Tekst źródłowy strony Nonźródła:Dzień z życia Ala Bundy'ego

==Akt II==
===Scena I===
'' Al wraca do domu i zastaje Peggy siedzącą  na kanapie obok kilku toreb, wypełnionych ubraniami.''

'''Peggy:''' Cześć kochanie. Jak było w domu łaskotek?<br />
'''Al:''' Świetnie. Kupiłaś coś do jedzenia?<br />

'' Peggy zaczyna się śmiać.''

'''Peggy:''' Chciałaś, żebym ci coś kupiła? Tobie?<br />

'''Al:''' Ale jestem głodny.<br />
'''Peggy:''' Miałam ten sam problem, ale poszłam do knajpy i kupiłam sobie hamburgera. Tobie nie kupiłam, bo przecież jesteś tylko moim mężem, który pracuje na mnie.<br />
'''Al:''' Jakie to szczęście, że się z tobą ożeniłem.  Zapłaciłaś chociaż rachunki?<br />

''Peggy śmieje się jeszcze głośniej.''

'''Peggy:''' Może mam jeszcze dla ciebie gotować? Wiesz jak się męczę siedząc na kanapie? Nie mówiąc już o taszczeniu tych toreb i uprawianiu seksu z tobą.<br />
'''Al:''' Każdy niesie swój krzyż. Twój to torba na zakupy, a mój jest rudą bestią z tyłkiem doczepionym do kanapy.<br />
'''Peggy:''' Nie przeszkadzaj, zaraz będę oglądała [[Oprah Winfrey Show|Ophrę]].<br />
'''Al:''' O, nie! To Oprah nauczyła ciebie i inne kobiety sztuki dręczenia mężczyzn. Nie pozwolę na to, aby cię hipnotyzowała. Obejrzymy wartościowy serial – „Tatę Psychopatę ”. Przynajmniej się dowiesz co powinna robić kobieta, zanim będziesz uczestniczyła w swoim pogrzebie, a ja będę zabawiał się ze striptizerką.<br />
'''Peggy:''' Och, zamknij się.<br />
'''Al:''' Nie obejrzysz już Ophry. Skorzystam z męskiego prawa weta.<br />

'' Peggy nie zwracając uwagi na Ala, włącza telewizor.''

'''Al:''' Weto, weto!<br />

'' Peggy udaje, że  nie słyszy męża i ogląda kolejny odcinek Oprah Winfrey Show. Po obejrzeniu wyłącza telewizor i odwraca się do Ala ''


'''Peggy:''' No, czego tam chciałeś?<br />

'''Al:''' Już nic ty mój rudy wampirku. Późno już, idę do łóżka.<br />
'''Peggy:''' Zaraz do ciebie przyjdę.<br />
'''Al:''' Nie wolałabyś tak dla odmiany wypić szklankę soku z arszenikiem?<br />
'''Peggy:''' Oboje wiemy, że nie stać cię ani na sok, ani na arszenik.<br />

'' Al idzie do sypialni.''

===Scena II===
''Sypialnia Bundych. Al i Peggy leżą na łóżku. Peggy przytula się do męża, który próbuje wydostać się z jej objęć''

'''Peggy:''' Och, Al!<br />
'''Al:''' Czego?<br/> 
'''Peggy:''' Może się  zabawimy?<br />
'''Al:''' Przecież kochaliśmy się 3 miesiące temu.<br />
'''Peggy:''' Tak, pamiętam. Tego samego  dnia wziąłeś prysznic. Tylko, że wtedy ze mną nie skończyłeś, bo nagle zachciało ci się myć.<br />
'''Al:''' Myślałem, że  utopię się pod tym prysznicem.<br />
'''Peggy:''' Nie gadaj tyle, tylko bierz się do roboty!<br />
'''Al:''' Czekaj, coś słyszałem.<br />
'''Peggy:''' Nie wymiguj się od małżeńskiego obowiązku.<br />
'''Al:''' Naprawdę coś słyszałem. Dźwięk dochodzi z salonu. Muszę to sprawdzić.<br/>
 
'' Al kieruje się  w stronę salonu, a Peggy idzie za nim.''
===Scena III===
''Salon Bundych. Kelly całuje się z chłopakiem na kanapie. Nie zauważa swoich rodziców.''

'''Al:''' Hej Kluseczko.<br />

''Kelly natychmiast się podnosi.''

'''Kelly:''' Cześć tato. To jest...eee... kochanie jak się nazywasz?<br/>
'''Al:''' Nieważne. Oprowadzę twojego znajomego po domu.<br />

'' Al „oprowadza” chłopaka Kelly, przy okazji waląc jego głową o ścianę i drzwi. Wreszcie, po chwili dosłownie  wyrzuca go na podwórko.''

'''Al:''' Poleciał pięć centymetrów dalej niż poprzedni. Pobiłem nowy rekord.<br />
'''Peggy:''' Wolałabym, żeby te pięć centymetrów było w innym miejscu.<br />

''Obrażona Kelly idzie do swojego pokoju.''

'''Peggy:''' Co się jej stało?<br />
'''Al:''' A skąd mam wiedzieć? Zresztą nieważne.  Podnieciłem się, chodźmy na pięterko!<br />

'' Al i Peggy z pośpiechem biegną po schodach do sypialni.''

<small>Ciąg dalszy raczej <del>nie</del> nastąpi. </small>

[[Kategoria:Nonźródła – dramaty]]
[[Kategoria:Świat według Bundych]]