Edytujesz „Święty Mikołaj”

{{Infobox|obrazek|[[Plik:Santa Claus on A-10 Thunderbolt II.jpg|200px]]|A ty myślał{{GENDER:|eś|aś}} że jak on dociera do wszystkich w jedną noc?}}

{{Infobox|obrazek|[[Plik:Santa Claus and C-17 Globemaster (5 of 15).jpg|200px]]|Święty Mikołaj przygotowuje się do zrzutu}}

{{cytat|Ho! Ho! Ho!|Św. Mikołaj do [[dziecko|dzieci]] i [[kobieta|kobiet]]}}

{{cytat2|<poem>''Kohany Mikołaju!''

''Hciałbym super [[zabawka|zabafke]] spejs rendżera na [[Wigilia Bożego Narodzenia|Gwizdke]]. Byłem gżeczny całyrok.''

Ładna pisownia. Jesteś na najlepszej drodze do zrobieniu kariery w strzyżeniu [[trawnik]]ów. A może tak bym ci, k{{cenzura1}}a, wysłał [[elementarz]], żebyś się nauczył pisać i czytać? Twój starszy [[brat]] dostanie Space Rangera. On przynajmniej umie pisać.

''Byłam grzeczną [[dziewczyna|dziewczynką]] przez cały rok i wszystko czego pragnę na gwiazdkę to [[pokój]] i radość dla wszystkich ludzi na świecie.''

''Zostawiłam dla Ciebie [[mleko]] i [[ciastko|ciasteczka]] pod [[choinka|choinką]], a dla Twoich [[renifer]]ów - [[marchew]]kę pod tylnymi [[drzwi]]ami.''

Po mleku mam [[biegunka|biegunkę]], a renifery po marchewce pierdzą prosto na mnie jak jedziemy saniami. Chcesz mi zrobić przysługę? Zostaw mi butelkę [[Wódka|czystej]].

A poza tym mam przytulną garsonierę w Vegas, w której spędzam większość czasu, kręcąc niskobudżetowe filmy [[porno]]. Relaksuję się też puszczając kasę przy stołach ruletki. No cóż, sam chciałeś wiedzieć...

''Ja naprawdę bardzo bardzo bardzo pragnę dostać [[niedźwiedź|misia]] przytulankę w tym roku. Proszę proszę proszę proszę.''

To żałośliwe, poniżające błagalne jęczenie może działać na [[rodzice|twoich starych]], ale nie na mnie. Znowu dostaniesz [[sweter]], nie myśl sobie. Dostaje prezent i jeszcze ma czelność wymagać czegoś lepszego. Też coś!

''Nie mamy [[komin]]a w naszym domu, więc jak się do nas dostaniesz?''

Po pierwsze, przestań nazywać siebie „Mareczek”, bo właśnie za to zbierasz codziennie w [[dupa|dupę]] po [[szkoła|szkole]]. Po drugie nie mieszkasz w żadnym [[dom]]u, tylko w cholernym, kwaterunkowym M-2 w [[blok]]u. Po trzecie wchodzę do twojej nory tak jak wszyscy włamywacze - przez okno w sypialni. Słodkich snów...

