Edytujesz „Brioche”

=== Samoobrona przed brioche ===

Pamiętaj, nigdy nie wiesz, kiedy możesz być napadnięty przez bandziorów w czasie, gdy wychodzisz pokazać światu swoją skoliozę. Gdy jesteśmy zaatakowani brioche, w pierwszej kolejności chronimy nasz [[Głowa|płat skroniowy]] przed kantem świeżo wypieczonego czopka. Należy wystawić wtedy [[ręce|rękę]] zewnętrzną stroną do tegoż, gdyż tylko tak uchronimy się od potencjalnej rany ciętej przegubów. Jeżeli którejś dłoni po prostu nie mamy, bo tak też może się zdarzyć, jeśli już kiedyś spotkaliśmy amatora pękatych drożdży na swej drodze, to nie ma się co cackać, stawką jest nasze [[życie]]. Wyjmujemy po prostu [[Wiatrówka (broń)|wiatrówkę]] i przestrzelamy bułę na wysokości czopka, wycofując się do bezpiecznego miejsca, w którym można dogodnie toczyć walkę pozycyjną (strach na wróble<ref>Ale nie ściągaj z niego ubrań do ciężkiej cholery! Co, kurde, życie ci niemiłe?</ref>, bardzo wysoką skuteczność w badaniach francuskiej policji osiągnęły stogi siana).

Kursy samoobrony przed brioche prowadzi się w każdym większym mieście po preferencyjnych cenach. Kursant po przeszkoleniu:

* dostaje darmowy symulator walki ciastem;

* zostaje pouczony o zawiłościach [[prawo|prawa]] karnego, które przewiduje wyższą karę dla przestępcy używającego niepogryzionej chałki niż pogryzionej. Przestępcy bardzo często bronią się argumentacją, że ugryźli, bo chcieli jeść i że nikt nie normalny nie będzie lał człowieka chałką po łbie, bo służy ona do jedzenia, co więcej nie rozumieją dlaczego są wleczeni po [[sąd]]ach zaraz po tym, jak ugryźli brioche. No jasne, a rdzeń kręgowy się pewnie sam połamał! My już znamy te sztuczki i wiemy, co chciałeś zrobić, chuliganie. Tak więc ostatnim punktem kursu jest retoryczne przygotowanie ofiary do boju w sądzie.

== Brioche a ostatnia wieczerza ==

Brioche przywlókł do wieczernika Szymon Kananejczyk (ps. ''Gorliwy''). Danie zostało zjedzone{{fakt}} przez wszystkich 26{{fakt}} apostołów uczestniczących w kolacji oraz ulicznego grajka, rzępolącego Jezusowi przymilne epitafium na [[Heteroseksualizm|kontrfagocie]]. Był to pierwszy historycznie udokumentowany przypadek jedzenia brioche przez [[Żydzi|żydów sefardyjskich]], zarazem znaczony incydentem, gdy jeden z apostołów – [[Judasz Iskariota]] – pod pretekstem ''umycia rączek, mogę, mogę?'' udał się w nieznanym kierunku, a następnie z zaplanowanego mycia rąk nie powrócił.