Edytujesz „Nonźródła:Szarańcza”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 139: | Linia 139: | ||
– Może jakimś gazem? – zapytał nieśmiało ktoś z sali. |
– Może jakimś gazem? – zapytał nieśmiało ktoś z sali. |
||
– To już zostawiam wojsku i sanepidowi. Konwencja genewska nie dotyczy działań deratyzacyjnych i dezynsekcyjnych, macie pełną swobodę działań, tylko błagam, nie próbujcie wyciągać niczego ze [[Reaktor jądrowy|Świerka]] – powiedział minister spraw wewnętrznych. Minister obrony narodowej uśmiechnął się pod nosem, wstał, zasalutował i odmaszerował w sobie tylko znanym kierunku. |
– To już zostawiam wojsku i sanepidowi. Konwencja genewska nie dotyczy działań deratyzacyjnych i dezynsekcyjnych, macie pełną swobodę działań, tylko błagam, nie próbujcie wyciągać niczego ze [[Reaktor jądrowy|Świerka]] – powiedział minister spraw wewnętrznych. Minister obrony narodowej uśmiechnął się pod nosem, wstał, zasalutował i odmaszerował w sobie tylko znanym kierunku. |
||
– Dalej, jak wygląda sytuacja z sojusznikami? Ktoś nam pomoże? Unia? NATO? ONZ? |
– Dalej, jak wygląda sytuacja z sojusznikami? Ktoś nam pomoże? Unia? NATO? ONZ? Cokolwiek? |
||
– Nikt… – powiedział grobowym głosem minister spraw zewnętrznych. – Najpierw ta Hiszpania, potem jacyś debile próbowali wypowiedzieć im wojnę, to się na nas wszyscy obrazili na amen, a na koniec dzwoniliśmy do wszystkich mówiąc, że robactwo nam kurwy w kartkach papieru wycina. Uznali nas wszystkich za pomyleńców i ignorują kompletnie. Tylko Osetia Południowa i [[Naddniestrze]] jeszcze z nami gadają, ale to tylko po to, żebyśmy ich uznali. |
– Nikt… – powiedział grobowym głosem minister spraw zewnętrznych. – Najpierw ta Hiszpania, potem jacyś debile próbowali wypowiedzieć im wojnę, to się na nas wszyscy obrazili na amen, a na koniec dzwoniliśmy do wszystkich mówiąc, że robactwo nam kurwy w kartkach papieru wycina. Uznali nas wszystkich za pomyleńców i ignorują kompletnie. Tylko Osetia Południowa i [[Naddniestrze]] jeszcze z nami gadają, ale to tylko po to, żebyśmy ich uznali. |
||
– Nic to, Polska stawi dzielnie czoła agresorowi i nie podda się uciskowi! Naprzód do boju! Walczmy za nasz kraj, za nasze miasta i wsie! Bóg, honor, ojczyzna! |
– Nic to, Polska stawi dzielnie czoła agresorowi i nie podda się uciskowi! Naprzód do boju! Walczmy za nasz kraj, za nasze miasta i wsie! Bóg, honor, ojczyzna! |