?” albo „Skąd się tu wziąłeś, Claus?” lub trochę głośniej „Panie pułkowniku!” lub „Odłóż broń!”, „Stój, bo strzelam!”
* Za każdym razem, gdy ktoś nas atakuje, słyszymy prawie szeptem: „To ty, Claus?” albo „Skąd się tu wziąłeś, Claus?” lub trochę głośniej „Panie pułkowniku!” lub „Odłóż broń!”, „Stój, bo strzelam!”
* NPC są tak głupi, że zrobiłem osobny podtytuł.
* Przeciwnicy są tak głupi, że zrobiłem osobny podtytuł.
* Można znaleźć aż trzy rodzaje tej gry: ''Wolfschanze: Wilczy Szaniec'' – ze Staufenbergiem mierzącym ze snajperki na pudełku, ''Wolfschanze'' – z grupą Niemców siedzących w okopach, ostrzeliwanych przez aliancki myśliwiec lub Staufenbergiem mierzącym ze snajperki oraz ''Wolfschanze: Final attempt'' – z Hitlerem.
* Można znaleźć aż trzy rodzaje tej gry: ''Wolfschanze: Wilczy Szaniec'' – ze Staufenbergiem mierzącym ze snajperki na pudełku, ''Wolfschanze'' – z grupą Niemców siedzących w okopach, ostrzeliwanych przez aliancki myśliwiec oraz ''Wolfschanze: Final attempt'' – z Hitlerem.


== Głupota NPC/AI ==
== Głupota Przeciwników ==
* Zdarza się, że uzbrojony szkop biegnie na Ciebie, byś rozwalił go kopnięciem.
* Zdarza się, że uzbrojony szkop biegnie na Ciebie, byś rozwalił go kopnięciem.
* Sami się wykańczają.
* Sami się wykańczają.
Linia 41: Linia 41:
* Jeżeli któryś z nich nie ma w kodzie zapisanej ścieżki, będzie stał cały czas w tym samym miejscu, np. strażnik bramy, choćbyś 20 razy z niej wyskoczył i 20 razy się się w niej schował, nie ruszy się.
* Jeżeli któryś z nich nie ma w kodzie zapisanej ścieżki, będzie stał cały czas w tym samym miejscu, np. strażnik bramy, choćbyś 20 razy z niej wyskoczył i 20 razy się się w niej schował, nie ruszy się.
* Kolesie z emgiekami mają nieskończony zapas granatów, jednak <u>zawsze</u> rzucają na 10 metrów, jakkolwiek daleko od nich stoisz.
* Kolesie z emgiekami mają nieskończony zapas granatów, jednak <u>zawsze</u> rzucają na 10 metrów, jakkolwiek daleko od nich stoisz.
* Możesz stanąć 10 cm od przeciwnika z Mauserem, a on i tak wymierzy Ci w łeb i strzeli, mimo że Mauser jest o wiele za długi, żeby zmieścić się pomiędzy nami i nie wpadnie na to, żeby Cię kopnąć.
* Możesz stanąć 10 cm od przeciwnika z Mauserem, a on i tak wymierzy ci w łeb i strzeli, mimo że Mauser jest o wiele za długi, żeby zmieścić się pomiędzy nami i nie wpadnie na to, żeby cię kopnąć.
* Strzelają z [[pistolet]]u w czołg.
* Strzelają z [[pistolet]]u w czołg<ref>Co swoją drogą nie jest takie głupie, w końcu czołg ma ZERO pancerza.</ref>.
* Nie potrafią Cię trafić, jeżeli biegniesz.
* Nie potrafią Cię trafić, jeżeli biegniesz.



Wersja z 15:39, 21 gru 2012

To najgorsza gra FPS pod słońcem.

Pierwsza lepsza osoba

Szablon:T gra FPS uważana za najgorszą w galaktyce.

Fabuła

Musisz zabić Hitlera. Fajnie. Genialny pomysł (oczywiście cudzysłowie). Wcielasz się w nijakiego[1] niejakiego hrabię Clausa Staufenberga, wehrmachtowskiego pułkownika biorącego udział w spisku. Podkładasz teczkę z jakimiś ładunkami pod Hitlera i uciekasz. Potem dowiadujesz się o tym, że Opatrzność ratuje Adka. Gonisz go więc po całej Trzeciej Rzeszy, a po zabiciu kilkuset takich samych Niemców (wszyscy znają cię z widzenia tak dobrze, że poznają cię mimo niemieckiego munduru na kilometr) – dopadasz go w sterowcu, rozwalasz autopilota, wyskakujesz przez okno i giniesz. Nie ma żadnych napisów gratulujących zakończenie gry. Przecież zginąłeś.

