Forum:Taka refleksja...

Ten wątek nie był edytowany od 3753 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.

Rozejrzałem się po stronce i naszła mnie taka refleksja. Czas płynie, ludzie się zmieniają, czy też wymieniają, a syf wciąż ten sam - zgnilizna niczym się nie różni od tej sprzed lat. Nic ciekawego się nie dzieje, nic kreatywnego nie powstaje. Ta strona jest jak biurokracja. Nie potrzebuje zajmować się niczym poza samą sobą. Zastanawia mnie czy to dlatego, że ludzie o takim samym charakterze tu przychodzą, czy to specyfika strony tak wpływa na większość. Na marginesie - głosowanie w ciągu 2-3 minut na 20 artykułów na SDU jak zrobił szklarz, to chyba dość jasny przykład bezmyślnego, stronniczego głosowania. Ta strona zamienia ludzi w pół-boty. Forma przeważa nad treścią, przepis nad zdrowym rozsądkiem, a śmiertelna powaga nad dystansem do świata.

Serbuś^Govoriti 12:40, sty 16, 2014 (UTC)

Za to seryjne wrzucenie ponad 20 artykułów na SDU to przykład zdrowego podejścia. 12:45, sty 16, 2014 (UTC)

ja tu wpadłem okazyjnie. ja mówię o całokształcie waszych działań. wytykasz komuś patyczek a nie widzisz belki w swoim oku. Zresztą, to są kiepskie artykuły, tylko... wy udajecie, że jest inaczej, lub głosujecie dlatego że ja. A co? miałem po 2 co tydzień wrzucać? nie mam tyle czasu ani ochoty, heh. nietrafiona riposta z twojej strony, kompletnie mijająca się z tym co napisałem. poza tym - można wystawić do 20 artykułów na sdu... a to że się o 1 czy 2 machnąłem, zaraz wielki problem. -.- Serbuś^Govoriti 12:56, sty 16, 2014 (UTC)

Ja tu właściwie skuteczniej działam od dopiero roku, więc ciężko stwierdzić czy ta zgnilizna mnie obejmuje bo się raczej nie załapałem na największy bajzel, jaki tu kiedyś był.
Nie miałem zamiaru cię ripostować, zawsze staram się podejść do dyskusji w sposób pokojowy, ale jak ktoś mi zarzuca na samym starcie jakieś utarczki słowne, to ja dziękuję. Głowa mnie boli, mam kaszel, jakieś niezaleczone przeziębienie się chyba odzywa, nie mam chęci i ochoty na marnotrwawienie sił na próbę wytłumaczenia jaki jest dobry artykuł, a jaki zły. Dałeś SDU, nie przeszło, nie ma co do tego filozofii dorabiać (abstrahuję tu od tego, że to niby twoje artykuły, ja na autorów nie patrzę). Ba, nawet nie głosowałem, bo musiałbym wszystkie po kolei przynajmniej pobieżnie przeczytać i zapewne gdyby każdy tak próbował zrobić, to skończyłoby się na jednym głosie za usunięciem i zero przeciw i SDU i tak by nie przeszło. Zresztą, dlaczego miałbym robić ci cokolwiek na złość, skoro cię nawet nie znam? 13:07, sty 16, 2014 (UTC)