Wypasiony furacz

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Wypasiony furacz

- piekny, odpicowany, dresiarski pojazd odznaczający się swoim odgłosem na każdym osiedlu na którym sie pojawi. Najlepiej, gdy jest to jakiś stuningowany Polonezik bądź Maluszek. Stare BMW serii trzeciej tez się dobrze nadaje do tego typu lansu jednak rzadziej jest używane z racji swej popularności.


Ciekawostki.

Typowy wypasiony furacz jest to pojazd zazwyczaj czterokołowy. Silnik o pojemności nie przekraczajacej 2000ccm jest przeważnie seryjny. W przypadku między-dresiarskich konfliktów motoryzacyjnych silnik jest przeszczepiony z innego szybszego pojazdu. Zazwyczaj dresiarski wyścig jest to prosta o długości 400m (w rzeczywistości 296,765 m). Samochody stratują w tym samym momencie chyba że nie ruszą. Wyścig wygrywa ten kto uzyska najlepszy czas (o ile jego bolid się nie rozleci). Najlepsze czasy to około 16 - 17 sekund. Jest to trochę gorzej niż seryjne Clio z dieslem 1.5 Dci ale lepiej niz Łada Niva 1.7. Wydech takiego dresiarskiego pojazdu w zależności od samochodu musi być na końcu przerobiony na "chromacza" bądź po prostu powyginany i poposzerzany domową robotą. Tłumiki obowiązkowo muszą byc podziurawione. Nie ma lansu bez dźwięku (3)50 koni mechanicznych pod maską. Sam pojazd musi odznaczać się dynamicznym kształtem i poszerzonym nadwoziem oraz szerokimi niewidocznymi oponami.


Musicka

W momencie uchylania okna podczas jazdy po wiejskich koleinach z wnętrza samochodu musi dobiegać basowe dudnienie. Jest to potrzebne, ponieważ poobwieszany spojlerami samochód co chwile czymś zachacza i zgrzyta, a właściciel wydaje z siebie niecenzuralne odgłosy. Zazwyczaj jednostka sterującą jest kradzione radio Sony lub Phillips. Bardzo rzadko Pioneer. Z tyłu, przy szybie zazwyczaj wmontowane są dwa głośniki opowiadające za wibracje szyby. W bagażniku umieszczony jest subwoofer oraz wzmacniacz. Wszystko to komponuje ze sobą i sprawia wrażenie profesionalnego sprzętu. Jednak profesionalny to mało powiedziane.