Edytujesz „Nonźródła:Schody w remoncie cz. 4”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 26: Linia 26:
:– Hej ty! Nowy! Chodź no tutaj! – słyszę podejrzanie znajomy głos, który z łatwością przekrzykuje dolatujący z monstrualnych głośników [[growl]]. Odwracam się w kierunku, z którego dochodził i dostrzegam czarnowłosego kurdupla opartego plecami o ścianę. Rozpoznaję [[Ronnie James Dio|Ronniego Jamesa Dio]], wokalistę [[Black Sabbath]], którego twórczość niegdyś bardzo lubiłem.<br>– Podoba ci się tutaj, nie? – zapytał, gdy podszedłem w jego stronę.
:– Hej ty! Nowy! Chodź no tutaj! – słyszę podejrzanie znajomy głos, który z łatwością przekrzykuje dolatujący z monstrualnych głośników [[growl]]. Odwracam się w kierunku, z którego dochodził i dostrzegam czarnowłosego kurdupla opartego plecami o ścianę. Rozpoznaję [[Ronnie James Dio|Ronniego Jamesa Dio]], wokalistę [[Black Sabbath]], którego twórczość niegdyś bardzo lubiłem.<br>– Podoba ci się tutaj, nie? – zapytał, gdy podszedłem w jego stronę.
:– Pewnie – odpowiedziałem z uśmiechem – Ale jakieś to odległe od wizji, której się spodziewałem.
:– Pewnie – odpowiedziałem z uśmiechem – Ale jakieś to odległe od wizji, której się spodziewałem.
:– Bo i nie zawsze to tak wyglądało – rzekł muzyk wyjaśniająco – Kiedy przyszedłem tutaj wyglądało to zupełnie inaczej. Wszędzie płomienie, wrzeszczący torturowani ludzie w kotłach smoły i ogólnie syf. Poszedłem więc do Lucyfera i mówię mu jak do przyjaciela: „na co ci to wszystko? Powinieneś odpocząć, zabawić się, a nie tylko torturujesz niewinnych ludzi” Lucek przemyślał sprawę i oto efekty... Jeśli chcesz tu zostać powinieneś z nim porozmawiać, inaczej zostaniesz przeniesiony na plantacje.
:– Bo i nie zawsze to tak wyglądało – rzekł muzyk wyjaśniająco – Kiedy przyszedłem tutaj wyglądało to zupełnie inaczej. Wszędzie płomienie, wrzeszczący torturowani ludzie i ogólnie syf. Poszedłem więc do Lucyfera i mówię mu jak do przyjaciela: „na co ci to wszystko? Powinieneś odpocząć, zabawić się, a nie tylko torturujesz niewinnych ludzi” Lucek przemyślał sprawę i oto efekty... Jeśli chcesz tu zostać powinieneś z nim porozmawiać, inaczej zostaniesz przeniesiony na plantacje.
:– Gdzie go znajdę? – zapytałem czując, że chyba naprawdę trafiłem do piekła zwanego rajem. Oczywiście długo w tym przeświadczeniu nie dane mi było żyć.
:– Gdzie go znajdę? – zapytałem czując, że chyba naprawdę trafiłem do piekła zwanego rajem. Oczywiście długo w tym przeświadczeniu nie dane mi było żyć.
:– Pewnie kręci się w okolicach baru... Ale uważaj! Lubi młodych chłopców, a w twoim stroju możesz zadziałać na niego wyzywająco.
:– Pewnie kręci się w okolicach baru... Ale uważaj! Lubi młodych chłopców, a w twoim stroju możesz zadziałać na niego wyzywająco.
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)

Szablony użyte w tym artykule: