Edytujesz „Brudne myśli”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 11: Linia 11:
{{cytat|Nadeszła wiosna i wszystkie ptaszki z podniecenia postanowiły przelecieć nad dziewiczymi terenami przedmieścia. Mieszkała tam młoda, ładna i żądna przygód nastolatka, Kasia, której pasją była zabawa z ptaszkami, wieczorne figle z kolegami, a często też i z koleżankami. Tego dnia zrobiło się jednak naprawdę gorąco i rozochocona dziewczynka postanowiła pójść do kolegi Marcina na lody. Ten zaś miał opory przed brykaniem z Kasią w taką temperaturę i stojąc do niej vis-a-vis rozpiął suwak, aby sobie ulżyć. Kasia się schyliła i pociągnęła mu za sznurek, co rozluźniło jego spodnie w pasie i poczuł niewyobrażalną ulgę. On zaś w zamian zaszedł ją od tyłu i energicznie posunął do przodu. Kasia bardzo lubiła być popychana, gdyż uznawała to za świetną zabawę. Marcin także lubił tego typu zbliżenia. Pchał ją tak przez kilka minut, a potem razem poszli na lody niejednokrotnie oblizując się po drodze. Kiedy doszli do budki, stała tam samotna pani w wieku 30 lat. Miała dwa duże balony, które wisiały sobie na widoku dla wszystkich. Marcin podszedł do niej i powiedział: „Niech mi pani zrobi loda.” Kobieta złapała za gałkę i energicznie pociągając wprawiła w ruch mechanizm, który w końcu wystrzelił z rurki biały krem ściekający prosto do jej wafelka. Marcin lubił patrzeć, jak kobiety robią lody. Kiedy kobieta zrobiła to samo i Kasi, Marcin zapłacił jej za zrobienie loda i odeszli. Kasia dynamicznie ssała loda wkładając gałkę do ust i oblizując ją. Dawało jej to niesamowitą przyjemność. Robiło się już jednak późno. Oboje mieli nieodpartą chęć wskoczenia do łóżka i zrelaksowania się po upalnym dniu pełnym doznań. Marcin odprowadził więc Kasię do domu, a ona zaprosiła go jeszcze na kawę. Dawno już tak dobrze się razem nie bawili.|Niestety, mamy dla ciebie złe wieści…}}
{{cytat|Nadeszła wiosna i wszystkie ptaszki z podniecenia postanowiły przelecieć nad dziewiczymi terenami przedmieścia. Mieszkała tam młoda, ładna i żądna przygód nastolatka, Kasia, której pasją była zabawa z ptaszkami, wieczorne figle z kolegami, a często też i z koleżankami. Tego dnia zrobiło się jednak naprawdę gorąco i rozochocona dziewczynka postanowiła pójść do kolegi Marcina na lody. Ten zaś miał opory przed brykaniem z Kasią w taką temperaturę i stojąc do niej vis-a-vis rozpiął suwak, aby sobie ulżyć. Kasia się schyliła i pociągnęła mu za sznurek, co rozluźniło jego spodnie w pasie i poczuł niewyobrażalną ulgę. On zaś w zamian zaszedł ją od tyłu i energicznie posunął do przodu. Kasia bardzo lubiła być popychana, gdyż uznawała to za świetną zabawę. Marcin także lubił tego typu zbliżenia. Pchał ją tak przez kilka minut, a potem razem poszli na lody niejednokrotnie oblizując się po drodze. Kiedy doszli do budki, stała tam samotna pani w wieku 30 lat. Miała dwa duże balony, które wisiały sobie na widoku dla wszystkich. Marcin podszedł do niej i powiedział: „Niech mi pani zrobi loda.” Kobieta złapała za gałkę i energicznie pociągając wprawiła w ruch mechanizm, który w końcu wystrzelił z rurki biały krem ściekający prosto do jej wafelka. Marcin lubił patrzeć, jak kobiety robią lody. Kiedy kobieta zrobiła to samo i Kasi, Marcin zapłacił jej za zrobienie loda i odeszli. Kasia dynamicznie ssała loda wkładając gałkę do ust i oblizując ją. Dawało jej to niesamowitą przyjemność. Robiło się już jednak późno. Oboje mieli nieodpartą chęć wskoczenia do łóżka i zrelaksowania się po upalnym dniu pełnym doznań. Marcin odprowadził więc Kasię do domu, a ona zaprosiła go jeszcze na kawę. Dawno już tak dobrze się razem nie bawili.|Niestety, mamy dla ciebie złe wieści…}}


== Zobacz też ==
<!-- == Leczenie ==
Brudne myśli, mimo tego, że są domeną każdego z nas od wczesnej młodości aż do śmierci i każdy zdrowy seksualnie człowiek będzie je posiadać, nie są niewyuczalne. Jeżeli masz zamiar iść do seminarium, <del>to już wiedz, że coś bardzo niedobrego się tam dzieje</del> to możesz skorzystać z poniższej terapii behawioralnej, która pomaga w oduczeniu się bycia zboczeńcem.
* [[myśl]]

* [[kosmate myśli]]
* pchać
* popychać
* zapinać
* posuwać
* ssać
* robić loda -->


[[Kategoria:Psychologia]]
[[Kategoria:Psychologia]]
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: