Edytujesz „Moria”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 9: | Linia 9: | ||
=== Krasnoludzka gościnność === |
=== Krasnoludzka gościnność === |
||
Kiedy doszli w końcu na miejsce, szybko się okazało na czym tak naprawdę polega owa krasnoludzka gościnność. Przy drzwiach dajemy zagadkę, którą goście muszą sami sobie rozwiązać. O dodatkowe emocje dba przerośnięta ośmiornica delikatnie ponaglająca skupionych myślicieli. Następnie, układamy w holu mnóstwo gruzu oraz zwłok… albo nie tylko w holu, w całym pomieszczeniu. Nasyłamy na nich stado orków, dość upartego jaskiniowego trolla, na drodze ustawiamy ruchome schody, a na końcu największą z atrakcji – przerośniętego, ognistego koziołka z biczem. Najlepsza zabawa gwarantowana. |
Kiedy doszli w końcu na miejsce, szybko się okazało na czym tak naprawdę polega owa krasnoludzka gościnność. Przy drzwiach dajemy zagadkę, którą goście muszą sami sobie rozwiązać. O dodatkowe emocje dba przerośnięta ośmiornica delikatnie ponaglająca skupionych myślicieli. Następnie, układamy w holu mnóstwo gruzu oraz zwłok… albo nie tylko w holu, w całym pomieszczeniu. Nasyłamy na nich stado orków, dość upartego jaskiniowego trolla, na drodze ustawiamy ruchome schody, a na końcu największą z atrakcji – przerośniętego, ognistego koziołka z biczem. Najlepsza zabawa gwarantowana. |
||
=== Gospodarka i ekonomia w Morii === |
|||
Niestety, Moria od dnia, w którym powstała, okazała się być ekonomiczną i gospodarczą klęską. Bez dostępu światła niemożliwe było uprawianie i hodowanie czegokolwiek, co nadawałoby się do jedzenia, toteż zgłodniali mieszkańcy spożywali potrawy takie jak potrawka z goblina w sosie z porostów, porosty w sosie własnym, mięso goblina nadziewane goblinim móżdżkiem i inne podobne. Poza goblinami, porostami i ewentualnie jakimś zagubionym nietoperzem, nie było nic. Stąd też krasnoludy zamieszkujące Morię były bardzo chętne do odsprzedawania skarbów za marchewki z Mordoru i kapustę z Haradu. Kapusta była szczególnie ceniona, gdyż po ukiszeniu pomagała biedakom nie zachorować na szkorbut, a na pewno złagodzić jego paskudne objawy. Istnieje podejrzenie, jakoby pierścienie, które ofiarowane zostały władcom krasnoludów rozeszły się po świecie, zamienione na warzywa. Ewentualnie zboże, z którego można by zrobić wódkę. Bez alkoholu w takich warunkach nie idzie wyżyć. Niestety warunki za nic nie chciały się poprawić, w końcu mieszkanie na odludziu, w samym środku kopalni nie jest zbyt optymistyczne, wielka kałamarnica została przerobiona na sashimi, niedobitki, po nieudanej próbie konsumpcji Balroga, zadecydowały o wyniesieniu się na powierzchnię. |
|||
== Cechy charakterystyczne == |
== Cechy charakterystyczne == |