Dyskusja:Anglia
Jeśli chodzi o dowcip o psie - "My dog smells very bad, he doesn't have a nose", został on fatalnie zinterpretowany przez autora artykułu, bądź inną osobę, która owy dowcip tłumaczyła. Problem polega na błędnym tłumaczeniu czasownika smell, który w tym przypadku nie oznacza śmierdzieć, a oznacza obwąchiwać, czyli wskazuje na czynność, a raczej umiejętność, która dla psów jest bardzo charakterystyczna. Więc tu, dowcip polega na tym, że piesek bez nosa, nie potrafi dobrze czegoś obwąchać (a nie, że strasznie śmierdzi - co faktyczne byłoby przykre). Wniosek jest taki, że aby móc opiniować, czy angielski humor jest śmieszny, należy go najpierw dobrze zrozumieć. A najlepiej zacząć od rozumienia języka angielskiego.
164.127.209.207 (dyskusja) 11:52, lis 7, 2013 (UTC)
- Jak to dobrze, że wszyscy wiedzą, co to znaczy ironia, zważywszy choćby na fakt, że ta strona nazywa się Nonsensopedia. Nie mówiąc o tym, że angielski humor to akurat klasyk, jeśli chodzi o jego dosłowne tłumaczenia. Artur21 15:02, lis 7, 2013 (UTC)
- Nie jestem tym samym anonimem, co powyżej, natomiast muszę skorygować przedstawioną opinię. Otóż zdaje mi się, że w samym stwierdzeniu, że pies bez nosa nie będzie węszyć nie ma niczego śmiesznego. Wygląda raczej na to, że to przesunięcie znaczenia jest właśnie od początku przemyślane i zamierzone, a dokładniej mówiąc, oba znaczenia muszą funkcjonować równolegle. :) 164.126.112.254 (dyskusja) 15:11, lis 7, 2013 (UTC)
- Więc naśmiewanie się z angielskiego „humoru” (czy raczej oczywistości, pies nie posiadając nosa wiele raczej nie zwęszy) właśnie na Nonsensopedii chyba jest wskazane? Osobiście znam jeszcze jeden żart tego typu:
- Nie jestem tym samym anonimem, co powyżej, natomiast muszę skorygować przedstawioną opinię. Otóż zdaje mi się, że w samym stwierdzeniu, że pies bez nosa nie będzie węszyć nie ma niczego śmiesznego. Wygląda raczej na to, że to przesunięcie znaczenia jest właśnie od początku przemyślane i zamierzone, a dokładniej mówiąc, oba znaczenia muszą funkcjonować równolegle. :) 164.126.112.254 (dyskusja) 15:11, lis 7, 2013 (UTC)
– Why is the letter E lazy? – It's always in bed! |
- Polskie tłumaczenie dosłowne nie ma sensu, nie mówiąc już o tym, że sam żart... No cóż, jest jaki jest, Nonsensopedia powstała właśnie po to, by pisać o takich rzeczach w sposób śmieszny, szydzący (w granicach oczywiście dobrego tonu), więc nie wiem, skąd to wezwanie pierwszego IP-ka do rozpoczęcia poważnego studium nad językiem angielskim i jego kwiatkami. Artur21 15:29, lis 7, 2013 (UTC)
- Nie... Na serio, jak to czytam to prawie sikam ze śmiechu (nie żebym uważał że to jest bzdurne ale te komentarze jeden na drugiego). Wybaczcie musiałem to napisać bo nie mogłem tego stłumić w sobie...