''Musisz być zaskoczony, że piszę do Ciebie dziś, [[26 grudnia]]. No cóż bardzo pragnąłbym wyjaśnić pewne sprawy, które miały miejsce na początku miesiąca, kiedy, pełen złudzeń, napisałem do Ciebie [[list]]. Prosiłem o [[rower]], kolejkę elektryczną, parę [[papier toaletowy|rolek]] oraz strój do [[piłka nożna|piłki nożnej]]. [[Nauka|Zniszczyłem sobie umysł]]. Nie tylko byłem pierwszy w klasie, ale miałem też najlepsze oceny w całej szkole. I nie skłamię, jak powiem, że nie było nikogo w całej okolicy, kto zachowywałby się lepiej ode mnie wobec rodziców, braci, [[przyjaciel|przyjaciół]] i [[sąsiad]]ów. Byłem posłuszny i nawet pomagałem starszym przechodzić przez ulicę. Faktycznie nie było niczego możliwego dla mnie do zrobienia, czego bym nie zrobił dla ludzkości. I gdzie Ty k{{Cenzura1}}a masz [[jaja]], żeby dać mi jakieś pie{{Cenzura1}}one [[jo-jo]], ch{{Cenzura1}}wy [[gwizdek]] i parę wstrętnych [[skarpeta|skarpetek]]? Co Ty sobie, k{{Cenzura1}}a, wyobrażasz ty stary, tłusty ku{{Cenzura1}}ie, że robisz ze mnie frajera przez cały rok, żeby na koniec pod choinkę puścić mi takie [[gówno]]? I na dodatek, jakbyś jeszcze mnie za mało wydymał, to Kowalskiemu z naprzeciwka dałeś tyle zabawek, że ledwo do domu wszedł. Żebym Cię k{{Cenzura1}}a nie widział, jak próbujesz zmieścić to swoje wielkie tłuste dupsko w moim kominie w przyszłym roku. Wyp{{Cenzura1}}olę Cię i obrzucam [[kamień|kamieniami]] te Twoje je{{Cenzura1}}e renifery! Wypłoszę je i będziesz musiał zap{{Cenzura1}}lać na ten swój [[Arktyka|biegun północny]] na piechotę, tak jak ja muszę zap{{Cenzura1}}alać, skoro nie przywiozłeś mi tego zasranego roweru. PIE{{Cenzura1}}L SIĘ! W przyszłym roku przekonasz się, jaki mogę być wstrętny! TY GRUBY OBCIĄGACZU!''

Życzę ci wesołych świąt [[Ho ho ho]] (hahaha hihihi)

Indywiduum o niesamowitej inwencji twórczej. Wynalazł m.in. worek bez dna i stuningowane sanie. Najciekawszym wynalazkiem św. Mikołaja były bezsprzecznie latające renifery. <s>[[Adolf Hitler|Adolf]]</s> Rudolf był pierwszym zmutowanym reniferem, który potrafi latać. Ma on jednak małą wadę genetyczną w postaci czerwonego [[nos]]a. Cierpi też na chorobę powietrzną, w skutek czego w locie jego twarz robi się zielona. Były to początki [[Światłowód|sygnalizacji świetlnej]], jaką znamy dziś. Pod koniec życia Mikołaj chciał być sławny. Przekupił więc [[papież]]a, by ten nadał mu tytuł <del>śniętego</del> świętego. W zamian podarował mu swoje dywizje, za co obraził się na niego później [[Józef Stalin]].

[[czapka mikołajkowa|Czapka Świętego Mikołaja]] ma hiperpojemny bagażnik z miejscem na rezerwowy prezent oraz rózgi dla [[Łobuz|niegrzecznych dzieci]]. Podobne czapki noszą czasem jego pomocnice, zwane [[śnieżynka]]mi. Św. Mikołaj ma także możliwość schowania w wewnętrznej kieszeni kombinezonu gaśnicy, która może się przydać w razie wpadnięcia z komina prosto w palący się kominek.

[[Plik:Mikołaj na kominie.jpg|thumb|250px|<del>Śnięty</del> Święty Mikołaj przy pracy]]

Mikołaj codziennie dostaje [[Opakowanie|paczkę]] priorytetową z [[Jedzenie|pożywieniem]] dla siebie i swoich elfów. Dlatego też niektóre [[Dziecko|dzieci]], jak dowiedzieliśmy się z napływających do nas listów zrozpaczonych tatusiów, prosiły ich o poszerzenie [[komin]]a, co było dla ojców rzeczą trudną. Ale czego nie robi się dla dzieci? Z przecieków z bazy Mikołaja dowiedzieliśmy się, że prowadzi on, oprócz rozdawania prezentów, akcję charytatywną, polegającą na zatrudnieniu [[bezrobotni|bezrobotnych]] oraz [[Renta|rencistów]] w swojej fabryce zabawek, przebierając ich w obcisłe, przymaławe stroje elfów.

[[Plik:Poezja.gif|400px|thumb|Św. Mikołaj podczas obliczania swoich ofiar]]

== Zobacz też ==

{{Poradnik|[[Poradnik:Jak załatwić Świętego Mikołaja|Jak załatwić Świętego Mikołaja]]}}

{{NonNews|[[NonNews:Mikołajki|Mikołajki]]}}

* [[Boże Narodzenie]]

* [[czapka mikołajkowa]]

* [[Święta Łucja]]

* [[Święty Guinefort]]