Edytujesz „Nonźródła:Dowcipy o komunie”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 229: Linia 229:
''– A dużo ich już macie?
''– A dużo ich już macie?
''– O, będzie jakieś dwa i pół łagra.''
''– O, będzie jakieś dwa i pół łagra.''
</poem>
----
<poem>
Do Polski przyjechał Breżniew. Na lotnisku wita go salwa honorowa. Gdzieś w tłumie gapiów jakaś babcia pyta się sąsiada:
''– Dlaczego tak strzelają?
''– Breżniew przyjechał
''– A co, nie mogli go zabić za pierwszym razem?
</poem>
----
<poem>
Do szpitala przywieźli rannych zomowców. Jedna z kobiet przyglądających się, jak ich wynoszą z karetki zaczęła głośno płakać.
Co się tak pani nad nimi rozczula? - spytała druga.
''– Jak tu nie płakać, skoro w karetce jest miejsce na pięciu, a przywożą dwóch.
</poem>
----
<poem>
Towarzysz Stalin wizytuje Polskę. Przelatuje nad hutą Katowice i zapragnął zobaczyć jak się tam pracuje. "Przewodnik" zapewnia:
''– Towarzyszu Stalinie, tam sami ochotnicy.
''– No to lądujemy na wizytację.
Na naprędce zwołanym apelu Stalin wypytuje:
''– Ile macie lat towarzyszu?
''– 20
''– A wy?
''– 25
''– A wy?
''– Dożywocie
</poem>
----
<poem>
Oficer radziecki rozmawia z rekrutem:
''– Kto jest Twoim ojcem?
''– Marszałek Stalin
''– Jak to?
''– Przecież marszałek Stalin jest ojcem nas wszystkich, prawda?
Zaskoczony oficer przyznał rekrutowi rację i pyta dalej:
''– Kto jest Twoją matką
''– Związek Radziecki
''– Jak to?
''– Przecież związek Radziecki jest matką wszystkich narodów!
Odpowiedzi rekruta spodobały się radzieckiemu oficerowi więc z nadzieją w głosie zadaje jeszcze jedno pytanie:
''– A Ty kim chciałbyś zostać?
''– Sierotą!
</poem>
----
<poem>
Prawdziwa historia: W czasie Wielkiego Terroru, pewien (były) komunista, gdy go rozstrzeliwano krzyknął:
''– Niech żyje Stalin!
Gdy sam Józek się o tym dowiedział, rzekł:
''– To dopiero był zakłamany człowiek.
</poem>
----
<poem>
Poszedł Breżniew do piekła i diabeł pozwolił mu wybrać rodzaj tortur, jakie mu zostaną zaaplikowane.
''– Może gotowanie w smole?
''– Nnie…
''– No to może biczowanie?
''– Nieee.
Nagle Breżniew kątem oka dostrzega Chruszczowa zapinającego Ewę Braun. Podbiega do niego i krzyczy do diabła:
''– O ja TO chcę!
''– Ale to miejsce jest już zajęte.
''– Ale ja muszę! Proszę, ja naprawdę muszę!
''– No dobra, niech ci będzie. A pani niech się ubierze i pójdzie za mną.
</poem>
</poem>


Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: