Gra:Strona 90777,2
Twoim prawnikiem okazuje się Roman Giertych. Twój obrońca zaczyna przemową godną Cycerona, ale nagle jego mowa zmienia ton i zamiast Cię bronić, wygłasza kreacjonistyczne brednie swojego ojca. Bezradnie patrzysz jak padają coraz głupsze wypowiedzi: "Ziemia ma mniej lat niż twoja stara", "Dinozaury wciąż chodzą po Ziemi, wystarczy rozejrzeć się na Wiejskiej, by się o tym przekonać". Na końcu sięga po ostateczny argument, obalając setki lat badań nad ewolucją opierając się na przykładzie własnym. Karol Darwin wielokrotnie przewrócił się w grobie, wytwarzając więcej prądu od elektrowni Miodek. Żółwie z Galapagos pod wpływem wysłanego zza grobu promieniowania elektromagnetycznego zaczęły tańczyć breakdance'a. A Tobie do wyroku dołożono kilkaset lat schylania się po mydło ze względu na współudział w katastrofie ekologicznej.