NonNews:Grizli? Niet, strielali!
23 listopada 2008
Podczas 5. rocznicy różowej rewolucji[1] w Dżordżii prezydent Lech Kaczyński i Micheil Saakaszwili zostali przywitani przez grupę rosyjskich żołnierzy. Jeden z nich, dla rozluźnienia atmosfery, wpuścił mp3 z nagranymi strzałami z kałacha.
Żart został miło odebrany przez obydwie głowy państwa. Ale z was ffariaty – uśmiecha się Saakaszwili. Mam podobną mp3 na telefonie, z odgłosem tłuczonego szkła – dodaje Kaczyński.
Tacy, którzy twierdzą, że jest dokładnie na odwrót twierdzą, że jest dokładnie na odwrót; żart nie był żartem, a odwetem za pomoc Polski w dostawie wódki Gruzinom. A przeżył? – pytają niewtajemniczeni. Niestety tak – i ta odpowiedz stawia kolejne pytania. Czy nieudana próba zamachu została przeobrażona w żart? Czy Rosjanie naprawdę nie lubią Kaczyńskiego widząc co zrobił z Polską? Czy polska wódka naprawdę jest lepsza od ruskiej?
Numerolodzy już doszukują się przesłanek; po zsumowaniu ilości liter w imionach i nazwiskach obydwu prezydentów otrzymamy liczbę 32. Nie wiadomo jeszcze co to oznacza, co wcale nie oznacza, że to nic nie oznacza.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- http://wiadomosci.onet.pl/1867826,12,item.html, 23 listopada 2008.
Przypisy
- ↑ Jak to brzmi...