Uzbrojenie

Jedyną zaletą tej gry jest duży arsenał, czyli:

  • p38 (no wiesz, Pistolet),
  • empe40,
  • Kar98k (W tej grze odtylcowy, mimo, że Mauser był karabinem powtarzalnym),
  • Gew43 snajperka,
  • granaty (Nie działają, jeśli nie trafisz nimi prosto wroga),
  • emgie42,
  • miotacz ognia,
  • Panzerfaust (rakiety lecą w linii idealnie prostej, nigdy nie spadają na ziemię).

A ponadto:

  • Kiełbasa – tak! Kiełbasa. Można ją dość często znaleźć na śmietnikach. Jak mocno rzucisz, to możesz kogoś zabić.
  • But – Jest najskuteczniejszą, niszczącą drewniane skrzynie, detonującą beczki z piwem paliwem, zabijającą wrogów jednym kopnięciem bronią. Amunicja nigdy się nie kończy.

Nie ma noża. Oryginalne.

Ciekawostki

  • Można się przejechać czołgiem.
  • Czołg ma tylko 200 HP, żołnierz 100 HP. Warto dodać, że czołg nie ma pancerza. WTF?
  • Steruje się jednocześnie czołgiem i wieżyczką.
  • Możliwe jest rozwalenie metrowej grubości ściany Panzerfaustem, ale tylko w wyznaczonych miejscach.
  • Muzyki praktycznie nie ma, jest tylko ciche rąbanie smyczkiem po rozstrojonym kontrabasie.
  • Sterowcem wbrew pozorom nie da się sterować.
  • Wszystkie głosy podkłada jeden męski syntezator mowy, nawet głos sekretarki Rommla. Ponadto brzmi on, jakby lektor miał poderżnięte gardło[2].
  • Ragdolle przeciwników są cholernie realistyczne.
  • Nie ma trójwymiarowego rozchodzenia się dźwięku. W pewnym momencie gry wchodzimy do pokoju z radiem na stole. Słyszymy przemówienie Führera o tym, jak przeżył zamach. Możemy wybiec z pokoju, wyskoczyć z balkonu, a i tak słyszymy jego bełkot. Ba, możemy rozwalić radio z karabinu, a nic się nie zmieni.
  • Za każdym razem, gdy ktoś nas atakuje, słyszymy prawie szeptem: „To ty, Claus?” albo „Skąd się tu wziąłeś, Claus?” lub trochę głośniej „Panie pułkowniku!” lub „Odłóż broń!”, „Stój, bo strzelam!”
  • Przeciwnicy są tak głupi, że zrobiłem osobny podtytuł.
  • Można znaleźć aż trzy rodzaje tej gry: Wolfschanze: Wilczy Szaniec – ze Staufenbergiem mierzącym ze snajperki na pudełku, Wolfschanze – z grupą Niemców siedzących w okopach, ostrzeliwanych przez aliancki myśliwiec oraz Wolfschanze: Final attempt – z Hitlerem.

Głupota Przeciwników

  • Zdarza się, że uzbrojony szkop biegnie na Ciebie, byś rozwalił go kopnięciem.
  • Sami się wykańczają.
  • Jeżeli zrespi się koło murka, nie ukryje się za nim – będzie sterczał jak widły w gnoju.
  • Jeżeli któryś z nich nie ma w kodzie zapisanej ścieżki, będzie stał cały czas w tym samym miejscu, np. strażnik bramy, choćbyś 20 razy z niej wyskoczył i 20 razy się się w niej schował, nie ruszy się.
  • Kolesie z emgiekami mają nieskończony zapas granatów, jednak zawsze rzucają na 10 metrów, jakkolwiek daleko od nich stoisz.
  • Możesz stanąć 10 cm od przeciwnika z Mauserem, a on i tak wymierzy ci w łeb i strzeli, mimo że Mauser jest o wiele za długi, żeby zmieścić się pomiędzy nami i nie wpadnie na to, żeby cię kopnąć.
  • Strzelają z pistoletu w czołg[3].
  • Nie potrafią Cię trafić, jeżeli biegniesz.

Przypisy

  1. Nijaki to on był swoją drogą
  2. To by wiele wyjaśniało...
  3. Co swoją drogą nie jest takie głupie, w końcu czołg ma ZERO pancerza.