Edytujesz „Kizzers”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Kizzers''' – smaczny{{Fakt}} polski<ref>Chociaż nazwę ma bardzo amerykańską</ref> batonik, który można znaleźć w [[Biedronka|Biedronce]]. Podobno nie zawiera cukru. Podobno. |
'''Kizzers''' – smaczny{{Fakt}} polski<ref>Chociaż nazwę ma bardzo amerykańską</ref> batonik, który można znaleźć w [[Biedronka|Biedronce]]. Podobno nie zawiera cukru. Podobno. |
||
Linia 8: | Linia 9: | ||
== Jak to dostać? == |
== Jak to dostać? == |
||
[[Plik:Biedronka20191125 0247.jpg|thumb|Skargi ze względu na brak batoników prosimy składać tutaj.]] |
|||
Najlepiej pójść na zakupy do Biedronki i przelecieć szybko wszystkie alejki. Potem wodząc wzrokiem po półkach, szukać [[zielony]]ch (ewentualnie białych) pudełek przepełnionych batonikami. Potem musimy zbadać teren wzrokiem raz jeszcze i sprawdzić, czy w pobliżu nie ma dzieciaków w wieku od 4 do 10 lat. Jeżeli nie ma, to możemy w spokoju kontynuować zakupy i wkładać batony do wózka, koszyka albo torby. Jeżeli natomiast są takie dzieci (najlepiej grupka), to musimy udawać przed nimi, że wcale nie o to nam chodzi i najzwyczajniej w świecie kupujemy chleb albo ser. |
Najlepiej pójść na zakupy do Biedronki i przelecieć szybko wszystkie alejki. Potem wodząc wzrokiem po półkach, szukać [[zielony]]ch (ewentualnie białych) pudełek przepełnionych batonikami. Potem musimy zbadać teren wzrokiem raz jeszcze i sprawdzić, czy w pobliżu nie ma dzieciaków w wieku od 4 do 10 lat. Jeżeli nie ma, to możemy w spokoju kontynuować zakupy i wkładać batony do wózka, koszyka albo torby. Jeżeli natomiast są takie dzieci (najlepiej grupka), to musimy udawać przed nimi, że wcale nie o to nam chodzi i najzwyczajniej w świecie kupujemy chleb albo ser. |
||