Edytujesz „Linkin Park”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 94: Linia 94:
Ewolucja muzyki Linkin Park składała się z rewolucji równie gwałtownych, co [[Powstanie na Santo Domingo|ta na Santo Domingo]]. Charakter muzyki zmieniał się co album, więc, by przybliżyć go czytelnikowi, zobrazuję go na przykładzie wysyłania kartek świątecznych na poczcie.
Ewolucja muzyki Linkin Park składała się z rewolucji równie gwałtownych, co [[Powstanie na Santo Domingo|ta na Santo Domingo]]. Charakter muzyki zmieniał się co album, więc, by przybliżyć go czytelnikowi, zobrazuję go na przykładzie wysyłania kartek świątecznych na poczcie.


* '''Hybrid Theory'''. Przychodzisz na pocztę wściekły na cały świat. Szepczesz pod nosem jakieś tajemnicze formułki, których nikt nie rozumie, więc ludzie spoglądają na ciebie podejrzliwie. Od czasu do czasu krzyczysz nie wiadomo co, wzbudzając w członkach kolejki poczucie zagrożenia. Przeświadczeni, że jesteś wariatem, idą sobie z poczty, a ty kupujesz znaczki bez problemów. Podziwiająca twoją oryginalność nastolatka zakochuje się w tobie. Gdy po sfinalizowaniu transakcji panienka z okienka oferuje ci książkę kucharską autorstwa zakonnicy, drzesz się „Zamknij się, gdy do ciebie mówię!”, po czym wysyłasz piękne kartki, lecz '''in the end, it doesn't even matter!'''
* '''Hybrid Theory'''. Przychodzisz na pocztę wściekły na cały świat. Szepczesz pod nosem jakieś tajemnicze formułki, których nikt nie rozumie, więc ludzie spoglądają na ciebie podejrzliwie. Od czasu do czasu krzyczysz nie wiadomo co, wzbudzając w członkach kolejki poczucie zagrożenia. Przeświadczeni, że jesteś wariatem, idą sobie z poczty, a ty kupujesz znaczki bez problemów. Podziwiająca twoją oryginalność nastolatka zakochuje się w tobie. Gdy po sfinalizowaniu transakcji panienka z okienka oferuje ci książkę kucharską autorstwa zakonnicy, drzesz się „Zamknij się, gdy do ciebie mówię!”, po czym wysyłasz piękne kartki.
* '''Meteora'''. Widząc, jak długa jest kolejka do okienka, krzyczysz ile sił w gardle, że nie będziesz ignorowany. Ryczysz tak przez kilka minut, aż ludzie zaczynają odsuwać się od ciebie. Jęczysz, że nikt cię nie chce i nie rozumie. Zaczynasz czuć odrętwienie i krzyczysz, aż przez łzy, jaki ten świat jest okrutny. Marzysz o znalezieniu poczty, w której będzie ci dobrze. Pracownicy karzą ci się wynosić, więc wracasz do domu, gdzie płaczesz nad swoim losem.
* '''Meteora'''. Widząc, jak długa jest kolejka do okienka, krzyczysz ile sił w gardle, że nie będziesz ignorowany. Ryczysz tak przez kilka minut, aż ludzie zaczynają odsuwać się od ciebie. Jęczysz, że nikt cię nie chce i nie rozumie. Zaczynasz czuć odrętwienie i krzyczysz, aż przez łzy, jaki ten świat jest okrutny. Marzysz o znalezieniu poczty, w której będzie ci dobrze. Pracownicy karzą ci się wynosić, więc wracasz do domu, gdzie płaczesz nad swoim losem.
* '''Minutes to Midnight'''. Spokojnie czekasz w kolejce na twoją kolej. W międzyczasie rozmyślasz nad tym, jak ludzkość szkodzi Matce Naturze. W zamyśleniu nadeptujesz na stopę jakiejś dziewczynie i z przerażenia krzyczysz „Co ja zrobiłem?!” po czym przepraszasz ją przez pół godziny. Pogrążasz się w depresji myśląc, jak mogłeś się dopuścić tak haniebnego czynu. Stwierdzasz, że jesteś swoim największym wrogiem i skupiasz się na tym tak bardzo, że zapominasz kupić znaczki i wysyłasz kartki bez nich. Do nikogo one nie docierają.
* '''Minutes to Midnight'''. Spokojnie czekasz w kolejce na twoją kolej. W międzyczasie rozmyślasz nad tym, jak ludzkość szkodzi Matce Naturze. W zamyśleniu nadeptujesz na stopę jakiejś dziewczynie i z przerażenia krzyczysz „Co ja zrobiłem?!” po czym przepraszasz ją przez pół godziny. Pogrążasz się w depresji myśląc, jak mogłeś się dopuścić tak haniebnego czynu. Stwierdzasz, że jesteś swoim największym wrogiem i skupiasz się na tym tak bardzo, że zapominasz kupić znaczki i wysyłasz kartki bez nich. Do nikogo one nie docierają.
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: