Gra:Fantasy/strona 125
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wstrzymujesz oddech by powiedzieć coś więcej, ale w słowo wchodzi ci przywódca buntowników, Vilen:
- – W takim razie możemy tylko uszanować tę szlachetną decyzję. Bardzo dobrze. Poniosę ten krzyż zamiast ciebie. Wpadnij, gdy będziesz czegoś potrzebował.
W międzyczasie do miasta przybywa Mistrz. Gdy idziesz go przywitać, wygląda na bardzo wkurzonego.
- – Dlaczego nie brałeś udziału w rytuale? – pyta. – Przez ciebie mało brakowało, a by się nie powiódł!
- – Lord protektor Vilen prosił mnie o pomoc w mieście. Wolałem mu nie odmawiać – tłumaczysz się.
- – Tym razem ci wybaczę w swej łaskawości. Liczę jednak, że więcej podobna niesubordynacja się nie wydarzy… I jeszcze jedno: wieczorem przyjdź na główny plac miasta. Nieznany Bóg ma nam dać nagrodę.
W wyznaczonym terminie zgłaszasz się na plac miejski. Arcykapłan narzuca wam ton i słowa modlitwy. Widzisz jak powietrze wokół was aż kipi od magii. Wkrótce ogarnia cię biała poświata. Gdy znika, odkrywasz w sobie świadomość nowych możliwości. Dotknęło cię Pomniejsze Błogosławieństwo Nieznanego Boga. Od teraz możesz stosować takie zaklęcia jak: ‘’leczenie lekkich ran, sen, wyleczenie z choroby, zadawanie lekkich ran, zarażenie chorobą.
Zadowolony z siebie idziesz spać. Nazajutrz nawiedza cię arcykapłan.
- – Pora rozszerzyć wpływy naszego kultu. Udasz się do pobliskiego Lithuvien i zaniesiesz tam nasze słowo boże.
- – Jak rozkażesz, mistrzu – odpowiadasz i zdobywszy nowy miecz, kuszę i zbroję ruszasz do Lithuvien.