Edytujesz „Dyskusja:Harcerz”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest strona dyskusji. Pamiętaj o podpisaniu swojej wypowiedzi za pomocą czterech tyld (
~~~~
).Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 9: | Linia 9: | ||
''-Zielony'' |
''-Zielony'' |
||
"Oj, kochani! Nie widzę powodu do tej obrazy majestatu. :) I proszę, nie zaczynajcie z tym skakaniem sobie do gardeł, ZHP czy ZHR, co za różnica? '''WSZYSCY JESTEŚMY HARCERZAMI!''' Ja osobiście potrafię się z tego śmiać, bo przecież wystarczy, że MY wiemy jaka jest prawda! Jeśli ktoś wchodzi na Nonsensopedię, oczekując prawdziwych informacji z wiarygodnego źródła, to tylko współczuć. Jeśli to Was bulwersuje, to ja wolę nie wiedzieć, jak radzicie sobie z wszechobecnym brakiem szacunku dla tej organizacji.... Z harcerskim pozdrowieniem '''CZUWAJ!'''" |
|||
'''- ''dh. Cyku''''' '''18:22, 19 kwietnia 2014''' |
|||
Widzę, że nasz kochany ZHP powinien jeszcze uczyć poczucia humoru:D ja tam jestem harcerzem i się uśmiałem;] |
Widzę, że nasz kochany ZHP powinien jeszcze uczyć poczucia humoru:D ja tam jestem harcerzem i się uśmiałem;] |
||
Linia 44: | Linia 38: | ||
Żałosne. Jestem harcerką i nie miałabym nic przeciwko humorystycznej notatce, ale poza paroma dość zabawnymi zdaniami ten tekst jest denny. Widać, że pisał to ktoś, kto chyba nigdy nie widział harcerza... |
Żałosne. Jestem harcerką i nie miałabym nic przeciwko humorystycznej notatce, ale poza paroma dość zabawnymi zdaniami ten tekst jest denny. Widać, że pisał to ktoś, kto chyba nigdy nie widział harcerza... |
||
Widział, nie widział. Lepsze teksty na Nonsensopedii widziałem - teoretycznie teksty tu powinny być humorystyczne, ale ten w zasadzie nie jest nawet zabawny - jest żałosny. Nawet już pominę fakt, że jest to zwykłe obrażanie, ale w tym artykule nie ma nic zabawnego, do tego napisany został w porażająco kiepskim stylu. |
|||
== A ja == |
== A ja == |
||
Linia 71: | Linia 63: | ||
p.p.s. |
p.p.s. |
||
pozostając pod wrażeniem Twoich PRAKTYCZNYCH umiejętności " redagowania tekstu " proponuję abyś w ciemno nie zarzucał innym braku tej umiejętności a tym bardziej nie uzurpował sobie prawa do tego czy ktoś może pisać czy nie ! |
pozostając pod wrażeniem Twoich PRAKTYCZNYCH umiejętności " redagowania tekstu " proponuję abyś w ciemno nie zarzucał innym braku tej umiejętności a tym bardziej nie uzurpował sobie prawa do tego czy ktoś może pisać czy nie ! |
||
== Harcerze == |
|||
Mi się to również nie podoba moim zdaniem jest to obrażanie harcerzy |
|||
------------------------------------------------- |
|||
Nigdy nie byłam w organizacji harcerskiej, jednak jako żona byłego harcerza jestem wkurzona tego rodzaju "pisaniem". Można śmiać się ze wszystkiego, ale z jakimś wyczuciem. Harcerstwo to organizacja bardzo potrzebna, szkoła charakterów, ciekawa forma spędzania czasu wolnego. Uczy konkretnych umiejętności, nawet wydające się głupimi zdolności: np. milczenia (cały dzień w lesie jak to pisał autor artykułu) przydaje się potem w życiu, gdy ceni się wagę słowa, a nie paple głupot jak niektórzy, a także uczy cierpliwości. |
|||
Harcerstwo odegrało znaczną rolę w życiu mojego męża, jak i jego kolegów. Pochodzą z małej miejscowości, w której nic ciekawego się nie działo.Dodatkowo, mając ojca alkoholika, młody chłopiec zostawiony sam sobie włóczył się po blokach bez perspektyw; jak przyznał "źle by skończył" gdyby nie dobre wzorce przekazane mu w drużynie harcerskiej do której trafił. Poza tym przyjaźnie,które przetrwały lata i koledzy na których można liczyć, potrafiący, jak rzadko w obecnych czasach, dotrzymywać słowa, pomóc praktycznymi zdolnościami itd. (wiele osób nie potrafi być zaradnymi tak jak harcerze, bez prądu i udogodnień nie przetrwali by dnia). Mąż do dzisiaj wykorzystuje w swojej pracy zdobyte umiejętności, będąc wzorowym pracownikiem, słownym, konkretnym, samodzielnym. Uczy syna, że może ciekawie spędzać czas na łonie natury, a nie tylko przed monitorem komputera czy komórki, uczy go myślenia, zaradności, spędza z nim czas,czerpiąc z wzorów harcerskich, gdyż rodzice mu ich nie przekazali, a nie zadowala się kupieniem dziecku kolejnych sprzętów i cudów techniki czy "spacerkami" po centrach handlowych, a wcale nie ma dużo czasu. |
|||
Poza tym proszę poczytać historię,jak doniosłą rolę odegrali harcerze w obronie kraju(m.in. czynny udział w powstaniach, poczta itd.), przykre jest to, że widziani są jako dziwolągi, "kretyni ubrani ja dzieci". Samo słowo "kretyn" - proszę tego typu określeń tak łatwo nie używać, jeśli chce być Pan odbierany jako osoba, którą również się szanuje. Oczywiście do harcerstwa można podejść różnie, ale ono samo w sobie jest ciekawą ideą, mówię o tych "prawdziwych", którzy angażowali się i żyli przekazaną wiedzą czy zdolnościami,abstrahując od jej politycznych wtrętów czy religijnych. |
|||
Napisałam to wszystko, gdyż nie chciałabym, aby harcerze byli postrzegani w sposób przedstawiony przez autora artykułu. Śmiejmy się w sposób mądry, nie obrażając innych. |
|||
Agnieszka |
|||
________________________________________________________________________________________ |
|||
:Czy ktokolwiek normalny wyrabia sobie pogląd na podstawie artykułu na stronie, na której artykuły mają z założenia wydźwięk humorystyczny? Zdecydowanie nie. Co się zaś tyczy harcerstwa, tak, uczy zaradności i obowiązkowości. Na pewno jednak nie uczy dystansu do siebie i umiejętności autorefleksji. A szkoda... Pozdrawiam, {{Józef Piłsudski}} 16:54, wrz 9, 2014 (UTC) |