Gra:Strona 4100312121,87

Na ponowną próbę zadania pytania o sweter odpowiada:

– Historii tego swetra i tak nie zrozumiesz. A teraz spierdalaj, albo cię sprzedam na czarnym rynku. – mówi coś pod nosem, po czym pojawia się portal. Widząc twoje zmieszanie, kontynuuje wypowiedź – No już, właź, albo sam cię wepchnę.

Wzdychasz pod nosem i mozolnie zmierzasz w stronę portalu.

We wspomnieniach wyglądało to trochę lepiej…

Włazisz w portal (taki owalny, pomarańczowy, z gry Portal, żeby było more vintage) i przenosisz się do równoległego wszechświata, pełnego różowych króliczków i budyniu szpinakowego Dr. Oetkera.

Losowanie miejsca docelowego w toku…

Portal to portal. Nie masz dużego wyboru!

• Teleportujesz się do Rosji (Sankt Petersburg) – strona 1054
• Lub spiersz w nieznane.
• Lub klikasz tu, jeżeli nie podoba ci się wygląd portalu.