Gra:Strona 4919

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Zaraz, zaraz, po co właściwie to napięcie? Przecież Twojej dziewczyny starczy dla każdego, a dresiarzowi chodzi tylko o rozładowanie nadmiaru testosteronu. Śmiało rozpoczynasz dialog:

To może nie warto zwlekać i weźmiesz nas obu? Skoro jesteś taka niewyżyta, to chyba uczciwa propozycja.

Kobieta patrzy się na ciebie, potem na dresa. Potem znowu na Ciebie, nie wiedząc co powiedzieć. W końcu mięśniak wzrusza ramionami:

Czemu nie, zróbmy to.

Gasną wszystkie światła, w tle leci muzyka ze starych czeskich filmów pornograficznych. Łezka Ci się w oku kręci, pamiętasz jeszcze jak w dzieciństwie Twój ojciec chował je na najwyższą półkę, ale zawsze udawało Ci się do nich dosięgnąć na krześle. Zadowolony oddajesz się rozkoszy, jednak po 5 minutach zdajesz sobie sprawę, że w pokoju już nie ma twojej narzeczonej. Próbujesz wstać i wyjść, ale czujesz silny uścisk na dupsku.

O cholera… mam przesrane!


Po 5 godzinnej sesji analnej wychodzisz z motelu. Obolały idziesz pod monopolowy, szukając szybkiego sposobu na zapicie traumy. Ku twojemu zdziwieniu nie ma tam żadnych pijaków, nawet żulerskiego weterana, pana Mieczysława®.

Co robisz?[edytuj • edytuj kod]