Zbigniew Chlebowski: Różnice pomiędzy wersjami
M (artykuł poprawiony po KorwBocie) |
M (→top: bot wprowadza drobne poprawki) Znacznik: przez API |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{sur|polskiego polityka|imię|Zbigniew}} |
{{sur|polskiego polityka|imię|Zbigniew}} |
||
'''Zbigniew Chlebowski''' (ur. [[8 marca|Dzień Kobiet]] [[1964]] w Żarowie) – polski załatwiacz. Znany jest głównie z nieudanej reklamy środków do pielęgnacji twarzy, które w trakcie kręcenia reklamówki nieoczekiwanie spłynęły po jego czerwonej i spoconej twarzy. Oferuje swoje usługi w pobliżu stacji benzynowych i cmentarzy, a także hotelu Sobiesiaka, gdzie zupełnie przypadkowo spędzał sylwestra. |
|||
Był swego czasu burmistrzem Żarowa, narobił długów i uciekł do sejmu, gdzie – jakże by inaczej – otrzymał fuchę szefa komisji finansów publicznych. Główna zaleta Chlebowskiego to fakt, że zna [[Grzegorz Schetyna|Grzesia]] i [[Mirosław Drzewiecki|Mira]], Janka Koska i [[Ryszard Sobiesiak|Ryśka Sobiesiaka]]. Naobiecywał Sobiesiakowi, że napisze mu ustawę o automatach do gry<ref>[http://www.rp.pl/artykul/371210.html Z tobą na... na dziewięćdziesiąt procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo, tak ci powiem]</ref>. Niestety nie otrzymał pomocy kolegów<ref>[http://www.rp.pl/artykul/371210.html a ci powiem szczerze Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim... jak by Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z tym sam... blokuję tę sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa.]</ref>. Kiedy zwąchano aferę, [[Donald Tusk|płemieł]] [[Czarna msza|złożył go na ołtarzu ofiarnym]]. |
Był swego czasu burmistrzem Żarowa, narobił długów i uciekł do sejmu, gdzie – jakże by inaczej – otrzymał fuchę szefa komisji finansów publicznych. Główna zaleta Chlebowskiego to fakt, że zna [[Grzegorz Schetyna|Grzesia]] i [[Mirosław Drzewiecki|Mira]], Janka Koska i [[Ryszard Sobiesiak|Ryśka Sobiesiaka]]. Naobiecywał Sobiesiakowi, że napisze mu ustawę o automatach do gry<ref>[http://www.rp.pl/artykul/371210.html Z tobą na... na dziewięćdziesiąt procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo, tak ci powiem]</ref>. Niestety nie otrzymał pomocy kolegów<ref>[http://www.rp.pl/artykul/371210.html a ci powiem szczerze Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim... jak by Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z tym sam... blokuję tę sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa.]</ref>. Kiedy zwąchano aferę, [[Donald Tusk|płemieł]] [[Czarna msza|złożył go na ołtarzu ofiarnym]]. |
Wersja z 09:09, 16 lut 2017
Ten artykuł dotyczy polskiego polityka. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Zbigniew Chlebowski (ur. Dzień Kobiet 1964 w Żarowie) – polski załatwiacz. Znany jest głównie z nieudanej reklamy środków do pielęgnacji twarzy, które w trakcie kręcenia reklamówki nieoczekiwanie spłynęły po jego czerwonej i spoconej twarzy. Oferuje swoje usługi w pobliżu stacji benzynowych i cmentarzy, a także hotelu Sobiesiaka, gdzie zupełnie przypadkowo spędzał sylwestra.
Był swego czasu burmistrzem Żarowa, narobił długów i uciekł do sejmu, gdzie – jakże by inaczej – otrzymał fuchę szefa komisji finansów publicznych. Główna zaleta Chlebowskiego to fakt, że zna Grzesia i Mira, Janka Koska i Ryśka Sobiesiaka. Naobiecywał Sobiesiakowi, że napisze mu ustawę o automatach do gry[1]. Niestety nie otrzymał pomocy kolegów[2]. Kiedy zwąchano aferę, płemieł złożył go na ołtarzu ofiarnym.
Przypisy
- ↑ Z tobą na... na dziewięćdziesiąt procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo, tak ci powiem
- ↑ a ci powiem szczerze Rysiu... ja już nie mam siły sam walczyć z tym wszystkim... jak by Grzegorz, Mirek trochę pomogli mi... przecież wiesz, biegam z tym sam... blokuję tę sprawę dopłat od roku... to wyłącznie moja zasługa.