Edytujesz „Nonźródła:Polska vs Reszta Świata (marzenia)”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 161: | Linia 161: | ||
* ''Durczok'': Ja już będę przekazywał głos Darkowi, nie chce mi się gadać... Bóg z Ojcem... |
* ''Durczok'': Ja już będę przekazywał głos Darkowi, nie chce mi się gadać... Bóg z Ojcem... |
||
* ''Rydzyk'': Amen! |
* ''Rydzyk'': Amen! Ale jeszce hamie daj pieniadze dal radia! Wracaj no tu! |
||
---- |
---- |
||
Linia 177: | Linia 177: | ||
'''45 min.''' |
'''45 min.''' |
||
* ''Szpakowski'': Akcja idzie prawą... to znaczy lewą stroną... |
* ''Szpakowski'': Akcja idzie prawą... to znaczy lewą stroną...a może odrazu wschodnio-północną? |
||
* ''Gmoch'': ...ale co się dzieje. Ronaldo potyka się o sznurówkę wystającą z buta [[Deco]]! Widać, że nadwaga mu nie sprzyja. |
* ''Gmoch'': ...ale co się dzieje. Ronaldo potyka się o sznurówkę wystającą z buta [[Deco]]! Widać, że nadwaga mu nie sprzyja. |
||
Linia 212: | Linia 212: | ||
* ''Szpakowski'': Rzut karny dla Polaków. Nie wiem, jak to się stało, bo gra przecież toczyła się na środku boiska! Strzelał będzie Ebi Smolarek. Smolarek czy Lehmann. Smolarek...iiii...jakiś kibic zwija się z bólu. |
* ''Szpakowski'': Rzut karny dla Polaków. Nie wiem, jak to się stało, bo gra przecież toczyła się na środku boiska! Strzelał będzie Ebi Smolarek. Smolarek czy Lehmann. Smolarek...iiii...jakiś kibic zwija się z bólu. |
||
'''67 min.''' |
|||
*Szpakowski: No i teraz Ronadlo kręci się w koło z piłką...dosłownie biega wkoło środka boiska...Co on zamierza zrobić? |
|||
*Gmoch : Wydaje mi sie że nie ma to wiekszego sensu...ale w końcu to Ronaldo... |
|||
*Szpakowski: Ale co ja teraz widzę?! Ronadlo odaje potężny strzal w strone...Deco?... deco pada oszołomiony na murawę...cos mruczy pod nosem... podbiega Religa wraz ze sztabam medycznym, ale tylko stoją i plotą jakieś durnoty, że nie maja funduszy... |
|||
*Gmoch : ooo... już deco wstaje, chyba nic mu się nie stało... a Ronaldo chowa się tera i unika trenera by uniknąc nagany za ten Kretyński strzal w strone własnego zawodnika... |
|||
'''89 min.''' |
'''89 min.''' |